Czy tani laptop to dobry laptop? Podpowiadamy, jak wybrać niedrogiego notebooka

Lokowanie produktu

Nie każdy z nas ma wiele tysięcy złotych na zakup nowego peceta. A ten przecież w dzisiejszych czasach wydaje się niezbędny w niemal każdym gospodarstwie domowym. Jak wybierać, by zamiast złomu móc cieszyć się sprawnym narzędziem do pracy i zabawy?

Podpowiadamy, jak wybrać dobrego notebooka do 2500 zł

Ach, piękne są te nowiutkie Ultrabooki. Smukłe, z pięknymi dotykowymi wyświetlaczami i niejednokrotnie z mocą obliczeniową pozwalającą nawet na pracę z montażem wideo czy zabawę z grami 3D. Nie każdy jednak życzy sobie wydawania, na przykład, siedmiu tysięcy złotych, by mieć sprzęt z najwyższej półki. Istotna część z nas potrzebuje notebooka do typowych, domowych i biurowych zadań.

Komputer przenośny powinien sprawnie obsługiwać strony internetowe i aplikacje webowe. Powinien radzić sobie z wieloma otwartymi równocześnie dokumentami w Microsoft Office lub podobnym narzędziu. Nie powinien się wieszać, zwalniać i przegrzewać. A także, w miarę możliwości, powinien zapewniać w miarę długi czas pracy na akumulatorze, gdy akurat brakuje pod ręką ładowarki – bez przykrego kompromisu w formie ciemnego i niewyraźnego wyświetlacza.

Niestety w sprzedaży nadal można znaleźć przestarzałe urządzenia, które nie radzą sobie nawet z powyższymi zadaniami. Jak uniknąć kupowania sprzętu, który zamiast pomagać będzie głównie przeszkadzał i nas irytował? Spróbuję pomóc.

Po pierwsze: wybierz nowoczesny procesor.

Sensacja, okazja! Komputer z procesorem Intel Core i7 za jedyne 1,5 tys. zł, kup teraz! Znacie to? Tego rodzaju ofert w sieci nie brakuje. Oznaczenie Intel Core i7 oznacza, że komputer wyposażony jest w procesor o niemal najwyższej mocy obliczeniowej (szybszy jest już tylko Intel Core i9) w ofercie producenta tegoż układu. Niektórzy sprzedawcy wykorzystują jednak fakt, że to tylko część z oznaczeń procesora.

Intel, producent układów Core, regularnie co roku odświeża znajdujące się w jego ofercie podzespoły. Każda nowa generacja procesorów jest wydajniejsza od poprzedniej, zawiera przeróżne nowe rozwiązania i technologie optymalizujące przetwarzanie danych, a także jest sprawniejsza energetycznie. Może się więc okazać – i najczęściej przy takich okazyjnych zakupach tak właśnie bywa – że Intel Core i7 może być istotnie słabszym układem od Intel Core i3. Jeśli to nie jest oczywiste: im mniejsza cyferka tym prostszy, bardziej atrakcyjny kosztowo procesor. Wystarczy. że ów Intel Core i3 jest o kilka generacji nowszy od Intel Core i7.

intel core h 10. generacji class="wp-image-1119934"

Dlatego też sprawdzajmy której generacji jest dany procesor. Najnowsze to dziesiąta i jedenasta. W danych technicznych może to być opisane zarówno słownie (na przykład: procesor Core i3 jedenastej generacji) jak i przez oznaczenie modelu. To drugie wyglądać może przykładowo tak: Intel Core i3-1115G4, gdzie pierwsze dwie cyfry po nazwie modelu procesora oznaczają jego generację (pogrubienie moje).

Intel Core i3 to podstawowy procesor dla większości typowych zadań biurowo-multimedialnych. Intel Core i5 to układ dedykowany dla bardziej wymagających użytkowników, sporadycznie korzystających z wymagających aplikacji jak Photoshop czy Visual Studio. Intel Core i7 i Intel Core i9 to najdroższe, najwydajniejsze układy, którym żadne postawione przed nimi wyzwanie nie jest straszne.

Biorąc pod uwagę, że szukamy komputera dla oszczędnego klienta, prawdopodobnie większość konfiguracji interesujących nas komputerów zawierać będzie Intel Core i3 10. bądź 11. generacji.

Pamięci w notebooku nigdy za wiele. Ale ile to jest za mało?

Chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć, że im więcej gigabajtów RAM-u i pamięci masowej, tym lepiej. RAM odpowiada za pamięć, jaką uruchomione na laptopie programy mają do swojej dyspozycji – im jest jej więcej, tym szybciej działają i tym więcej aplikacji można równocześnie uruchomić zachowując komfort pracy. Z kolei im więcej pamięci masowej, tym więcej danych – takich jak zdjęcia, dokumenty czy pliki wideo – możemy przechowywać na naszym komputerze.

Jeżeli chodzi o pamięć RAM, to rada jest prosta: starajmy się, by nasz komputer zawierał 8 GB tej pamięci. Notebook z 4 GB RAM pod kontrolą Windowsa 10 i nowoczesnych aplikacji będzie nas ograniczał do możliwości pracy z raptem kilkoma aplikacjami równocześnie, wliczając w to otwarte karty w przeglądarce. Być może właśnie taka ilość nam wystarczy. Warto jednak myśleć o sprzęcie z 8 GB RAM.

 class="wp-image-309289"

W kwestii pamięci masowej możemy sobie nieco poluzować wymagania dotyczące objętości. Powszechny dostęp do Internetu sprawia, że część danych i tak bezpieczniej i wygodniej przechowywać w chmurze, a na naszym komputerze musimy mieć tylko to, z czego często korzystamy. 128 GB pamięci to rozsądne minimum, 256 GB powinno zapewnić komfort przy okazji pracy biurowej, szkolnej czy nad zdjęciami.

Bardzo ważne jest jednak wybranie nowoczesnej pamięci SSD. W sprzedaży nadal znajdują się komputery z mechaniczną pamięcią masową, umownie oznaczaną jako HDD. Unikajmy takich laptopów: są dużo wolniejsze, mniej trwałe, zużywają więcej energii. I choć w tej samej cenie zazwyczaj otrzymujemy dużo więcej pamięci – ta jest już zbyt wolna jak na nowoczesne standardy.

Co jeszcze? W wyborze niedrogiego notebooka istotnych jest też kilka szczegółów.

Pozostaje nam jeszcze rozdzielczość wyświetlacza. Im wyższa, tym lepiej – to oczywiste. Jednak wszystko powyżej Full HD powinniśmy już traktować jako komfort, a może nawet i kaprys. Grafika będzie jeszcze ostrzejsza, tekst jeszcze wyraźniejszy, jednak Full HD to rozsądne minimum. I tak po prawdzie - szczerze odradzam komputer z wyświetlaczem o niższej rozdzielczości. Interfejsy systemów operacyjnych i aplikacji nie są już pisane z myślą o tańszych ekranach. A więc trzymajmy się Full HD, a jak mamy wyższy budżet, możemy rozważyć rozdzielczość 4K.

Ostatnią z rzeczy jest zestaw portów, które wykorzystamy do podłączania urządzeń zewnętrznych. Na pewno powinniśmy zadbać, by był w naszym komputerze przynajmniej jeden port USB-C. Pozostałe złącza, takie jak USB 3, HDMI czy Ethernet są opcjonalne. Im więcej mamy portów, tym mniej przejściówek i rozdzielaczy będziemy musieli później dokupić w razie ewentualnej potrzeby.

 class="wp-image-1108653"

Bardzo istotna jest też klawiatura. Na naszym laptopie zapewne będziemy dużo pisać. A to oznacza, że jego klawiatura jest niezmiernie istotnym komponentem. Ma być wygodna, zarówno pod względem rozmiaru przycisków, jak i ich skoku podczas pisania. Niestety nie da się ocenić przez Internet jakości danej klawiatury, dlatego też warto – jeśli tylko istnieje taka możliwość – pójść do sklepu i fizycznie ocenić jakość przycisków. Jeśli nie mamy takiej opcji, polecam poczytać na ten temat opinie zawodowych recenzentów lub innych użytkowników danego modelu komputera.

