REKLAMA

Samsung i Apple zakończyli rok z bliznami po pogryzieniach. Winne są chińskie smartfony

Z każdym rokiem kupujemy więcej smartfonów i coraz częściej są to sprzęty pochodzące z Chin. To dwa podstawowe wnioski, które nasuwają się po lekturze najnowszego raportu Gartnera dotyczącego rynku mobilnego w 2016 roku.

16.02.2017 19.28
Chińczycy coraz poważniej biorą się za rynek smartfonów
REKLAMA
REKLAMA

W całym 2016 roku na rynek trafiło niemal 1,5 mld smartfonów. Jest to wynik rekordowy, przekraczający o 70 mln rezultat sprzed roku. Na szczycie tabeli bez niespodzianek: prym wiodą Samsung i Apple, które mają kolejno 20,5 oraz 14,4 proc. udziałów w rynku. Warto odnotować, że są to rezultaty gorsze niż przed rokiem, gdy udziały tych przedsiębiorstw w rynku mobilnym wynosiły odpowiednio 22,5 oraz 15,9 proc.

Dwóch gigantów podgryzają przede wszystkim chińskie firmy, takie jak Huawei, Oppo oraz BBK Communication Equipment.

Zajmują one kolejno trzecie, czwarte i piąte miejsce na światowym rynku. Prawdopodobnie te świetne rezultaty nie zaspokajają ich ambicji, ponieważ z każdym rokiem sprzedają one coraz więcej sprzętów.

Przykładowo, udziały Huaweia w ciągu 2016 roku wzrosły z 7 do 8,9 proc. Powody do zadowolenia ma również Oppo, które przez ostatnie 12 miesięcy podwoiło swoje udziały w rynku, wzrastając z 2,8 do 5,7 proc. Niewiele mniejszy wzrost zanotowało BBK Communication Equipment. W 2015 roku przedsiębiorstwo to miało zaledwie 2,5 proc. udziału w rynku, by rok później zdobyć wynik, którego nie powstydziłby się Janusz Korwin Mikke (4,8 proc).

Rynek smartfonów jest przejmowany przez kilku dużych graczy.

Widać to nie tylko po powyższych statystykach, ale też po tym, że maleje zainteresowanie smartfonami przedsiębiorstw spoza czołówki. W 2015 roku firmy spoza pierwszej piątki miały 49,1 proc. udziału w rynku, teraz odsetek ten spadł do 45,6 proc. Warto uświadomić sobie, że w tej kategorii znajdują się produkty tak renomowanych firm jak LG, Sony oraz HTC. Jeszcze kilka lat temu było to nie do pomyślenia.

Nikogo nie powinny też zaskoczyć statystyki popularności poszczególnych systemów operacyjnych w ostatnim kwartale 2016 roku. Rynkowym hegemonem pozostaje Android, który był zainstalowany aż na 81,7 proc. sprzedawanych urządzeń mobilnych. Zaraz za nim znalazł się iOS z 17,9 proc. udziału w rynku. Pozostałe 0,4 proc. rynku to plankton w postaci Windows, BlackBerry oraz innych martwych systemów operacyjnych, które nikogo nie obchodzą.

Jak obecnie wygląda rynek smartfonów?

Kilka lat temu został on zdominowany przez Apple i Samsunga i ten stan rzeczy trwa do dziś. Widać jednak, że firmy te są podgryzane przez przedsiębiorstwa pochodzące z Chin. Być może już niebawem zdecydowana większość z nas będzie używać chińskich smartfonów.

REKLAMA

Nie jest to wcale niemożliwe, mimo że produkty z Państwa Środka nadal nie cieszą się największą renomą wśród użytkowników. Można byłoby to uznać za pewien problem, ale... jeszcze kilka lat temu z dokładnie takimi samymi obawami spoglądano na smartfony Samsunga. Na urządzenia firmy, która dziś jest niekwestionowanym liderem mobilnego rynku.

Dlatego nie zastanawiam się, czy Huawei i spółka zajmą pozycję Apple'a oraz Samsunga. Bardziej ciekawi mnie, jak szybko to się stanie.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA