REKLAMA

Rosja ostrzega: pierwsze przypadki wirusa H5N8 u ludzi. Nowa ptasia grypa miała być niegroźna dla człowieka, jest inaczej

Jeszcze kilka dni temu wirus ptasiej grypy H5N8 był powszechnie uważany za niegroźny dla człowieka. Zdaje się jednak, że na skutek swojej ewolucyjnej natury, wirus pokonał międzygatunkową barierę. Tak donosi oficjalna rządowa agencja z Rosji, po wykonaniu laboratoryjnych testów.

20.02.2021 16.54
Pierwsze przypadki ptasiego wirusa H5N8 u ludzi
REKLAMA

Gdy cały świat boryka się z epidemią koronawirusa, Rosja ostrzega przed kolejnym potencjalnym zagrożeniem. Chodzi o znany nam już szczep wirusa ptasiej grypy, sklasyfikowany jako H5N8. Początkowo uważany za niegroźny, wirus zaniepokoił rosyjskich naukowców oraz przedstawicieli oficjalnych agencji rządowych.

REKLAMA

Wirus H5N8 był uważany za niegroźny dla człowieka. Od kilku dni jest inaczej.

Jeszcze rok temu Główny Inspektorat Weterynarii w Polsce informował o braku zagrożenia dla ludzi ze strony wirusa H5N8 - szczepu ptasiej grypy obecnego również na terytorium naszego kraju. Z badań poświęconych wiązaniu receptorów i intensywności replikacji w komórkach ssaków wynikało, iż wirus nie stanowi zagrożenia dla człowieka. Jednocześnie Główny Inspektorat zalecał zachowanie pewnej ostrożności u osób mających zawodowo kontakt z drobiem, wskazując na ewolucyjną właściwość wirusów.

Nieco ponad rok później owa zdolność do ewolucji zaniepokoiła naukowców zza wschodniej granicy. Rosyjska agencja rządowa Rospotrebnadzor oficjalnie poinformowała o przypadkach infekcji wirusem H5N8 wśród ludzi. Niepokojące wyniki zostały potwierdzone testami laboratoryjnymi, a także przesłane do Światowej Organizacji Zdrowia (WHO).

H5N8 przeniósł się na pracowników fermy drobiu zlokalizowanej na południu Rosji.

 class="wp-image-1066860"
REKLAMA

Według rosyjskiej agencji w grudniu 2020 r. na fermie powstało ognisko wirusa H5N8. Wtedy zdawałoby się niegroźnego dla człowieka. Wkrótce potem na ptasią grypę zachorowało przynajmniej siedem osób pracujących na fermie. Każda z nich wyzdrowiała i ma się dzisiaj dobrze. Rosyjska agencja podkreśla, że ognisko wirusa zostało opanowane i na ten moment nie ma powodu, aby przypuszczać, że wirus rozprzestrzenia się dalej.

Co więcej, z wyników badań przeprowadzonych przez rosyjskich naukowców wynika, iż H5N8 nie potrafi transmitować między ludźmi. Zakazić możemy się wyłącznie mając kontakt z drobiem: jego kałem, wydychanym powietrzem czy wydzieliną z oczu. Przedstawiciele Rospotrebnadzoru podkreślają jednak, że może to być wyłącznie kwestią czasu, kiedy wirus ewoluuje po raz kolejny, ucząc się transmisji bezpośrednio między ludźmi.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA