Apple oszczędzi na akumulatorach, żeby dać użytkownikom 5G i nie podwyższać ceny iPhone'ów 12
W nadchodzącej linii iPhone’ów 12 po raz pierwszy zobaczymy modele obsługujące sieć 5G, przy czym mają one kosztować tyle, co ubiegłoroczne modele 4G. Dobry Apple weźmie koszt na siebie? Bynajmniej. Po prostu w smartfonie znajdą się tańsze części.
Od kilku tygodni wiemy, że niektóre z wariantów nadchodzącej serii iPhone’a 12 będą potrafiły obsługiwać sieć 5G. Rodzi to ciekawe następstwa związane z ceną iPhone’ów.
Moduł 5G obecnie umieszcza się na układzie SoC, więc w uproszczeniu mieści się on w tym samym komponencie co procesor. Apple produkuje własne procesory ARM, więc po raz pierwszy umieści w nich nowe moduły obsługujące najnowszy standard sieci. Ten zabieg jest oczywiście kosztowny, co widzimy na przykładzie rynku Androida. Smartfony z łącznością 5G są na ogół zauważalnie droższe od konkurentów obsługujących jedynie 4G.
Najbardziej znany analityk biznesu Apple, Ming-Chi Kuo, niedawno zapowiedział, że ceny nowych iPhone’ów będą utrzymane na tym samym poziomie co w ubiegłym roku. Wobec tego pojawiły się domysły, że Apple weźmie na swoje barki koszt wdrożenia modułów 5G, operując przez jakiś czas na nieco niższych marżach.
Okazuje się jednak, że Apple będzie bardziej pazerne.
Teraz Ming-Chi Kuo powraca z nową informacją. Analityk podtrzymuje, że ceny iPhone’a 12 Pro będą zbliżone do modeli 11 Pro, ale dodaje, że odbędzie się to kosztem zastosowania tańszych komponentów.
Oberwie się głównie akumulatorowi. Ogniwo w nowych iPhone’ach ma być komponentem o 40–50 proc. tańszym niż w poprzedniku, a w 2021 roku mamy obserwować spadki o kolejne 30–40 proc.
To rodzi obawy o pojemność akumulatorów. Obecna seria iPhone’ów ma zaskakująco dobre ogniwa, więc Apple ma sporo zapasu, by ściąć nieco pojemności i nie rozczarować zbytnio użytkowników. Możliwe jednak, że niższa cena ogniw zostanie osiągnięta zmianą procesu technologicznego. O tym przekonamy się najpewniej dopiero w październiku.
Według wcześniejszych informacji wprost od Apple, w tym roku premiera iPhone’ów odbędzie się później niż zwykle. Jon Prosser, prawdopodobnie najbardziej bezczelny w swoich działaniach leaker, zdradził informacje o nadchodzących premierach Apple’a. Siódmego września mamy zobaczyć Apple Watcha 6 i nowe iPady, ale nie będzie wielkiej premiery, lecz zwykłe odświeżenie strony produktowej w sklepie Apple.
Premiera iPhone’ów odbędzie si 12 października i tego samego dnia mają ruszyć zamówienia. Dostawy będą realizowane od 19 października. Z kolei iPhone’y 12 Pro będzie można zamawiać dopiero od listopada.
Prosser twierdzi, że ostatnie informacje o wydarzeniu Apple zaplanowanym na 10 września to po prostu manipulacja.
Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj Spider's Web w Google News.