To fatalny moment na wymianę lub ulepszenie PC. Kluczowe komponenty drożeją
RAM to obecnie najszybciej drożejący typ komputerowych komponentów. Wiele wskazuje na to, że trend ten się utrzyma i ceny pamięci nadal będą rosły.
Informacje te nie są zaskoczeniem dla osób interesujących się rynkiem pecetów. W końcu ze względu na wysoki kurs dolara rosną ceny praktycznie wszystkich podzespołów. RAM jednak drożeje najszybciej z nich. Wpływ na to ma nie tylko słaba kondycja naszej waluty, ale również polityka wytwórców pamięci.
Obecnie największym zainteresowaniem cieszą się pamięci NAND Flash. Stosuje się je między innymi w charakterze pamięci dyskowej w komputerach, smartfonach oraz innych rodzajach urządzeń. Ze względu na ogromne zapotrzebowanie największe fabryki decydują się właśnie na produkcję tego typu pamięci, jednocześnie ograniczając liczbę wytwarzanych kości RAM.
Kiedy RAM przestanie drożeć?
Ta słaba podaż pamięci łączy się z ogromnym zapotrzebowaniem na nie, a to owocuje wysokimi cenami podzespołów. Według Pei-Ing Lee, CEO firmy Nanya Technology, ceny powinny ustabilizować się dopiero w trzecim kwartale bieżącego roku. Nie wiadomo jednak, czy wtedy zaczną spadać. Dlatego jeżeli planujecie kupić samą pamięć RAM, najbezpieczniej będzie zrobić to właśnie teraz. No chyba że możecie czekać ponad pół roku z ulepszeniem komputera. Tylko w tej sytuacji powinniście liczyć się z tym, że nie wiadomo, jak długo będzie trzeba czekać na obniżkę cen pamięci.
W końcu może okazać się, że chociażby Apple zdecyduje się zwiększyć standardową ilość RAM w swoich komputerach. Wówczas liczba pamięci pozostałych na rynku zostanie jeszcze bardziej ograniczona. No i nic nie zapowiada tego, że zainteresowanie niewymiennymi pamięciami stosowanymi w smartfonach oraz laptopach spadnie. A właśnie to byłoby przede wszystkim konieczne do zwiększenia produkcji i zaspokojenia popytu na wymienne moduły przeznaczone dla wybranych laptopów oraz zdecydowanej większości komputerów stacjonarnych.
Czy warto obecnie ulepszać komputer?
Obecnie panują skrajnie niekorzystnie warunki do wymiany lub usprawnienia komputera stacjonarnego. Jeżeli ktoś kupował swoją maszynę około dwa lata temu, otrzymywał sprzęt o wydajności bardzo zbliżonej do modelu, który dziś kupiłby za podobną kwotę. Może to się wydawać dziwne, jednak niestety tak wyglądają realia.
Sam rozważam gruntowne odświeżenie swojej skrzynki, ale w obecnych okolicznościach ograniczę niezbędne zmiany do minimum i poczekam na znaczne umocnienie się złotego, do którego kiedyś musi dojść. Wszystkim osobom, które nie muszą zmieniać lub ulepszać komputera już teraz, radzę zrobić to samo. No chyba że zarabiają w dolarach lub euro. Wówczas odczuwalne będą wyłącznie podwyżki cen pamięci RAM, ponieważ za granicą koszt innych podzespołów stoi na całkiem rozsądnym poziomie.