Sieć komórkowa stanie się godnym konkurentem stałego łącza. To zasługa LTE-Advanced
Bardzo wysoka prędkość przesyłu danych to jedna z największych zalet łączności LTE. Nie oznacza to jednak, że tego parametru nie da się poprawić. Udowodnił to nam dziś Plus, który na swojej konferencji prasowej zaprezentował możliwości sieci LTE-Advanced, która jest aż dwukrotnie szybsza od dotychczas używanych rozwiązań.
O LTE-Advanced mogliśmy usłyszeć już wcześniej. W listopadzie poprzedniego roku Plus rozpoczął testy tej technologii, zaś już tydzień temu dawał nam do zrozumienia, że lada dzień oficjalnie rozpocznie prace nad tą inwestycją. Dowodem na to są pierwsze stacje bazowe, które pozwalają na korzystanie z dobrodziejstw nowego rozwiązania.
Co więcej, technologia ta jest dostępna nie tylko na papierze. Klienci Plusa posiadają już 70 tys. smartfonów, tabletów oraz routerów umożliwiających korzystanie z LTE-Advanced. Teraz operator czeka tylko na formalności i w ciągu najbliższych kilku tygodni powinien udostępnić swój najnowszy standard sieci pierwszym klientom, na początek tym z największego skupiska ludzi w naszym kraju, czyli z Warszawy.
Czym rozwiązanie to różni się od zwykłego LTE?
Dzięki oprogramowaniu LTE-Advanced Carrier Aggregation i technologii MIMO 4x4 (Multiple Input Multiple Output) wykorzystuje ono pasma w dwóch częstotliwościach. LTE-Advanced będzie mieć do dyspozycji po 20 MHz szerokości pasma w częstotliwościach 1800 i 2600 MHz w standardzie LTE FDD.
Dwa razy większe pasmo z kolei umożliwia podwojenie prędkości przesyłania danych. Dzięki temu użytkownik może korzystać z Internetu z maksymalną prędkości 300 Mbps zamiast dotychczasowych 150 Mbps. Miałem dziś okazję zobaczyć test, który potwierdził, że uzyskanie takiej prędkości jest możliwe. Powiódł się on w 100 procentach.
Rezultat ten jest świetny, ale… należy wiedzieć, jak go interpretować. Test bowiem przeprowadzono w biurze Polsatu, gdzie znajduje się jeden z wewnętrznych nadajników Plusa. Sygnał odbierał tylko jeden router, który za pomocą kabla był połączony z jednym komputerem. Były to zatem praktycznie warunki laboratoryjne. Dlatego nie liczcie nawet na to, że każdy z was osiągnie przesył na poziomie 300 Mb/s.
Jednak mimo to dobre strony tego rozwiązania dostrzegą wszyscy.
Każda osoba dysponująca odpowiednim urządzeniem powinna zauważyć zwiększenie prędkości lub jakości sygnału. Poza zmianą szybkości będzie mieć lepszy sygnał dostępny nie tylko przy oknie, ale też wewnątrz mieszkania. To też jest ogromna korzyść i zdaje sobie z tego każdy, kto musiał w odpowiednim miejscu ustawić modem LTE.
Plus chwali się też, że więcej osób będzie mogło korzystać z sieci jednocześnie i trudno będzie ją przeciążyć. Jest to wyjątkowo istotne, ponieważ duża część użytkowników nie narzeka na obecnie dostępne prędkości LTE, a najbardziej dokuczają im sporadyczne przeciążenia sieci, które znacznie obniżają komfort korzystania z Internetu.
Tu także widać zalety technologii MIMO, która jest bardziej odporna na chwilowe spadki mocy sygnału oraz potrafi analizować i naprawiać sygnał z zakłóceniami. Kiedyś problem ten był nieodczuwalny, ale wraz z popularyzacją sieci LTE coraz częściej można się z nim spotkać. Bardzo cieszy to, że operatorzy zauważają go i chcą mu przeciwdziałać.
LTE-Advanced może sprawić, że na korzystanie z Internetu LTE zdecydują się nawet najbardziej wymagający użytkownicy.
Rozwiązanie to może też zmienić sposób, w jaki korzystamy z sieci. Tak szybka prędkość i stabilne połączenie dostępne z każdego miejsca pozwoli komfortowo korzystać z dysków w chmurze, co cieszy mnie jako użytkownika chmurowego Chromebooka. Prędkość ta ma też być wystarczająca do transmitowania trójwymiarowego materiału wideo w rozdzielczości 4K i szybkiego pobierania gier na konsolę lub komputer.
Do niedawna na taki luksus mogli pozwolić sobie wyłącznie mieszkańcy dużych miast. Teraz powoli zaczyna się to zmieniać i ogromny wpływ na to będzie mieć właśnie LTE-Advanced. W końcu sieć komórkowa staje się realną alternatywą dla tradycyjnego stałego łącza.
Z LTE w Plusie korzystają moi rodzice i na pierwszy rzut oka dostrzegają oni, że usługa ta jest nie tylko szybsza, ale też stabilniejsza od starej Neostrady, której używaliśmy przez grubo ponad dekadę. Na własnej skórze przekonaliśmy się, że LTE jest jedyną sensowną opcją dostępu do Internetu w wielu mniejszych miejscowościach, w których do niedawna ze względów na kiepską infrastrukturę nie jest możliwe osiągnięcie prędkości przesyłu większych niż kilka megabitów na sekundę.
Wygląda na to, że dzięki LTE-Advanced sytuacja ta jeszcze bardziej się poprawi.
Należy jednak pamiętać, że nie zmieni się ona z dnia na dzień, a Plus swoją infrastrukturę będzie dostosowywał do nowego standardu przez kilka lat. Dowodem na to jest fakt, że w najbliższych dwóch latach zamierza wydać na budowę sieci 4G do miliarda złotych.
W przyszłości możliwe jest wykorzystanie trzech częstotliwości i uzyskanie w ten sposób Internetu o prędkości 450 Mb/s. Najpierw jednak należy poczekać na stworzenie odpowiedniej infrastruktury i urządzeń obsługujących taki sygnał. Według przedstawicieli Plusa zadanie to zajmie jeszcze co najmniej rok.