Prostota kluczem do sukcesu. Tymi komputerami Asus chce zawalczyć z Apple

Zenbook Flip S ma najbardziej awangardową formę z całej stawki. Jest to konwertowalny laptop z dotykowym ekranem, w którym ekran możemy obrócić o 180 stopni i korzystać z urządzenia niczym z tabletu.

Urządzenie ma ekran 4K o przekątnej 13,3 cala i waży tylko 1,1 kg. Grubość wynosi zaledwie 10,9 mm, choć jednocześnie producentowi udało się zmieścić całkiem pokaźny akumulator, który według zapewnień wystarczy na 11,5 godzin pracy.

Taki wynik może być uzyskany m.in. z uwagi na system operacyjny, którym w tym wypadku jest nowy, odchudzony Windows 10 S. Podzespoły są jednak mniej kompromisowe, bowiem w najlepszej konfiguracji może to być procesor Core i7–7500, dysk SSD 1 TB i 16 GB RAM. Głośniki zostały wyprodukowane przez firmę Harman Kardon, a do komunikacji laptop wykorzystuje dwa złącza USB-C.

Asus Zenbook Flip S trafi do sprzedaży we wrześniu, czyli w sam raz przed rokiem akademickim. Niestety cena raczej nie jest dostosowana do portfela studenta, bowiem wynosi 1099 dol.

Nowy ZenBook Pro zastępuje ubiegłoroczny model w segmencie mocnych laptopów. ZenBook Pro UX550 ma klasyczną formę, metalową obudowę i dotykowy ekran 4K o przekątnej 15,6 cala. Wyświetlacz pokrywa 72 proc. przestrzeni barwnej NTSC.

A co wewnątrz obudowy? Do wyboru są najnowsze procesory Intela serii Kaby Lake (i7 7700HQ, i5 7300HQ), do których można dołożyć kartę graficzną Nvidia GTX 1050 Ti. Dysk SSD może mieć 1 TB, a do tego możemy dołożyć 16 GB RAM. Bardzo mocno wzrósł maksymalny czas pracy, który teraz może wynosić 12–14 godzin, a więc praktycznie dwa razy tyle, co w poprzedniku.

Nowy ZenBook Pro z pewnością jest urządzeniem nastawionym na wydajność, a więc mobilność siłą rzeczy jest mniejsza niż np. w serii Flip. ZenBook Pro UX550 ma 18,9 mm grubości i waży 1,8 kg, choć to i tak bardzo dobry wynik na tle konkurencji.

Wśród portów znajdziemy trzy USB-C z Thunderbolt 3, dwa USB-A 3.1, HDMI 1.4 i czytnik kart Micro SD. Niestety zabrakło pełnowymiarowego czytnika SD. Urządzenie działa pod kontrolą pełnego Windowsa 10 Pro lub Home. Cena zaczyna się od 1299 dol, a laptop trafi do sprzedaży w lipcu.

ZenBook 3 Deluxe to 14-calowy laptop o grubości 12,9 mm i wadze zaledwie 1,1 kg. Pod maską kryją się procesory Intel Kaby Lake, w tym i7–7500U, który może być wspierany przez maksymalnie 16 GB RAM i dysk SSD 1 TB. Urządzenie korzysta z dwóch portów USB-C z Thunderbolt 3.

Rozdzielczość ekranu wynosi 4K. Urządzenie korzysta z Windowsa 10, do którego możemy się zalogować poprzez Windows Hello dzięki wbudowanemu czytnikowi linii papilarnych. Cena wyniesie 1199 dol.

Dwa nowe VivoBooki to jedyne debiutujące dziś laptopy Asusa, których cena nie przekracza 1000 dol. Mniejszy VovoBook S15 kosztuje 499 dol, a większy Pro 15 - 799 dol.

Urządzenia nie są tak ładne jak laptopy serii ZenBook, ale również mają metalowe obudowy. Tańszy S15 ma ekran 15,6 cala o rozdzielczości Full HD, waży 1,5 kg i ma 17,9 mm grubości. Urządzenie korzysta z procesora Intel Core i7 7500U oraz z karty graficznej Nvidia GTX940. Dysk HDD może mieć aż 2 TB, a maksymalny rozmiar pamięci operacyjnej to 16 GB.

Droższy VivoBook Pro 15 będzie sprzętem zauważalnie wydajniejszym. Może mieć procesory i7 7700HQ lub i5 7300HQ i kartę grafiki Nvidia 1050. Dysk HDD może mieć do 2 TB, a pamięć RAM do 16 GB.

W dobie coraz bardziej wymyślnych sprzętów o wątpliwej użyteczności, Asus stawia na formę klasycznego laptopa, która dla wielu osób cały czas jest najwygodniejszym rozwiązaniem. Zamiast silić się na przesadne innowacje, producent dopracowuje swoje konstrukcje i zamyka je w coraz ładniejszych i lżejszych obudowach.

Taki kierunek rozwoju bardzo mi się podoba, choć jednocześnie czekam na moment, kiedy jakość i design ZenBooków będzie dostępny w laptopach, których cena nie przekroczy 1000 dol.