Facebook uczy młodzież, jak korzystać z serwisu. To lektura dla każdego i powinna kończyć się egzaminem
Facebook uruchomił portal dla młodzieży. Nie jest to jednak nowy twór, mający rywalizować ze Snapchatem, a miejsce, gdzie młodzi ludzie mogą szukać informacji na temat bezpieczeństwa w tym serwisie społecznościowym. Portal to również dobre miejsce dla wielu dorosłych użytkowników.
Portal dla młodzieży dostępny jest pod adresem facebook.com/safety/youth/. Po kliknięciu w link zobaczymy stronę również w języku polskim. Facebook stawia na edukację i taki cel przyświeca projektowi. Ma on nie tylko odpowiedzieć na pytania związane z bezpieczeństwem, ale też uczyć, w jaki sposób korzystać z technologii.
Być może na pierwszy rzut oka może się to wydać dziwne, ale Facebook uczy podstawowych pojęć związanych z korzystaniem z serwisu. Odwiedzający dowiedzą się zatem czym jest profil, na czym polega obserwowanie i czym się różni od zaproszenia do znajomych. Poznają też metody blokowania użytkowników itp. Serwis wyjaśnia też swoją strukturę, precyzując do czego służą strony, grupy, wydarzenia itp.
Bardzo istotna jest zakładka Zabezpieczenia, gdzie można dowiedzieć się dlaczego warto używać silnego hasła, na czym polegają alerty dotyczące logowania, jak ustawić uwierzytelnienie dwuskładnikowe czy zabezpieczyć się przed phishingiem. W tej części portalu opowiedziano o najważniejszych aspektach zabezpieczeń na Facebooku.
W sekcji Bezpieczeństwo młodzi użytkownicy dowiedzą się jak zgłaszać naruszenia zasad społeczności, ograniczać kontakt z niepożądanymi osobami, ale także jak zarządzać powiadomieniami. W ostatniej sekcji (Prywatność), zamieszczono m.in. informacje dotyczące widoczności profilu czy reklam.
Facebook uruchomił portal dla młodzieży, który powinni odwiedzić również dorośli.
Nie mam wątpliwości, że tzw. portal dla młodzieży powinien być obowiązkową lekturą również dla wielu pełnoletnich użytkowników Facebooka. Zawsze z zaciekawieniem przyglądam się, w jaki sposób moi znajomi korzystają z największego serwisu społecznościowego świata i wnioski, które się rodzą po tej obserwacji, nie są optymistyczne.
Wielu moich znajomych nie wie nic o ustawieniach prywatności, nie rozumie zasad bezpieczeństwa, nie widzi różnicy między ikonkami globusa i znajomych, informującymi o tym, do kogo ma trafić dana treść. Popularność łańcuszków i kont wyłudzających dane, utwierdzają mnie w dość radykalnym przekonaniu, że lektura artykułów zawartych w portalu dla młodzieży powinna poprzedzać założenie konta i, być może, kończyć się krótkim testem, który dopuszczałby do korzystania z serwisu. Dlaczego? Bo zbyt wielu użytkowników nie tyle bagatelizuje kwestie bezpieczeństwa, co nie ma o nich pojęcia. Pół biedy, gdyby problem dotyczył tylko ich samych. Niestety często narażają również swoich znajomych.