REKLAMA

Wielkich pieniędzy z tego jeszcze nie ma, ale jest ciężka praca i ogromna pasja - polskie cosplayerki mówią jak jest

Przebierają się za ulubione postaci z gier, tworzą zniewalające sesje zdjęciowe i są uwielbiane przez fanów. To cosplayerki, które poświęcają ogromne ilości czasu na przeniesienie gier do rzeczywistości.

Cosplay to pasja, ciężka praca i w przyszłości sposób na życie
REKLAMA
REKLAMA

O tajnikach cosplayu rozmawiałem z dwiema Polkami, których stylizacje i przebrania znane są daleko poza naszym krajem - Aleksandrą "Shappi" Torą i Satsu Mad Atelier (pseudonim artystyczny).

Miesiąc pracy nad strojem

Przeciętnie właśnie tyle zajmuje przygotowanie stroju Aleksandrze Torze, a to codzienna praca wieczorami. Czas może się różnić w zależności do użytych materiałów, konieczności sprowadzania elementów zza granicy, charakteryzacji czy peruki.

Cosplayerki nie wybierają obiektów swoich prac ot tak, albo patrząc jedynie na popularność danej postaci. NN wybiera najczęściej postaci z którymi czuje się emocjonalnie związana – tak było choćby w przypadku Chloe z Life is Strange, czy Nany.

Satsu Mad Atelier czas kiedy przygotowuje strój nazywa no-life, ponieważ w 100 proc. poświęca się strojowi i zrywa kontakt ze światem, aby każdy element stroju wyglądał perfekcyjnie.

Efekt pracy jest zaś zdumiewający! Postaci z gier wyglądają jak żywe, a wcielające się w nie dziewczyny i chłopaki są zauważani na całym świecie.

Światowe sukcesy

Największymi sukcesami Aleksandry Tory są dwa zwycięstwa w mistrzostwach Cosplay - European Cosplay Gathering w 2013 w Paryżu oraz w Portugalii podczas World Cosplay Masters 2014. Tora dwukrotnie zwyciężyła też w konkursie cosplay podczas IEM w Katowicach, jednak wcale nie to uważa za swój największy sukces:

Satsu Mad Atelier na swoim koncie ma za zakwalifikowanie się do finału konkursu German Comic-Con jako Mileena. Wspomina, że dzięki występowi na scenie miała szansę spotkać się ze swoimi idolami po fachu.

Cosplay sposobem na życie?

Niestety mimo choćby najlepszy wspomnień na koniec dnia z czegoś trzeba się utrzymywać, a czy cosplay jest już tak rozwinięty, aby stać się zawodem?

Cosplay to dla dziewczyn przede wszystkim pasja, na której dorabiają w reklamach, czy na wydarzeniach, takich jak nawet otwarcie sklepu.

Obie cosplayerki będzie można zobaczyć także na IEM-ie w Katowicach. Za co przebierze się Satsu to na razie tajemnica, ale Tora założy na tę okazję całkowicie nowy strój - Kayle z League of Legends.

Na koniec zapytałem też Satsu Mad Atelier o to co jest sekretem jej stroju:

Aleksandra "Shappi" Tora:

zdjęcia Pugoffka

Satsu Mad Atelier

Obie dziewczyny możecie śledzić na ich Stronach na Facebooku.

Jak wyglądały cosplaye na IEM 15:

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA