Edge w Polsce pnie się w górę. Jest zmiana w rankingu popularności przeglądarek

Przyjrzyjmy się więc, kto w sierpniu tego roku najwięcej zyskał, a kto najwięcej stracił:

Tak, tak, udziały Chrome w globalnym rynku przeglądarek komputerowych spadły. Do tego jest to pierwszy tak wyraźny spadek od początku tego roku. W trakcie sierpnia udziały przeglądarki Google stopniały z 63,58 proc. na 62,72 proc.

Co w zasadzie nie ma jednak żadnego znaczenia. Cóż bowiem z tego, że jego największy rywal, Firefox, zyskał (z 13,73 proc. na 14,34 proc.), skoro różnica między nimi wynosi nie niecałe 50 proc. a niemal 50... punktów procentowych.

Małe są w tym zestawieniu szanse nawet na przetasowania na drugim miejscu w tabeli. Trzeci Internet Explorer trafi po raz drugi z rzędu (tym razem z 8,61 proc. na 8,21 proc.), natomiast czwarte Safari (wzrost do 5,54 proc.) i piąty Edge (wzrost do 4,47 proc.) są zdecydowanie zbyt małe, żeby zagrozić Firefoksowi.

Walka o pierwsze trzy miejsca w przypadku mobilnych przeglądarek jest niestety równie ekscytująca. Chrome tutaj też stracił, ale tym razem mikroskopijnie - z 50,62 proc. na 50,49 proc. Podobnie zakończyło sierpień Safari (z 18,65 proc. na 18,35 proc.), natomiast wzrost zanotował UC Browser (z 13,81 proc. na 14,19 proc.).

Dużo ciekawiej było na miejscu czwartym i piątym. To pierwsze wciąż zajmuje przeglądarka Samsunga (6,41 proc., spadek z 6,61 proc.), ale tuż za nim, po wyraźnym skoku, znalazła się Opera z wynikiem 6 proc. I jeśli trendy się utrzymają, będziemy świadkami pierwszej od stycznia tego roku zmiany w klasyfikacji. Dla przypomnienia, tą zmianą było... wyprzedzenie Opery przez przeglądarkę Samsunga.

O ile na globalnym rynku przeglądarek komputerowych Opera prawie nie istnieje, o tyle u nas - po drobnej wpadce miesiąc temu - stara się piąć do góry, kończąc sierpień z wynikiem 9,05 proc. i trzecim miejscu w zestawieniu. W górę pnie się też Edge, który prześcignął już przeglądarkę IE. Internet Explorer jest trzeci globalnie, u nas zaledwie czwarty i właśnie został pokonany przez przeglądarkę Edge, która włada... 3,02 proc. rynku (IE - 2,98 proc.).

Oczywiście jest jeszcze pierwsze i drugi miejsce, ale te są absolutnie niezmienne. Większość Polaków korzysta z Chrome (57,62 proc.), a spora część (25,01 proc.) z Firefoksa.

Jeśli w tym segmencie miało się wydarzyć coś ciekawego w zeszły miesiącu, to było to... przekroczenie przez Chrome progu 80 proc. udziałów w polskim rynku. 80 procent!

Chyba łatwo sobie odpowiedzieć na pytanie, jakie znaczenie ma w takim przypadku cała reszta przeglądarek...