Infinix Zero Ultra - ten telefon naładujesz od zera do pełna w 12 minut

Infinix to marka, która zadebiutowała w Polsce w sierpniu 2022 r. W październiku na rynku debiutuje sztandarowy model - Infinix Zero Ultra. Rzut oka na specyfikację wystarczy, by stwierdzić, że producent postawił sobie ambitne cele.

Długość pracy po naładowaniu to pięta achillesowa świata elektroniki użytkowej. Smartfony wytrzymują dzień lub trochę więcej, a na ich ładowanie trzeba poświęcić sporo czasu. Na szczęście jest szybkie ładowanie. Inifnix Zero Ultra ma akumulator o pojemności 4500 mAh, a dzięki funkcji Thunder Charge 180W naładujemy go od 1 do 100 proc. w 12 minut. Tę informację łatwo przełożyć na życie codzienne - wystarczy, że podłączymy smartfon do ładowarki na czas - powiedzmy - kąpieli, by po jej zakończeniu korzystać z w pełni naładowanego urządzenia.

Czy to bezpieczne? Producent zapewnia, że zastosował 111 zabezpieczeń po stronie zarówno sprzętu, jak i oprogramowania, które mają sprawić, że smartfon nie będzie się przegrzewał. W samym telefonie umieszczono 20 czujników temperatury. Znajdują się one między innymi przy gnieździe USB w akumulatorze, jak i innych miejscach. Do tego dochodzi 11 warstw materiałów odprowadzających ciepło, w tym 4 warstwy arkuszy grafitowych w cienkiej komorze odparowującej.

Bezpieczeństwo gwarantuje certyfikat TÜV Rheinland. Urządzenie wyłącza zasilanie, gdy jest w pełni naładowane. Istnieje też możliwość ręcznego wyłączeniu trybu szybkiego. Przyda się to, gdy będziemy chcieli ładować smartfon w czasie letnich upałów.

Skoro już jesteśmy przy certyfikacji, warto wspomnieć o innym ważnym dla użytkownika aspekcie użytkowania. Produkt otrzymał certyfikat TÜV SÜD w zakresie płynności działania po 36 miesiącach. Co to oznacza? Że smartfon będzie działał płynnie nie tylko w pierwszym okresie użytkowania, ale również po 3 latach.

Co znajdziemy pod maską? Procesor MediaTek Dimensity 920 wykonany w litografii 6 nm z obsługą 5G i WiFI 6 pracuje w tandemie 8 GB RAM z możliwością rozszerzenia o 5 GB pamięci wirtualnej.

Zapewnia to nie tylko dużą wydajność, ale i energooszczędność. Infinix Zero Ultra oferuje 256 GB pamięci wewnętrznej.

Na przodzie Infinixa Zero Ultra zobaczymy zakrzywiony wyświetlacz AMOLED o przekątnej 6,8”, rozdzielczości 1080 na 2400 pikseli, proporcjach 20:9 i częstotliwości odświeżania 120 Hz. Ekran oferuje bardzo wysoką jakość do 900 nitów. Zastosowano tu również redukcję światła niebieskiego potwierdzoną certyfikatem TÜV Rheinland.

Główny aparat ma matrycę o rozdzielczości aż 200 megapikseli i wielkości 1/1.22”. Wyposażony został w optyczną stabilizację obrazu, która wraz z czujnikiem Ultra Vision zapewniać ma lepsze zdjęcia przy słabych warunkach oświetleniowych.

Wsparciem dla głównego sensora jest ultraszerokokątny aparat o rozdzielczości 13 megapikseli.

Z przodu znajdziemy aparat do selfie o rozdzielczości 32 megapikseli oraz bardzo przydatną przednią lampę błyskową. Telefon pozwala na jednoczesne nagrywanie wideo z przedniej i tylnej kamery. Oprogramowanie aparatu potrafi „poprawić” fotografowaną scenę. Funkcja Sky Remap zamieni zachmurzone niebo w bezchmurne i niebieskie.

Smartfon pracuje pod kontrolą Androida 12 z autorską nakładką Infinix XOS 12. W ekranie ukryte zostało zabezpieczenie biometryczne w postaci czytnika linii papilarnych. Na pokładzie znajdziemy 2 głośniki stereo.

Inifinix Zero Ultra dostępny jest w kolorze Coslight Sliver. Smartfon wyceniony został na 2999 zł.