Które sieci wybieramy najchętniej, a od których uciekamy? Sprawdzamy, dokąd Polacy przenoszą numery telefonów
Klienci nadal ochoczo migrują pomiędzy operatorami telefonii komórkowej. Sprawdzamy, które sieci wybierają najchętniej, a od których raczej uciekają.
Zmiana operatora od lat nie jest specjalnym problemem dla konsumentów, którzy z tego prawa ochoczo korzystają. I nic dziwnego. Sieciom nie jest na rękę, gdy abonent ucieka do innego telekomu, więc powinny dbać o już pozyskanych klientów. Przynajmniej w teorii.
W praktyce polskie telekomy bardzo często proponują lepsze oferty nie obecnym klientom, a osobom migrującym od konkurencji. W rezultacie odsetek osób zmieniających operatora jest bardzo wysoki. Najnowszy raport UKE za 3. kwartał 2018 roku pokazuje natomiast, kto na tym zyskuje, a kto traci.
Spore powody do zadowolenia w kontekście przenoszenia numerów ma Plus.
W poprzednich dwóch kwartałach 2018 roku sieć wychodziła niemalże na zero. Bilans był dodatni, ale wynosił zaledwie 1777 i 652 numery w pierwszym i drugim kwartale, przy migracji na poziomie odpowiednio ok. 100 tys. i 80 tys. kart SIM.
Trzeci kwartał okazał się dla zielonej sieci znacznie bardziej łaskawy. Plus stracił co prawda 81297 numerów, ale zyskał ich 92150, zyskując netto dokładnie 10853 kart SIM. Tych wyników może pozazdrościć mu bezpośrednia konkurencja.
T-Mobile za to praktycznie stoi w miejscu.
Różowi w poprzednich kwartałach raz tracili (4395 numerów w 1. kwartale przy migracji rzędu 100 tys. numerów), a raz zyskiwali (6060 kart SIM w 2. kwartale przy migracji na poziomie niemal 90 tys. kart). Teraz sytuacja się unormowała.
T-Mobile oddał w 3. kwartale innym operatorom 88870 numerów, a przyjął od nich 89010 kart SIM. Oznacza to, że dzięki migracjom klientów pomiędzy sieciami po trzech miesiącach ma zaledwie o 140 numerów więcej.
Dużo gorzej wygląda to w przypadku sieci Orange.
W poprzednich dwóch kwartałach 2018 roku pomarańczowi też zresztą byli na sporym minusie, tracąc najpierw 18612 numerów (136614 straconych, 118002 zyskanych) w 1. kwartale oraz aż 20386 numerów w kolejnym (strata 112077, zysk 91691).
Trzeci kwartał 2018 roku też nie okazał się dla firmy łaskawy. Tym razem Orange stracił aż 117195 kart SIM, zyskując tylko 93238 nowych numerów. Tym samym bilans to 23957 numerów na minusie, co oznacza największy spadek.
Play stracił podobną liczbę numerów co pomarańczowy konkurent.
Najmłodszy z polskich operatorów infrastrukturalnych w poprzednich latach często przejmował numery konkurencji, ale już od 1. kwartału 2018 roku radzi sobie coraz gorzej. Stracił wtedy 1047 numery (przy migracji rzędu 150 tys. kart SIM), a w kolejnym 14503 numerów (migracja rzędu 130 tys. kart).
W 3. kwartale spadek jest wyższy i wynosi 22475 kart SIM. Play oddał 143924 numerów konkurencji, będąc biorcą zaledwie 121449 sztuk. Chociaż pozyskał ich najwięcej, to najwięcej też stracił. Jak jednak przekonuje Marcin Gruszka, winę za to ponoszą prepaidy. Bilans w segmencie abonamentów ma być dodatni.
Gdzie się podziało brakujące 35439 numerów?
Przez cały 3. kwartał 2018 roku przeniesiono 449581 numerów. Nietrudno policzyć też, że wielka czwórka straciła ich sumarycznie więcej (431286) niż zyskała (395847). Zasługa w tym operatorów typu MVNO, czyli sieci wirtualnych korzystających z infrastruktury telekomów infrastrukturalnych.
Największym sukcesem w 3. kwartale może pochwalić się marka Premium Mobile, związana z siecią Plus. Przeniesiono do niej aż 17574 numerów, a opuściło tego operatora tylko 1898 kart SIM. Oznacza to, że sieć zakończyła kwartał z dodatnim bilansem na poziomie 15676 numerów - czyli nawet lepiej niż Plus.
Premium Mobile kontynuuje zresztą trend obserwowany również w przypadku dwóch poprzednich kwartałów.
W przypadku pozostałych sieci MVNO wyniki również są bardzo dobre. Na podium trafili Aero2, które zyskało (4541 numerów) i Multimedia (4191 kart SIM na plusie). Virgin Mobile, zależne od Play, traci natomiast abonentów już trzeci kwartał z rzędu.
Wygląda więc na to, że największym wygranym w minionym kwartale jest Grupa Cyfrowy Polsat, która może pochwalić się dobrymi wynikami zarówno w przypadku Plusa, jak i Premium Mobile. Na drugim biegunie znalazły się sieci Orange i Play.
