Stacja dokująca bez kabli i zastosowanie dla Real Sense? Intel pokazał, że potrafi
Na stoisku Intela podczas targów IFA 2015 było całkiem sporo ciekawostek. Miałem okazję nie tylko sprawdzić w praktyce jak działa technologia Real Sense, ale przyjrzałem się też dockom do laptopów, które działają w pełni beprzewodowo.
Na stoisku Intela miałem nadzieję przetestować gogle HTC Vive, ale taka możliwość pojawi się dopiero jutro po moim powrocie do Polski. Rozczarowany postanowiłem przyjrzeć się innym produktom prezentowanym na targach i tym sposobem znalazłem dwie ciekawostki.
Jedną z nich była prezentacja możliwości kamerki Intel Real Sense. Na specjalnym stanowisku można było postawić samemu w polu widzenia kamery jedną z dwóch walizek i tapnąć w ekran. Po jego dotknięciu oprogramowanie analizowało kształt walizki i na jego podstawie podawało informację, czy będzie można ją wnieść na pokład samolotu.
Drugie rozwiązanie było jeszcze ciekawsze. Dzięki modułom bezprzewodowej transmisji danych od Intela o gigabitowej przepustowości udało się przygotować stację dokującą niewymagającą korzystania z kabli.
Działa to tak, że laptop może podpiąć się do stacji za pomocą dedykowanego oprogramowania i zyskuje dostęp do danych zgromadzonych na podłączonym do niej dysku. Komputer może w czasie rzeczywistym uzyskiwać dostęp do tych danych - niemal tak jakby dysk lub pendrive był podpięty bezpośrednio do portu w komputerze.
Co więcej, taka stacja dokująca pozwala rozszerzyć pulpit w komputerze nawet o dodatkowe dwa ekrany i można podłączyć do niej klawiaturę i mysz. Oznacza to, że po przyjściu do pracy można na swoim stanowisku pracować na swoim komputerze i korzystać z firmowych danych bez kopiowania ich na prywatny dysk.
Po odejściu jednej osoby od stanowiska może podejść do niego druga osoba z innym laptopem i w kilka sekund zacząć korzystać z monitorów, klawiatury i myszy. Wszystko działa intuicyjnie i bardzo szybko. Dla zobrazowania tego, jak szybki jest chip Intela, na zdalnych monitorach uruchomiono materiały wideo.
Szybkość działania bezprzewodowej stacji dokującej wyprodukowanej przez HP robiła wrażenie. Komputer w locie pobierał dane filmu z podłączonego do bezprzewodowej stacji dokującej pendrive’a, dekodował je w VLC i wysyłał na ekran - wszystko drogą bezprzewodową.
Przedstawiciel Intela utrzymywał, że można w ten sposób odtwarzać obok materiału wideo Full HD na jednym zdalnym monitorze film w rozdzielczości 4K na drugim. Okazało się jednak, gdy spojrzałem w specyfikację materiałów, że… oba były w rozdzielczości Full HD - jak zwróciłem na to uwagę to pracownik firmy przyznał, że tak w sumie to 4K powinno dać się uruchomić przy korzystaniu z jednego monitora.
Niemniej jednak i tak to rozwiązanie wygląda to imponująco i może znaleźć zastosowanie w biznesie.
Wszystkie publikacje dotyczące nowości z IFA 2015 znajdziesz tutaj.
