GoPro Hero 6 Black kontra Xiaomi Yi 4K+. Wielkie porównanie kamer sportowych

GoPro Hero 6 Black to najnowsze urządzenie legendarnej serii, która stworzyła cały segment kamer sportowych. Z kolei Xiaomi Yi 4K+ to najlepsza chińska kamerka tego typu, która kusi niższą ceną, a jednocześnie w niczym nie ustępowała topowym konstrukcjom. Przynajmniej dotychczas. Jak wygląda sytuacja po premierze nowej GoPro?

GoPro Hero 6 Black kosztuje 2399 zł, czyli sporo więcej od GoPro Hero 5, które kupimy obecnie za ok. 1800 zł.

Xiaomi Yi 4K+ kupimy w polskiej dystrybucji za 1500 zł. Daje to aż 900 zł różnicy, za które możemy kupić… drugą kamerkę, np. Xiaomi Yi Lite.

Zwycięzca: Xiaomi. Różnica w cenie jest ogromna.

GoPro Hero 6 Black ma całkiem bogaty zestaw, w którym znajdziemy:

Xiaomi Yi 4K+ ma uboższy zestaw, w skład którego wchodzi:

Zwycięzca: GoPro. Kamerka wygrywa zestawem dwóch przyklejanych płytek montażowych.

Obudowa GoPro Hero 6 Black budzi zaufanie. Jest wykonana z matowego plastiku pokrytego gumą. Wszystkie elementy są bardzo dobrze spasowane, a pokrywy baterii i portów mają uszczelki.

Przeogromnym plusem jest fakt, że GoPro Hero 6 Black jest wodoodporna bez żadnej dodatkowej obudowy. Kamerę możemy zanurzać do głębokości 10 metrów. Z dodatkową obudową (sprzedawaną osobno) zanurzymy kamerę do 60 m. Bonus: GoPro ma wyjście HDMI.

Xiaomi Yi 4K+ ma obudowę wykonaną z zauważalnie gorszego plastiku bez gumowego wykończenia. Kamera nie jest wodoszczelna, a do zanurzania pod wodą wymaga obudowy, która jest w zestawie.

Xiaomi ma jednak asa w rękawie, którym jest gwint statywowy znajdujący się nie tylko na zewnętrznej obudowie, ale też na samej kamerze. Mały plusik: Xiaomi jest zauważalnie lżejsza od GoPro.

Zwycięzca: GoPro, choć Xiaomi należy się wielki plus za gwint statywowy.

GoPro Hero 6 Black ma dwa ekrany LCD i dwa przyciski do obsługi. Przedni ekran jest monochromatyczny i wyświetla tryby działania, a tylny służy do podglądu kadru i sterowania kamerą. Ekranik ma świetną jakość i bardzo dobrą widoczność w słońcu. Kamera sama wykrywa orientację i obraca interfejs na ekranie. Sam interfejs opiera się na gestach i jest bardzo ładny.

Xiaomi Yi 4K+ ma jeden ekran i jeden przycisk, ale w praktyce obsługa jest równie wygodna, co w GoPro. Ekran ma niższą jasność, przez co jest znacznie słabiej widoczny w słońcu. Interfejs kamerki jest dość toporny, ale za to szybszy niż w GoPro. Xiaomi również sama potrafi wykrywać orientację i obracać widok na ekranie. Wada? Z ekranu nie skorzystamy kiedy kamera jest w obudowie podwodnej.

Wynik: remis.

GoPro Hero 6 Black ma MNÓSTWO trybów działania. Jeśli chodzi o wideo, najlepsze tryby to:

Uwaga: tryby 4K/60p i 1080/240p są zapisywane w kodeku H.265/HEVC, przez co nie wszystkie programy będą rozpoznawać takie pliki. Pozostałe tryby są zapisywane w kodeku H/264. Bitrate dla 4K 30p i 60p to 61–66 Mb/s.

Do dyspozycji mamy też trzy tryby widzenia:

Na to wszystko możemy nałożyć manualny tryb ProTune, gdzie sterujemy czasem migawki, czułością ISO, kompensacją ekspozycji, balansem bieli, ostrością, dźwiękiem i - przede wszystkim - trybem koloru. Możemy włączyć płaski profil kolorystyczny. Jak widać, kombinacji jest tu multum.

Xiaomi Yi 4K+ również oferuje bogactwo ustawień. Najlepsze tryby nagrywania to:

Wszystkie tryby są zapisywane w kodeku H.264. Bitrate jest zdecydowanie wyższy niż w GoPro: dla 4K/60p wynosi 135 MB/s, a dla 4K/30p - 100 Mb/s.

Mamy też trzy kąty widzenia:

Podobnie jak w GoPro, możemy manualnie ustawić balans bieli, ostrość, dźwięk i płaski profil koloru.

Wynik: remis ze wskazaniem na GoPro, z uwagi na tryb 1080/240p.

GoPro Hero 6 Black generuje bardzo przyjemny dla oka obrazek, ale jest to uzyskiwane sztucznie. Kamera dość mocno podbija kolory i wyciąga cienie, przez co nagrania wykonane za dnia przypominają trochę pastelowy HDR. Nie jest to bynajmniej wadą. Obrazek wygląda świetnie bez żadnej obróbki, choć nie jest to naturalny efekt.

Kamera GoPro ma odrobinę lepszy zakres tonalny, dzięki czemu na niebie jest mniej przepaleń. Różnica względem Xiaomi nie jest wielka, ale jest widoczna. GoPro w większości przypadków ma też lepszy, przyjemniejszy, cieplejszy balans bieli.

Xiaomi Yi 4K+ stawia z kolei na naturalność. Kolory w porównaniu do GoPro wydają się lekko wyprane, ale… tak właśnie wygląda świat. Cienie również są głębsze niż w GoPro.

Xiaomi wygrywa jednak bezapelacyjnie w kwestii ostrości nagrań. Prawdopodobnie bierze się to z bitrate’u, który jest aż dwukrotnie wyższy. To naprawdę widać. Obrazek z GoPro jest o wiele bardziej miękki.

Wynik: remis. Nie da się jednoznacznie wskazać zwycięzcy. Każdy musi odpowiedzieć sobie sam, na czym mu bardziej zależy: na ostrości, czy na kolorach.

W GoPro Hero 6 Black możemy włączyć stabilizację w trybach o oczko niższych niż maksymalne, czyli np. w 4K/30p, 2.7K/60p i w 1080/120p. Co ważne, stabilizacja zadziała też w trybie Superview (superszerokokątnym).

Jakość stabilizacji jest kapitalna! Nagrania wyglądają jak z gimbala. Najlepszą jakość stabilizacji uzyskamy przy ruchu do przodu. Przy większych nierównościach widać drgnięcia, ale to i tak najlepsza stabilizacja we wszystkich kamerach sportowych.

W Xiaomi Yi 4K+ ze stabilizacją jest podobnie: nie jest dostępna w maksymalnych trybach nagrywania, ale zadziała w 4K/30p, 2.7K/60p i w 1080/60p. W odróżnieniu od GoPro, nie włączymy jej w trybach Ultra (superszerokokątnych).

Jakość stabilizacji również jest bardzo dobra, ale troszkę jej brakuje do poziomu GoPro.

Zwycięzca: bez wątpienia GoPro!

Pod tym względem obie kamery prezentują zbliżony poziom i - pisząc kolokwialnie - dają radę. W obu znajdziemy tryb RAW+JPG, więc fotografowie mogą swobodnie obrabiać zdjęcia. Obie kamery zapewniają rozdzielczość 12 megapikseli i tryb burst do 30 kl./s.

Wynik: remis.

GoPro Hero 6 Black nagra ok. 1h i 45min materiału Full HD i 4K/30p. W trybie 4K/60p czas nagrywania spada do ok. godziny.

Xiaomi Yi 4K+ nagra ok. 1h 30min materiału 4K/30p, 1h 20min materiału 4K/60p i prawie dwie godziny w trybie Full HD.

Wynik: remis.

GoPro Hero 6 Black podobno ma całkiem niezłą aplikację mobilną, ale nie dane mi było tego sprawdzić. Kamera notorycznie odmawiała posłuszeństwa przy próbie połączenia z moim smartfonem (Samsung Galaxy S7 edge).

Xiaomi Yi 4K+ ma dość prostą, ale funkcjonalną aplikację. Zawiera ona wszystkie ustawienia, które znajdziemy w kamerze. Nigdy nie było problemów z uruchomieniem aplikacji.

Zwycięzca: Xiaomi.

GoPro Hero 6 Black ma wbudowany GPS, którego nie znajdziemy w Xiaomi. Kamerka umożliwia też backup materiałów w usłudze GoPro Plus, która jest płatna i kosztuje 6 euro/mies.

Z kolei Xiaomi Yi 4K+ może się pochwalić możliwością strumieniowania nagrań na żywo, czego nie znajdziemy w GoPro.

Obie kamery umożliwiają sterowanie głosowe poprzez komendy w języku angielskim. W obu przypadkach działa to średnio.

Wynik: remis.

Mam dwie wiadomości: dobrą i złą. Zła jest taka, że trudno wyłonić jednoznacznego zwycięzcę tego porównania. Z kolei dobra jest taka, że żadna kamerka nie rozczaruje nabywcy.

Pod względem jakości obrazu kamery są zupełnie inne, przez co żadna nie jest jednoznacznie lepsza. Xiaomi generuje ostrzejszy obraz, ale GoPro ma lepsze - choć mniej naturalne - kolory.

Pod względem możliwości, na pierwszy rzut oka obie kamery zapewniają to samo: 4K w 60 kl/s, wydajną stabilizację i dotykowy ekran, ale GoPro jest jednak aż o 900 zł droższe.

Diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach, a wyższa cena nie bierze się znikąd. GoPro ma lepszą jakość wykonania, wodoodporną konstrukcję, zauważalnie lepszą stabilizację, nieco lepszy zakres dynamiczny i dwukrotnie lepsze slow motion. Są to argumenty, które w zupełności usprawiedliwiają wyższą cenę.

W takim razie, którą kamerę wybrać? To proste: GoPro Hero 6 Black jest najlepszą kamerą sportową jaką obecnie można kupić. Jeśli możesz sobie na nią pozwolić, nie ma się nad czym zastanawiać. Z kolei Xiaomi Yi 4K+ jest tańszą opcją, która na kilku polach ustępuje GoPro, ale jednocześnie zapewnia świetną jakość obrazu. A to jest przecież najważniejsze.