Nie oferta na kartę, a abonament jest teraz mocną stroną Play? Na to wygląda
Fioletowy operator pochwalił się właśnie najnowszymi wynikami. Wyniki finansowe Play mają przekonywać o tym, że jego sytuacja jednego z czterech polskich operatorów infrastrukturalnych jest z kwartału na kwartał coraz lepsza.
Play przez wiele lat nazywany był czwartym polskim operatorem. Wystartował dużo później niż tzw. wielka trójka w postaci Plusa, Orange (dawniej Idea) i T-Mobile (wcześniej Era), ale na przestrzeni ostatnich lat dogonił konkurentów.
Potwierdzeniem tego mają być wyniki finansowe Play i udziały w rynku.
Play podaje zresztą, że jest już pod względem wielkości drugim graczem w Polsce, a jego udział rynkowy wynosi już 25,5 proc. To o 3,6 pkt. proc. więcej niż rok temu. Play pozyskuje cały czas nowych klientów i w dodatku zwiększa przychody.
Po pierwszym kwartale 2016 roku sieć może pochwalić się świadczeniem usług dla 14,42 mln osób, co stanowi wzrost o 13,7 proc. w ujęciu rok do roku. Jeszcze większy wzrost widać w przychodach, które wzrosły o 17,4 proc. w ujęciu rocznym do 1441 mln zł.
W wynikach finansowych operator zwraca uwagę na to, że przychody od użytkowników także się powiększyły. W tym przypadku mowa o wzroście 10,4 proc. rok do roku do poziomu 1059 mln zł. Skorygowana EBITDA wynosi 437 mln zł co jest wzrostem o 35,2 proc. w porównaniu do pierwszego kwartału 2015 roku.
Pomimo coraz bardziej atrakcyjnych ofert na kartę sieć Play może pochwalić się wzrostem udziału umów abonamentowych względem prepaidów.
Inaczej jak rok temu, konsumenci decydujący się podpisanie długoterminowego kontraktu stanowią teraz większość klientów operatora. Po pierwszym kwartale 2015 roku klienci abonamentowi stanowili 48,3 proc. całej bazy Playa. Po roku ich udział zwiększył się do 50,9 proc.
Ogromnych wzrostów nie widać natomiast w tempie pozyskiwania nowych klientów. Baza abonencka wzrosła o 1,735 mln abonentów netto (w tym 1,209 mln kontraktowych netto), ale to porównywalny wynik do osiągniętego przez operatora rok wcześniej. Są więc wzrosty, ale ich dynamika jest na stałym poziomie.
Wyniki finansowe Play to nie wszystko. Sieć chwali się też rozwojem zasięgu LTE.
Play nadal dzierżawi stacje bazowe od pozostałych trzech operatorów, a w wypadku braku macierzystego zasięgu 3G klienci mogą wykorzystywać stacje należące do pozostałych operatorów infrastrukturalnych, a wewnętrzny roaming przełącza się między operatorami automatycznie.
W przypadku sieci LTE fioletowy operator korzystający z nomenklatury 4G LTE świadczy usługi na własnych stacjach bazowych, których zasięg obejmował 31 marca 2016 roku 81,5 proc. populacji. Play zaznacza, że 4G LTE Ultra (taką nazwę nosi w tej sieci LTE Advanced) obejmuje 40,8 proc. populacji.