REKLAMA

Epicki strzał w stopę. HTC rezygnuje z tanich smartfonów

Na Tajwanie ktoś upadł na głowę. Tak najdelikatniej mogę skomentować najnowszą strategię HTC. Firma zamierza skupić się wyłącznie na smartfonach przynoszących zysk, czyli na urządzeniach z najwyższej półki cenowej.

HTC będzie tworzyć tylko topowe smartfony. Ktoś upadł na głowę
REKLAMA
REKLAMA

Chia-Lin Chang, szef działu smartfonów w HTC, ogłosił właśnie, że w tym roku firma nie będzie zwiększać swoich przychodów. Nie zamierza też walczyć o udziały w rynku. Zamiast tego chce skupić się na poprawie kondycji finansowej, która obecnie nie jest najlepsza.

HTC zamierza zrealizować swoje założenia wypuszczając w tym roku zaledwie 6-7 smartfonów przynoszących zysk. Oznacza to, że HTC w przeciągu następnych kilkunastu miesięcy nie wypuści urządzeń mobilnych ze średniej oraz niskiej półki cenowej.

Zamiast tego skupi się na tworzeniu sprzętów sztandarowych oraz z wysokiej półki średniej.

Tajemnicą poliszynela jest struktura zysków w branży mobilnej.

Przesadą będzie, jeśli powiem, że na najtańszych smartfonach się nie zarabia. Pojedyncza sztuka taniego urządzenie mobilnego zarabia na siebie tak mało, że do wypracowania jakichkolwiek sensownych zysków konieczne jest sprzedanie ogromnej liczby egzemplarzy.

Dlatego Samsung, będący rynkowym liderem już od kilku lat, ma tak bogate portfolio urządzeń z niskiej półki. Z tego samego powodu swoją ofertę stale poszerza też Huawei, który w czołówce firm mobilnych gości od znacznie krótszego czasu.

Huawei zresztą jest bardzo dobrym i świeżym przykładem tego, jak dziś się wchodzi na rynek mobilny. Najpierw należy stworzyć najtańsze sprzęty, które kupują najmniej wymagający użytkownicy. Później trzeba iść półkę wyżej i robić trochę lepsze smartfony. Po kilku takich cyklach następuje moment, w którym w ofercie znajduje się pełna gama urządzeń z niemal każdej półki cenowej.

Niemal każdej, bo sztandarowy model takiego producenta kosztuje ułamek tego, co podobny smartfon bardziej renomowanej firmy. Potem warto stworzyć jeszcze lepszy sztandarowy smartfon i bardzo dobry model ze średniej półki. Ten pierwszy wsparty odpowiednim marketingiem zapewni rynkową renomę, zaś drugi rynkowy zasięg i popularność. I z tej pozycji można już atakować najmocniejszych graczy na rynku.

Właśnie tak kilka lat temu postąpił Samsung, którego smartfony Galaxy początkowo były tańszą alternatywą dla urządzeń Apple oraz HTC. Identycznie zachował się Huawei, który przez większość użytkowników jest kojarzony jako bardziej opłacalna (i co za tym idzie - lepsza) alternatywa dla Samsunga. Tak należy dziś działać.

Istnieje jeszcze druga droga do zdobycia popularności.

Trzeba stworzyć sobie rynek urządzeń i na nim królować. Tak kiedyś zrobił Apple i HTC, które tworzyły pierwsze smartfony pracujące pod kontrolami systemów iOS oraz Android. Niestety z tej dwójki tylko Apple radzi sobie dobrze, a HTC… najwyraźniej żyje przeszłością i nie zauważa, że musi zrobić krok w tył, by potem pójść o następne dwa do przodu.

HTC może mówić, że nie udział w rynku jest najważniejszy. To prawda. Jednak żaden producent sprzętów z Androidem poza gigantem w postaci Samsunga nie mógłby teraz porzucić wszystkich tanich urządzeń i żyć wyłącznie z produkcji sztandarowych sprzętów. Oczywiście można wyprodukować smartfon z najwyższej półki, na którym się zarabia. Pytanie tylko, ile takich urządzeń się sprzeda.

W przypadku HTC liczba ta może nie być zbyt duża, ponieważ firma ta w dużej mierze przepaliła swój kredyt zaufania. Jeżeli dziś pytasz kogoś znającego się na smartfonach o HTC, opowie Ci o firmie produkującej smartfony wycenione wyżej i przez to mniej atrakcyjne od konkurencji. Obecna polityka nastawiona na zysk mówi, że w tej sytuacji nic się nie zmieni i HTC nadal pozostanie na peryferiach mobilnego biznesu.

Pozycja HTC nie pozwala firmie na tworzenie smartfonów wycenionych wyżej, niż produkty Samsunga, Huaweia czy Apple.

Mimo to decyduje się to robić, czego dowodem jest praktycznie całe zeszłoroczne portfolio HTC. Zbyt duża chęć zysku doprowadziła tajwańską firmę do rezygnacji z produkcji najmniej opłacalnych smartfonów.

REKLAMA

Pojawia się pytanie, czy zaostrzenie dotychczasowej polityki cenowej nie spowoduje, że przedsiębiorstwo całkiem zniknie z rynku mobilnego. To całkiem możliwy scenariusz.

I naprawdę smutny wniosek, ponieważ HTC robi świetne smartfony. Ich jedyną istotną wadą jest właśnie zbyt wysoka cena.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA