REKLAMA

Polacy śledzili lot młodej samicy żurawia. Przeleciała 445 km w 11 godzin

Na przełomie kwietnia i maja samica żurawia dopiero się wykluła, a już teraz przeleciała imponujący dystans. Polacy śledzą i obserwują ptaka za pomocą GPS-u.

28.09.2021 11.14
żuraw
REKLAMA

W dniu 26.09.2021 Polesia, czyli samica żurawia z urządzeniem GPS, rozpoczęła swoją pierwszą w życiu wędrówkę w kierunku miejsca zimowania – napisali na Facebooku autorzy profilu Wędrówki lubelskich żurawi.

REKLAMA

Za sprawą technologii śledzić można lot ptaka. I jest to naprawdę niesamowite. Owszem, takie monitorowanie zwierząt nie jest niczym nowym, ale przedstawione dane imponują i pokazują potęgę natury.

Mówimy tutaj bowiem o samicy żurawia, która wykluła się na przełomie kwietnia i maja. Jej pierwsza wędrówka składa się już z 11 godzin ciągłego lotu! W tym czasie ptak pokonał razem z innymi 445 km ze średnią prędkością 40 km/h!

Najszybciej leciał 70 km/h. Najwyższy pułap ptaki osiągnęły, pokonując Karpaty, wznosząc się na 1 335 m n. p. m.

Jeszcze większe wrażenie robi fakt, że dla tej samicy był to pierwszy tak długi lot. Ptak praktycznie nie opuszczał okolic swojego gniazda. Kiedy jednak stado udało się na zimowanie, samica żurawia nie odstawała od grupy. Niesamowite!

Żurawie były nerwowe – szykowały się do odlotu

Dzień wcześniej kamera zauważyła, że ptaki „przejawiały silny niepokój wędrówkowy, były czujne i mało spały”. Mimo niesprzyjającej pogody żurawie musiały przeczuwać, że tworzą się wstępujące prądy termiczne, które zwykle są wykorzystywane przez nie w wędrówce. I tak faktycznie się stało, w niedzielę ptaki odleciały.

REKLAMA

Nawet jeśli takie obserwacje ptaków nie są niczym nowym i od dawna przeprowadza się podobne kontrole, to i tak każdy kolejny przykład może imponować. Mądrość zwierząt i ich przystosowanie do życia robią wrażenie. I tylko cieszyć się, że mamy narzędzia, które pozwalają to śledzić i każdemu zajrzeć za kulisy.  

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA