Przesuwają premierę polskiej strzelaniny Get Even. Powód? Zamach terrorystyczny w Manchesterze
Młoda dziewczyna jest przywiązana do krzesła, zapłakana i zrozpaczona. Gdy podchodzisz bliżej, okazuje się, że ma przymocowaną bombę z zegarem odliczającym ostatnie 30 sekund jej życia. Ładunek można dezaktywować czterocyfrową kombinacją, ale jedyną osobę znającą kod posłałeś przed chwilą do grobu...
Powyższa sytuacja to część pierwszej misji z gry Get Even. Pierwszoosobowa strzelanina jest dziełem polskiego studia The Farm 51. Światowy wydawca gliwickich deweloperów - Bandai Namco - doszedł do wniosku, że taka treść jest zbyt dosadna i kontrowersyjna w kontekście tragicznego zamachu terrorystycznego w Manchesterze. Chociaż tytuł miał się ukazać już 26 maja 2017 roku, premiera Get Even zostaje opóźniona o miesiąc. Ze względu na szacunek dla ofiar oraz ich rodzin.
Bandai doszło do wniosku, że scena z Get Even może zostać żle odebrana w kontekście ostatniego zamachu.
W oficjalnej wiadomości prasowej przygotowanej przez światowych wydawców polskiej gry można przeczytać (tłumaczenie redakcyjne):
O ile na co dzień jestem przeciwnikiem zbyt radykalnych kroków ze strony wydawców motywowanych moralizatorską presją opinii publicznej, tak podoba mi się decyzja Namco Bandai. W moim odczuciu to złoty środek między udawaniem, że nic się nie dzieje, a panicznym wycinaniem zawartości z gry polskich deweloperów. Wszakże scena z młodą dziewczyną i bombą ostatecznie zostaje w grze. Zobaczymy ją po prostu później, gdy emocje związane z tragicznymi wydarzeniami w Manchesterze opadną.
Z polskiego punktu widzenia reakcja Bandai Namco może wydawać się nieco przesadzona, ale warto pamiętać, że zamach terrorystyczny w Manchesterze jest największym od 2005 roku. W wyniku detonacji bomby zostały zamordowane co najmniej 22 osoby, a prawie 120 odniosło obrażenia. Zginęło między innymi dwoje Polaków - para odbierająca córki uczestniczące w koncercie Ariany Grande. Za zamach jest odpowiedzialny mężczyzna libańskiego pochodzenia, który zdecydował się na tchórzliwy atak na najsłabszych - dzieci oraz nastolatków uczestniczących w imprezie ulubionej artystki.
Szkoda mi tylko The Farm 51. Polacy nie mają łatwo z wydaniem swojej gry.
Początkowo debiut Get Even został zaplanowany jeszcze na 2016 rok. Proces produkcyjny nie był jednak tak gładki i przyjemny jak pierwotnie zakładano. Jednym z wyzwań podczas tworzenia gry było wykorzystanie techniki fotogrametrii. Ta polega na dokładnym, 360-stopniowym sfotografowaniu rzeczywistych elementów, a następnie przeniesieniu ich do wirtualnego świata gry wideo.
Fotogrametria zapewnia niesłychany poziom szczegółowości oraz realizmu otoczenia. Jest to jednak obosieczny miecz, ponieważ zeskanowane obiekty nie wykazują się taką elastycznością jak obiekty w stu procentach wirtualne. Fotogrametryczne światy są zazwyczaj mniej interaktywne od światów typowo wirtualnych, a do tego trudniej zachować architekturę poziomów ważną dla gier. Ta zazwyczaj nie ma wiele wspólnego z układem obiektów w prawdziwym świecie.
Między innymi dlatego The Farm 51 zdecydowało się na uzupełnienie swojego wachlarza lokacji o kilka otwartych, stuprocentowo sztucznych obszarów. Na nich gracz najczęściej prowadzi intensywną wymianę ognia z przeciwnikami, a dookoła pęka szkło i wybuchają samochody.
Spider’s Web posiada już gotową recenzję Get Even, a także film prezentujący rozgrywkę z polskiej gry. Jednak ze względu na decyzję światowego wydawcy opublikujemy te materiały w późniejszych terminach.