REKLAMA

Oto nowe zdjęcie kalibracyjne z Webba. To dopiero przedsmak jego możliwości

Naukowcy z zespołu obsługującego Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba opublikowali w czwartek wieczorem fascynujące zdjęcie. Pokazuje ono, czego możemy się spodziewać po najnowszym obserwatorium kosmicznym.

jwst-test
REKLAMA

Dołącz do Amazon Prime z tego linku, skorzystaj z promocji (30 dni za darmo) i kupuj taniej podczas pierwszego Amazon Prime Day w Polsce.

Warto od razu zauważyć, że nie jest to oficjalne pierwsze zdjęcie naukowe, na które czekamy już od kilku tygodni, a "jedynie" testowe zdjęcie kalibracyjne złożone z danych zebranych w trakcie 32 godzin obserwacji za pomocą Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba. Choć jest to zdjęcie kalibracyjne, to już teraz należy ono do tych zdjęć, które przedstawiają najgłębszy kiedykolwiek sfotografowany wszechświat.

REKLAMA

Jakby tego było mało, zdjęcie zostało wykonane za pomocą kamery Fine Guidance Sensor, której celem jest jedynie precyzyjne ustawianie teleskopu na cel obserwacji, a nie wykonywanie zdjęć odległych obiektów kosmicznych. Jeżeli zatem kamera nieprzeznaczona do fotografowania odległego kosmosu robi takie zdjęcia, to aż strach pomyśleć, co nas czeka, kiedy zobaczymy prawdziwe pierwsze naukowe zdjęcia z Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba.

 class="wp-image-2251092"
Zdjęcie kalibracyjne wykonane kamerą FGS Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba

Na konferencji zaplanowanej na wtorek, 12 lipca badacze zaprezentują właśnie pierwsze zdjęcia z JWST. Do samego końca nie będzie wiadomo, co będzie na tych zdjęciach i jak one wyglądają. Przed konferencją nawet media nie dostaną zdjęć pod embargo. Jednak z tego, co w rozmowach z prasą mówią naukowcy, zdjęcia są na tyle fascynujące, że gdy je po raz pierwszy zobaczyli, to wrażenia aż łzy im napłynęły do oczu. Nie ma co, to jest naprawdę wysoko zawieszona poprzeczka. Za pięć dni będziemy już wiedzieli, co mieli na myśli.

REKLAMA

Warto pamiętać, że wtorkowe zdjęcia to nie będzie jakiś kulminacyjny punkt misji Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba, a jedynie publikacji pierwszych z tysięcy zdjęć, jakie to obserwatorium kosmiczne dostarczy nam na przestrzeni dwóch najbliższych dekad. Nie wiem jak wy, ale ja jestem gotowy. Go Webb!

Publikacja zawiera linki afiliacyjne Grupy Spider’s Web.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA