REKLAMA

Niemcy zmienili zdanie w sprawie elektrownii jądrowych. Nie mają innego wyjścia

Jeszcze pod koniec 2021 roku wszystko wskazywało na to, że Niemcy zdeterminowani są do zamknięcia wszystkich swoich elektrowni jądrowych. Inwazja Rosji na terytorium Ukrainy i związany z nią nadchodzący kryzys energetyczny sprawiają jednak, że polityka energetyczna naszych zachodnich sąsiadów zmienia się nie do poznania.

elektrownia jadrowa
REKLAMA

Steffi Lemke, niemiecka minister środowiska, która - co warto podkreślić - pochodzi z ugrupowania Zielonych najprawdopodobniej zdecyduje się przedłużyć życie elektrowni jądrowej Isar 2, która zapewnia aż 12 proc. energii elektrycznej zużywanej corocznie przez mieszkańców Bawarii. Pierwotnie elektrownia miała być wyłączona do końca obecnego roku. W obliczu zbliżających się i nieuchronnych problemów z zapewnieniem zasobów energetycznych, Niemcy nie są w stanie sobie obecnie pozwolić na zrezygnowanie z takich zasobów jak elektrownie jądrowe, nawet jeżeli nie są one popularne wśród ekologów.

REKLAMA

Lemke przyznała w sobotnim wydaniu Frankfurter Allgemeine Zeitung, że jeżeli rząd uzna to za stosowne, praca elektrowni zostanie utrzymana. Tak też zapewne się stanie. Jak wskazują eksperci, elektrownie jądrowe odpowiadają za 6 proc. energii elektrycznej generowanej w Niemczech. W sytuacji, w której już za kilka miesięcy pojawią się w kraju problemy z dostawami gazu i węgla, ostatnią rzeczą, jaką powinny robić władze jest wyłączanie własnych źródeł energii. Co więcej, zważając na to, że kraje sąsiadujące z Niemcami także będą zmagały się z niedoborami energii, szczególnie zimą, bloki jądrowe w Niemczech stają się niezwykle cennym i przede wszystkim pewnym źródłem energii nie tylko dla Niemiec, ale także dla całego regionu.

REKLAMA

Niezależnie od tego kto i jak podchodzi do kwestii energetyki jądrowej od strony ekologicznej, o ich wyłączaniu na terenie Europy nie powinno być w najbliższym czasie mowy. Nikt nie wie, ile jeszcze potrwa konflikt na Ukrainie. Wszyscy natomiast wiedzą, że Rosja przestała być jakimkolwiek partnerem w zakresie zapewniania surowców energetycznych. Im szybciej Europa całkowicie uniezależni się od Rosji, tym lepiej dla wszystkich. Najprostszą drogą do tego jest nie zamykanie elektrowni jądrowych, a budowanie nowych. Im szybciej zrozumieją to decydenci i ekolodzy, tym lepiej dla nas wszystkich, o czym przekonamy się zapewne już za kilka miesięcy.

Zdjęcie główne: footageclips/shutterstock

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA