REKLAMA

Zupełnie nowy dron DJI na pierwszych zdjęciach

DJI pracuje właśnie nad zupełnie nowym dronem i kontrolerem. Będą one współpracować z systemem transmisji FPV, a pierwsze zdjęcia nowych urządzeń właśnie trafiły do sieci.

Zupełnie nowy dron DJI na pierwszych zdjęciach
REKLAMA

DJI w 2021 r. nie zamierza osiąść na laurach. Producent jest niekwestionowanym liderem rynku dronów, a obecnie doszło wręcz do sytuacji, kiedy DJI ściga się sam z sobą. Każdą kolejną premierą producent zawiesza sobie poprzeczkę jeszcze wyżej.

REKLAMA

Najnowszym dronem DJI jest Mavic Mini 2, którego pełną recenzję znajdziecie na Spider’s Web już niebawem. Szykuje się jednak kolejna premiera. Świetnie poinformowany w temacie dronowych przecieków OsitaLV pokazał właśnie pierwsze zdjęcia nowego drona i akcesoriów.

DJI stawia na drony FPV. Co to właściwie oznacza?

Choć ujęcia z klasycznych dronów potrafią zrobić duże wrażenie, to pełnię możliwości dronów pokazują dopiero nagrania FPV. Jednym z najlepszych operatorów tego typu jest Johny FPV. Tylko zobaczcie, co wyczynia swoimi dronami.

Nagrania tego typu są możliwe dzięki zastosowaniu transmisji FPV, co jest skrótem od First Person View. Operator takiego drona ma na oczach specjalne gogle, w których widzi transmisję bezpośrednio z kamery lecącego koptera. Daje to całkowicie nowy poziom immersji, pozwala znacznie lepiej oceniać odległość drona od przeszkód, a więc jednocześnie zachęca do bardziej agresywnych i ryzykownych lotów. Dlatego też system transmisji FPV często jest stosowany w bardzo szybkich, wyścigowych dronach.

Teraz DJI pokaże swojego pierwszego drona FPV.

Temat FPV w przypadku dronów DJI nie jest zupełną nowością, bo firma ma w ofercie gogle i system transmisji, który trzeba zamontować samemu na swoim dronie. Tym razem DJI podchodzi do sprawy na poważnie i zamierza pokazać pierwszego drona będącego gotowym rozwiązaniem dla osób chcących zacząć swoją przygodę z FPV.

 class="wp-image-1549256"

O samym dronie wiemy niewiele, ale zobaczyliśmy go na pierwszym zdjęciu. Sprzęt wygląda na zaskakująco duży, ale moim zdaniem to efekt szerokiego kąta obiektywu i zaburzonej perspektywy. W rzeczywistości dron powinien mieć rozstaw ramion podobny do serii Phantom.

Na zdjęciu widzimy rozbudowany moduł kamery, przykryty osłonką. Niżej widać dwa sensory, prawdopodobnie będące częścią systemu FPV albo systemu bezpieczeństwa. Dron wygląda bardzo solidnie, co w tym segmencie jest dużą rzadkością. Drony FPV w pogoni za niską masą i dużą szybkością lotu często nie mają nawet pełnej obudowy. Wygląda na to, że DJI chce podejść do tematu od bezpiecznej strony, co jest dobrą wiadomością dla początkujących, bo w segmencie FPV nietrudno o kraksy.

DJI ma też nowy kontroler, który do złudzenia przypomina konsolowe pady.

 class="wp-image-1549259"

Nowy kontroler zestawu FPV ma bardzo ergonomiczny kształt, który natychmiast kojarzy się z padem konsolowym.

Całość wygląda na rozwinięcie pomysłu kontrolera znanego już z Mavica Air 2 i Mini 2, tyle że w odchudzonej wersji. Widać, że w górnej części nadal mieści się wysuwany uchwyt na smartfona, a drążki są wykręcane i można je na czas transportu schować w ramionach od wewnętrznej strony.

Same gogle FPV raczej nie zaskoczą.

Nowa wersji gogli wyciekła na stronie sklepu Fat Boy FPV i z wyglądu bardzo przypomina pierwszą odsłonę tego gadżetu, która jest już w ofercie DJI. Cena wynosi 549 dol., a więc mniej więcej tyle samo, ile w obecnym modelu.

 class="wp-image-1549265"
 class="wp-image-1549262"

Sklep twierdzi, że dostawy rozpoczną się 15 stycznia, ale nie podaje jeszcze pełnej specyfikacji gogli. W pierwszej wersji tego gadżetu system transmisji działał w 720p przy 120 kl./s, a opóźnienie wynosi 28 ms. Zasięg transmisji przy utrzymaniu tych parametrów dochodzi do 700 m. Z kolei łączność z kontrolerem ma opóźnienie wynoszące zaledwie 7 ms. Gogle obsługują do czterech dronów FPV jednocześnie.

W klasycznych dronach DJI braki umiejętności operatora nadrabia oprogramowanie. Czy ten sam trend przeniesie się do segmentu FPV?

REKLAMA

Premiera DJI zapowiada się naprawdę ciekawie, głównie z uwagi na fakt, że nowy zestaw FPV wygląda niczym klasyczny dron. Dotychczas cały segment FPV był zarezerwowany dla najbardziej doświadczonych wyjadaczy dronowych, a teraz pojawia się szansa, że DJI chce udostępnić FPV wszystkim klientom.

W połączeniu z systemem wykrywania przeszkód i z coraz większą automatyką dronów DJI, taki pomysł brzmi coraz bardziej realnie.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA