Godny zaufania plecak dla fotografa. Thule Aspect DSLR Backpack - recenzja
Thule Aspect DSLR Backpack to uniwersalny plecak dla fotografa, mieszczący nie tylko aparat i obiektywy, ale także przedmioty potrzebne na co dzień. Jak sprawdza się w praktyce?
Znalezienie dobrego plecaka fotograficznego zajmuje zdecydowanie za dużo czasu. Mamy na rynku naprawdę mnóstwo propozycji, różniących się wszystkim: ceną, jakością wykonania, materiałami i wygodą noszenia. Na co dzień korzystam z niewielkiego, dość leciwego plecaka LowePro, ale postanowiłem przetestować coś większego i bardziej praktycznego: Thule Aspect DSLR Backpack.
Czym wyróżnia się Thule na tle innych plecaków fotograficznych?
Thule nie jest firmą o fotograficznych korzeniach, ale jest dobrze znana z produkcji plecaków i toreb o bardzo wysokiej jakości. W ofercie tej szwedzkiej firmy pojawia się coraz więcej plecaków tworzonych z myślą o fotografach.
Już na pierwszy rzut oka Thule Aspect DSLR Backpack przekonuje jakością wykonania. Po materiałach, ich grubości i sposobie połączenia, a także po jakości zamków widać, że jest to produkt bardzo wysokiej - a właściwie najwyższej - klasy.
Oczywiście w parze z jakością idzie też cena. Plecak kosztuje 599 zł, co jest kwotą wysoką, ale porównywalną z podobnymi produktami w ofertach innych producentów. Pamiętajmy, że taki plecak ma za zadanie chronić sprzęt kosztujący bez porównania więcej, najczęściej o wartości kilku lub (częściej) kilkunastu tysięcy złotych.
Do kogo jest skierowany plecak?
Testy Thule Aspect DSLR Backpack zbiegły się w czasie z moim wyjazdem do Korei Południowej, gdzie plecak towarzyszył mi w trakcie całej podróży. Podczas całodniowego zwiedzania trzymałem w plecaku zarówno sprzęt fotograficzny, jak i przedmioty przydatne w trakcie aktywnego dnia.
To właśnie w takim scenariuszu plecak sprawdzi się najlepiej, a więc przy całodniowych wypadach foto lub na szybkim dwudniowym wyjeździe. Nie jest to plecak miejski, z którego po wyjęciu aparatu będziesz mógł korzystać na co dzień. To rozwiązanie powstałe głównie z myślą o bezpiecznym transporcie i przechowywaniu sprzętu foto.
[gallery columns="2" link="file" size="large" ids="643668,643671,643674,643677"]
Plecak ma dość spore wymiary (wielkość 30 x 22 x 52 cm, masa 1,4 kg), ale jednocześnie mieści się w bagażu podręcznym w samolocie, co czyni go bardzo użytecznym rozwiązaniem przy szybkich podróżach.
Co pomieści Thule Aspect DSLR Backpack?
Plecak jest podzielony na trzy główne części: komorę główną, część fotograficzną i kieszeń na laptopa.
Z tyłu, przy plecach, znajduje się kieszeń na laptopa z wydzieloną przestrzenią na tablet lub czytnik e-booków. Kieszeń jest wysoka, a jej ścianki są grube i sztywne, co zapewnia bezpieczeństwo sprzętu.
W kieszeni z powodzeniem zmieści się nawet duży i gruby, gamingowy laptop. Mój MacBook Pro 13” zajmował niewielką część tej przestrzeni, ale jednocześnie nie miałem wrażenia, że komputer rusza się w środku i ma zbyt wiele luzu. Wymiary kieszeni na laptopa to ok. 45 x 29 cm.
Drugą kluczową częścią plecaka jest dolna komora na sprzęt fotograficzny.
Jest ona wyłożona niebieską, grubą i sztywną gąbką, która budzi duże zaufanie. Do dyspozycji mamy cztery wyjmowane elementy przyczepiane na rzepy, dzięki którym możemy zagospodarować przestrzeń według własnych potrzeb. Dwa najdłuższe elementy mają odchylane „listki”, które przytrzymają grip aparatu.
Wewnętrzne wymiary tej przestrzeni to ok. 26 x 27 x 13 cm. Zmieści się w niej np. duża lustrzanka z obiektywem i do tego cztery dodatkowe szkła. Dostęp do tej części mamy tylko poprzez zapinaną klapkę na boku plecaka. To rozwiązanie sprawia, że aparat można wyjąć bez zdejmowania plecaka, wystarczy go tylko zsunąć z prawego ramienia. Klapka jest wyposażona w płaską kieszonkę z siatki, w sam raz na akumulatory i karty pamięci.
Do głównej części plecaka dostajemy się od góry.
Do tej części mam niestety kilka uwag. Przede wszystkim, jest ona niewielka. Je wewnętrzne wymiary to ok. 25 x 29 x 14 cm, co pozwoli na zapakowanie tylko cienkiej bluzy, słuchawek nausznych i np. mikrofonu. Niewiele.
W pokrywie tej części znajduje się wąska kieszonka na drobne akcesoria. Poza tym znajdziemy jeszcze dwie płaskie kieszonki z siatki. Taka liczba przegródek to zdecydowanie za mało i w praktyce często bywa tak, że dodatkowe akcesoria muszą leżeć luzem w głównej komorze.
Tył i ścianki głównej komory są wyściełane wzmocnioną gąbką, ale od przodu chroni ją tylko materiał. To sprawia, że lepiej w niej nie nosić wrażliwych przedmiotów.
Komorę główną możemy połączyć z częścią fotograficzną, dzięki czemu w plecaku przeniesiemy np. drona.
Gruba gąbka, która rozdziela komorę główną od komory fotograficznej, jest ruchoma. Możemy odpiąć rzepy i złożyć ją na płasko. Jeśli dodatkowo wyjmiemy niebieskie przegrody foto, całe wnętrze plecaka utworzy jedną, pojemną komorę.
To bardzo wygodne rozwiązanie, ale szkoda, że producent nie poszedł krok dalej. W Thule Aspect DSLR Backpack przegroda ma tylko dwie pozycje: może być zupełnie złożona, albo rozłożona w taki sposób, by dzielić plecak na dwie równie części. Szkoda, że nie ma możliwości zmiany tych proporcji. Czasami wolałbym powiększyć komorę główną kosztem części fotograficznej.
A co najdziemy na zewnątrz?
Frontowa część plecaka kryje dużą, płaską kieszeń, dobrą na przechowywanie drobiazgów takich jak guma do żucia, czy chusteczki higieniczne. Szkoda, że nie znajdziemy w niej żadnego organizera, ponieważ jeśli mamy w niej więcej przedmiotów, przy noszeniu plecaka wszystkie spadają na dno.
Na bocznej ściance znajduje się dodatkowa, płaska kieszonka, do której możemy włożyć butelkę z wodą, albo statyw. Nad kieszenią znajduje się zapinany pasek, którzy przytrzyma nogi statywu.
Jak nosi się plecak?
Przede wszystkim, Thule Aspect DSLR Backpack jest bajecznie wygodny. Nawet jeśli jest obciążony laptopem, sprzętem fotograficznym i drobiazgami, nosi się go świetnie. Pianki na pleckach są bardzo wygodnie wyprofilowane, a ich układ pozwala na oddychanie pleców. Nawet po całym dniu plecak nie ciąży na ramionach.
Dodatkowo możemy skorzystać z dwóch pasów odciążających plecy: piersiowego i biodrowego. Pas biodrowy można zupełnie odpiąć z plecaka. Mnie nie przypadł on do gustu, ponieważ zajmuje zbyt dużo miejsca, ale jeśli zamierzasz nosić bardzo ciężki sprzęt foto, taki pas może się okazać wybawieniem. W pasie znajdują się też małe kieszonki na drobne akcesoria.
Sporym zdziwieniem był fakt, że do plecaka nie jest dołączona żadna pelerynka wodoodporna. Jest to spowodowane tym, że materiał plecaka - nylon - nie przepuszcza wilgoci. Faktycznie, niewielki deszcz od razu spływał po tkaninie i pozostawiał wnętrze zupełnie suche, ale nie miałem okazji sprawdzić plecaka przy dużej ulewie. Dodatkowa osłona w plecaku tej klasy na pewno by się przydała.
Bardzo podoba mi się ogólna sztywność plecaka. Zachowuje on swój kształt dzięki grubym ściankom, a to sprawia, że plecak sam utrzymuje pozycję w pionie jeśli postawimy go na podłodze. Szkoda, że spód plecaka nie jest pokryty gumą, tak jak w niektórych propozycjach z oferty Thule. Dawałoby to pewność, że plecak będzie zupełnie nieprzemakalny, nawet jeśli postawimy go w śniegu czy wręcz w kałuży.
Podsumowując: czy warto kupić Thule Aspect DSLR Backpack?
Jeśli szukasz plecaka fotograficznego, z którym zabierzesz się na całodniowe (lub nawet dwudniowe) zlecenie, Thule Aspect DSLR Backpack sprawdzi się bardzo dobrze. Plecak jest niesamowicie wygodny i ma rewelacyjną jakość wykonania, dzięki czemu nie trzeba się martwić o sprzęt foto, ani o laptopa.
Świetnie zaprojektowane ramiona i plecki z przewiewnej pianki sprawiają, że nawet po całym dniu noszenia plecak nie urywa ramion. Dodatkowo odczepiany pas biodrowy sprawdzi się przy cięższym załadunku.
Wady? Wbrew pozorom, nie zaliczyłbym do nich ceny, bo plecaki fotograficzne o tak wysokiej jakości wykonania nie należą do tanich. Do wad zaliczę za to zbyt małą liczbę wewnętrznych kieszonek oraz brak możliwości podzielenia głównej komory w innych proporcjach niż 1:1. W tej cenie, dla spokoju ducha, powinniśmy też dostać pokrowiec przeciwdeszczowy. Plecak jest wodoodporny, ale pewności nigdy za wiele.
Podsumowując, Thule Aspect DSLR Backpack to świetny plecak foto, w którym znalazło się kilka zupełnie niepotrzebnych wad. Mimo wszystko, jest to produkt wart zakupu.