Przykłady świetnych komputerów w cenie nieprzekraczającej 2,5 tys. zł. Da się? Da się.

 class="wp-image-1431587"

W zmian za 2,4 tys. zł otrzymamy 15,6-calowy komputer z wyświetlaczem Full HD i 4 GB RAM. Pamięci operacyjnej jest nieco mniej, ale sprzęt ten nadrabia wyjątkowo szybką pamięcią masową NVMe SSD PCIe (256 GB), która powinna za sprawą techniki pliku wymiany nadrobić niedobór pamięci operacyjnej. Za sprawne działanie tej maszyny odpowiada procesor Intel Core i3-1005G1.

 class="wp-image-1431590"

To jeden z najmniejszych, najporęczniejszych 15-calowych laptopów na rynku. Wyposażono go też w matowy wyświetlacz o szerokich kątach widzenia o rozdzielczości Ultra HD i cienkich ramkach. Waży raptem 1,8 kg i posiada dodatkowo wzmocnioną obudowę. Konfigurację uzupełniają 4 GB RAM i 256 GB pamięci. Za ten komputer z Intel Core i3-1005G1 zapłacimy 2,4 tys. zł.

HP 15s-fq1151nw

 class="wp-image-1431599"

HP proponuje nam ciekawą oszczędność: komputer bez systemu operacyjnego (a raczej z systemem DOS, który na pewno zechcemy zastąpić czymś bardziej funkcjonalnym). Być może mamy już licencję na Windowsa lub być może chcemy skorzystać z innego systemu – na przykład z Ubuntu. Dzięki temu cenę urządzenia udało się obniżyć do 1,85 tys. zł. W zamian otrzymamy porządny sprzęt z układem Intel Core i3-1005G1, 4 GB RAM, 256 GB pamięci masowej i wyświetlaczem UHD. Jeżeli nie chcemy oszczędzać na Windowsie – za 2500 zł dostaniemy wersję z systemem Microsoftu.

 class="wp-image-1431602"

Bardzo dobrej jakości duży wyświetlacz Full HD, układ Intel Core i3-1005G1, aż 8 GB RAM i 256 GB pamięci. A na dokładkę rzeczony wyświetlacz pokryty jest matową powłoką, eliminującą niepożądane refleksy na ekranie. Za ten komputer z Windowsem 10 zapłacimy 2,4 tys. zł.

Acer Aspire 5 A515-56

 class="wp-image-1431614"

To szczególnie ciekawa propozycja, bo ciut droższa. Warto jednak zwrócić na nią uwagę, bowiem notebook ten zawiera najnowocześniejszy układ Intel Core i3 11. generacji – a konkretniej procesor Intel Core i3-1115G4. Do tego znakomity, 15,6-calowy wyświetlacz Full HD i aż 8 GB szybkiej pamięci RAM, którą uzupełnia jeszcze szybsza, aż 512-gigabajtowa pamięć SSD PCIe NVMe. Jest nieco drożej, bo za konfigurację tą przyjdzie nam zapłacić 2,5 tys. zł. To jednak bardzo nowoczesny sprzęt – choć z przeznaczeniem dla oszczędnego użytkownika.

HP 15s-fq1142nw

 class="wp-image-1431617"

Po raz kolejny HP oferuje nam komputer bez systemu operacyjnego (nie licząc DOS-a). Jednak w zamian udało się stworzyć fajny sprzęt w atrakcyjnej cenie… z procesorem Intel Core i5-1035G1, któremu towarzyszy 8 GB RAM i 512 GB pamięci oraz duży wyświetlacz Ultra HD. Mimo świetnej konfiguracji za tego notebooka przyjdzie nam zapłacić 2,45 tys. zł

*Tekst powstał przy współpracy z firmą Intel

Lokowanie produktu
Najnowsze