Kolejny duży gracz wypowiedział wojnę Flashowi. Koniec jest bliski
Flash jest passé. Wie o tym każdy internauta, który choć trochę interesuje się tematem nowych technologii. Wie to także Twitch, który właśnie zaczął proces porzucania przestarzałego Flasha na rzecz lekkiego HTML5.
![Kolejny duży gracz wypowiedział wojnę Flashowi. Koniec jest bliski](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fspidersweb%2F2015%2F03%2Ftwitch-380x161.jpg&w=1200&q=75)
Fani oglądania gier mają dziś swoje święto. Największy serwis gromadzący materiały związane z grami – Twitch – w końcu zrobił krok w kierunku nowoczesności. Właśnie zaczął się proces porzucania Flasha na rzecz nowszej technologii HTML5.
Póki co zmienił się w serwisie sam player, który jest teraz lżejszy. Będzie on udostępniany stopniowo wszystkim użytkownikom serwisu. Można będzie go poznać m.in. po nowych przyciskach, a sam player został zbudowany w HTML5 przy wykorzystaniu Javascript. Od zaplecza filmy nadal bazują na Flashu, ale Twitch nie ukrywa, że chce porzucić tę technologię metodą małych kroczków.
Nikt nie chce Flasha
![VideoPlayer_Redesign_Blog](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fspidersweb%2F2015%2F07%2FVideoPlayer_Redesign_Blog-650x366.png&w=1200&q=75)
Koronnym argumentem przeciwko technologii Flash jest bezpieczeństwo, a raczej jego brak. Flash jest technologią dziurawą i podatną na ataki. To właśnie flashowe elementy są najczęściej najsłabszym ogniwem stron internetowych i to w nich hakerzy znajdują luki.
Bezpieczeństwo to jednak nie jedyna wada tej technologii. Od Flasha odchodzi się także z uwagi na zasobożerność, która przekłada się w prostej linii na krótszy czas działania urządzeń na baterii. W dobie smartfonów i laptopów jest to bardzo ważny parametr. Między innymi z tego względu coraz więcej gigantów branży IT porzuca Flasha. Zaczęło się od Apple, ale z czasem także Google porzuciło wsparcie wtyczki Flash Player w Androidzie.
Jednym z punktów zwrotnych w walce z Flashem było przejście YouTube’a na odtwarzacz HTML5. W styczniu bieżącego roku nowy, lżejszy odtwarzacz stał się domyślną opcją, choć dla zainteresowanych był dostępny już od 2011 roku.
To nie jedyne przykłady. Niedawno głośno było o wprowadzeniu blokady Flasha w przeglądarce Firefox. Domyślnie Firefoks nie odtworzy już materiałów flashowych, choć nadal pozwala użytkownikom na odblokowanie tej funkcji.
Krok Twitcha w kierunku HTML5 to zdecydowanie dobre posunięcie, choć chciałoby się więcej
Z zewnątrz otrzymamy ładniejszy i szybszy odtwarzacz, ale pod maską nadal będzie siedział nieszczęsny Flash. Będzie wiec ładniej, ale niekoniecznie szybciej. Dlatego jestem za podjęciem radykalnych kroków, o których pisał niedawno Alex Stamos, szef bezpieczeństwa Facebooka. Zaproponował on wprowadzenie globalnej daty końca wsparcia Flasha.
Takie radykalne kroki są potrzebne, jeśli chcemy korzystać z bezpieczniejszego i szybszego Internetu.