Rekordowo wysokie ciśnienie nad Polską. Tłumaczymy, dlaczego wpływa to na samopoczucie
Polska już jest pod wpływem potężnego wyżu. W piątek rano barometry pokazały w niektórych miejscach 1041,1 hPa, a wiele wskazuje na to, że do soboty uda się przebić 1050 hPa. To może oznaczać gorsze samopoczucie i bóle głowy. Ale właściwie dlaczego?
Podwyższone ciśnienie odnotowane było w całym tygodniu, ale wskaźniki rekordowe będą właśnie dziś i w sobotę. Szacuje się, że 1050 hPa pokażą barometry nad morzem, a w centrum kraju – 1048 hPa. Tylko nieco spokojniej powinno być na południu, z ciśnieniem na poziomie 1043-1046 hPa.
Już w piątek rano ciśnienie było bardzo wysokie - w Łodzi najwyższe od przeszło dwóch lat. W chwili pisania tego newsa, w Warszawie barometry pokazały 1044 hPa.
Wysokie ciśnienie nad Polską odpowiada za nieco chłodniejsze noce, ale za to słoneczne i ciepłe dni
Niestety osoby podatne na zmiany pogody będą negatywnie reagować na obecne warunki. Choć za oknem jest pięknie i aż chce się iść na spacer, niektórzy mogą narzekać na ból głowy, zmęczenie czy ogólne rozdrażnienie.
To dlatego, że wysokie ciśnienie atmosferyczne zwiększa też ciśnienie krwi oraz jej krzepliwość. Szczególnie "zagrożeni" są ci, którzy na co dzień mają problem z wysokim ciśnieniem. Według lekarzy powinni częściej kontrolować swój stan, a przy tym unikać produktów, które mogą dodatkowo wpłynąć na ciśnienie.
Jak dodaje IMGW:
Najwyższe ciśnienie w Polsce
Rekordowy wynik osiągnięto w Suwałkach w 1997 roku – 1054,4 hPa. Tak wysokiego ciśnienia teraz nie będzie, ale IMGW nie wyklucza, że w kolejnych dniach może zostać pobity rekord najwyższego ciśnienia w marcu od przynajmniej 1951 roku.
Światowy rekord to zaś 1094 hPa z Mongolii 2020 roku.