REKLAMA

Rene Favaloro zrewolucjonizował kardiochirurgię. Dzisiejszy Google Doodle o tym nam przypomina

Okolicznościowe obrazki na stronie wyszukiwarki Google to jeden z fajniejszych, internetowych zwyczajów, dzięki któremu możemy przypomnieć sobie o ważnych wydarzeniach w naszej historii. Dziś świętujemy 96. rocznicę urodzin wybitnego lekarza Rene Favaloro.

rene-favaloro-google-doodle-2019
REKLAMA
REKLAMA

Oprócz tego, że zrewolucjonizował on kardiochirurgię, Favaloro to wypisz, wymaluj stereotyp zaangażowanego w swoją pracę lekarza. Swoją karierę rozpoczął w argentyńskiej miejscowości La Plata, jako lekarz wiejski w małym szpitalu. Nie można powiedzieć, żeby w tamtym okresie spoczywał na laurach.

Udało mu się przekonać lokalne władze do wybudowania sali operacyjnej, która była mu potrzebna do leczenia poważniejszych przypadków, a swój wolny czas między operacjami poświęcał na szkolenie pielęgniarek. Bardzo mocno wierzył również w profilaktykę, wychodząc z założenia, że pacjenta, który sam potrafi dbać o swoje zdrowie, jest o wiele łatwiej wyleczyć.

Rene Favaloro najbardziej interesował się kardiochirurgią

Po nabraniu doświadcenia w Argentynie, nasz bohater wyemigrował do Stanów Zjednoczonych, gdzie pod czujnym okiem Masona Sonesa z Cleveland Clinic poznawał tajemnice ludzkiego układu krwionośnego. To właśnie w tym okresie Favaloro wpadł na pomysł pomostowania tętnic wieńcowych, czyli omijania miejsc zwężenia w tętnicy, dzięki czemu ciśnienie pacjenta wróciłoby do normy.

Mając tę teorię w głowię, Argentyńczyk mógł przetestować ją po raz pierwszy 5 lat po przybyciu do Stanów Zjedoczonych. W 1967 r. na jego stół operacyjny trafiła 51-letnia kobieta z zatorem w prawej tętnicy wieńcowej. Favaloro udało się przekierować przepływ krwi, odłączając zwężoną tętnicę. Pacjentka przeżyła, a metoda wykorzystana przy tej operacji okazała się prawdziwym przełomem, z której do dzisiaj korzystają lekarze przy wszczepianiu bypassów pacjentom po zawałach lub cierpiących na zaawansowane stadium choroby wieńcowej.

Rene Favaloro to jedna z tych postaci, które warto było unieśmiertelnić w Google Doodle

REKLAMA

Jak przystało na lekarza z powołania, nasz bohater wrócił do ojczyzny, gdzie na początku lat 70. założył Fundację Favaloro z siedzibą będącą zarazem centrum medycznym w Buenos Aires. Placówka ta zresztą działa do dziś i w miarę możliwości zajmuje się leczeniem pacjentów, których normalnie nie byłoby stać na wizytę u lekarza. Favaloro zawsze wierzył w to, że lekarze powinni pomagać chorym bez względu na ich stan portfela.

Podobno też nigdy się nie wywyższał, uważając, że postępy w dziedzinie medycyny biorą się ze zbiorowego wysiłku lekarzy, którzy powinni wzajemnie wspomagać się w zdobywaniu nowej wiedzy i umiejętności. Może nie jest to najbardziej znana postać historyczna, ale na pewno warto o niej pamiętać. Także chapeau bas Google.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA