Czekasz na Androida Nougat dla swojego Galaxy S6? Mam złe wieści...
Na szczęście nie aż tak złe, bo może z nich wyniknąć coś dobrego. Samsung zapowiedział, że opóźni termin aktualizacji telefonów Galaxy S6 i Galaxy S6 edge do Androida Nougat i podał bardzo sensowy ku temu powód.
Kiedy Samsung wprowadził swoje dwa sztandarowe telefony – Galaxy S6 i Galaxy S6 edge – do sprzedaży, sprzedawał je ze zmodyfikowanym przez siebie systemem operacyjnym Android Lollipop w wersji 5.0.2. Nie porzucił jednak swoich telefonów, pozwalając ich użytkownikom na przejście na Androida Marshmallow w wersji 6.0.1.
Przedstawiciel tureckiego oddziału Samsunga potwierdził też nam, że oba z telefonów przejdą na najnowszą edycję systemu Google’a, a więc Androida Nougat. Co prawda „tylko” w wersji 7.0, ale już nie czepiajmy się drobiazgów. Zapewnił też, że aktualizacja pojawi się do końca lutego.
Mamy marzec, a tymczasem po Nougacie dla Galaxy S6/S6 edge ani widu, ani słychu. Samsung w końcu postanowił to skomentować i wyjaśnić skąd biorą się opóźnienia.
Samsung Galaxy S6 – aktualizacja do Android Nougat musi być jeszcze przetestowana.
Choć wyjaśnienia nie były zbyt obszerne, to są dość wystarczające. Samsung zmienił swoje plany, bo uznał, że wymaga on dodatkowych betatestów. Jedyne więc czego zabrakło, to nowego terminu którego byśmy niecierpliwie wyczekiwali.
Choć życzyłbym sobie, by aktualizacje do nowych edycji systemu pojawiały się jak najszybciej, tak faktycznie wolę wyjaśnienie producenta, że ma opóźnienia i że chce mi coś dać później z uwagi na chęć polepszenia jakości tego, co ma mi do zaoferowania.
Aktualizacja Samsung Galaxy - wysoki standard, ale niska poprzeczka.
Nadal jednak jestem zniesmaczony tym, jak wolno reagują producenci sprzętów na kolejne edycje Androida wydawane przez Google. Android Nougat pojawił się na rynku 22 sierpnia ubiegłego roku, a posiadacze sztandarowych telefonów poprzedniej generacji od największego producenta tych urządzeń z Androidem nadal czekają na nowości od Samsunga i Google’a.
Trzeba jednak przyznać, że Samsung i tak wyróżnia się na plus względem konkurencji. Nie tylko relatywnie wiele modeli otrzymuje aktualizacje rozwojowe, ale też, co ważniejsze, otrzymują one również te serwisowe, usuwające niedoróbki i luki w zabezpieczeniach.
Kto wie, może doczekamy się czasów, gdy warstwa „czystego” Androida i modyfikacji od producenta zostaną jakoś rozdzielone, dzięki czemu od razu zyskiwalibyśmy obsługę nowych API, a z czasem również nowe sterowniki i modyfikacje od producenta urządzenia.
Na razie jednak… no cóż.