REKLAMA

ABW chciało zablokować stronę z mailami Dworczyka. Wyszło jak zawsze

Już niemal od roku media publikują bulwersujące maile rządowe, które miały wyciec ze skrzynki posła Michała Dworczyka. ABW w końcu postanowiło zablokować źródło publikujące maile. Okazało się, że blokadę obejdzie nawet dziecko.

centralne-biuro-zwalczania-cyberprzestepczosci-wyciek-maili-dworczyka
REKLAMA

Temat maili Michała Dworczyka regularnie powraca na tapet. Przechwycona zawartość skrzynki posła pokazuje, jak wygląda w praktyce komunikacja pomiędzy najważniejszymi osobami w państwie. Maile pokazywały niekompetencję i bardzo nieczyste zagrywki. Rząd nie komentuje tej sprawy lub ją bagatelizuje, a sympatycy rządu twierdzą, że maile są podrobione. Dostęp do skrzynki mieli pozyskać rosyjscy lub białoruscy szpiedzy stosując najbardziej banalną metodę, czyli phishing.

REKLAMA

Organy państwowe postanowiły zadziałać w sprawie wycieków maili. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego nałożyła blokadę na stronę poufnarozmowa.com, która publikowała treść maili Dworczyka.

Pierwsze zdziwienie: strona powinna być zablokowana przez ABW, ale działa.

Kiedy wchodzę pod adres poufnarozmowa.com, widzę pełną zawartość strony. Szybki redakcyjny test pokazał, że stronę widzę tylko ja i tylko na łączu domowym. Kiedy próbuję otworzyć witrynę na smartfonie, ta również działa przy łączności Wi-Fi. Przełączenie na dane LTE od operatora (Orange) skutkuje blokada dostępu do strony.

Skąd takie dziwne zachowanie? Jak wyjaśnia Zaufana Trzecia Strona, blokada jest nałożona na poziomie serwerów DNS operatorów internetowych. Sprawdziliśmy, że ta blokada rzeczywiście działa u operatorów mobilnych i największych dostawców internetu szerokopasmowego. Całość nie działa jednak u mniejszych operatorów, co widzę po swoim przykładzie. Korzystam z internetu światłowodowego dostarczanego przez lokalnego operatora, a strona z mailami Dworczyka jak działała, tak nadal działa. Jak widać, system jest dziurawy.

Co więcej, według ZTS możemy bardzo łatwo obejść blokadę nawet w sytuacji, gdy nasz dostawca internetu wyciął DNS zgodnie z poleceniem ABW.

REKLAMA

Najprostszym sposobem jest użycie VPN-a, by móc zupełnie zwyczajnie otworzyć stronę. A pamiętajmy, że użycie VPN-a to kwestia kilku kliknięć, bo najczęściej wystarczy doinstalować proste rozszerzenie do przeglądarki. Ba, są przeglądarki (np. Opera), które mają na pokładzie wbudowany VPN.

Pozostaje oczywiście pytanie, dlaczego ABW zablokowała niewygodną stronę właśnie teraz. Dodatkowo można się zastanawiać, czy blokada strony potwierdza autentyczność maili.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA