Kolejny duży gracz wypowiedział wojnę Flashowi. Koniec jest bliski
Flash jest passé. Wie o tym każdy internauta, który choć trochę interesuje się tematem nowych technologii. Wie to także Twitch, który właśnie zaczął proces porzucania przestarzałego Flasha na rzecz lekkiego HTML5.

Fani oglądania gier mają dziś swoje święto. Największy serwis gromadzący materiały związane z grami – Twitch – w końcu zrobił krok w kierunku nowoczesności. Właśnie zaczął się proces porzucania Flasha na rzecz nowszej technologii HTML5.
Póki co zmienił się w serwisie sam player, który jest teraz lżejszy. Będzie on udostępniany stopniowo wszystkim użytkownikom serwisu. Można będzie go poznać m.in. po nowych przyciskach, a sam player został zbudowany w HTML5 przy wykorzystaniu Javascript. Od zaplecza filmy nadal bazują na Flashu, ale Twitch nie ukrywa, że chce porzucić tę technologię metodą małych kroczków.
Nikt nie chce Flasha

Koronnym argumentem przeciwko technologii Flash jest bezpieczeństwo, a raczej jego brak. Flash jest technologią dziurawą i podatną na ataki. To właśnie flashowe elementy są najczęściej najsłabszym ogniwem stron internetowych i to w nich hakerzy znajdują luki.
Bezpieczeństwo to jednak nie jedyna wada tej technologii. Od Flasha odchodzi się także z uwagi na zasobożerność, która przekłada się w prostej linii na krótszy czas działania urządzeń na baterii. W dobie smartfonów i laptopów jest to bardzo ważny parametr. Między innymi z tego względu coraz więcej gigantów branży IT porzuca Flasha. Zaczęło się od Apple, ale z czasem także Google porzuciło wsparcie wtyczki Flash Player w Androidzie.
Jednym z punktów zwrotnych w walce z Flashem było przejście YouTube’a na odtwarzacz HTML5. W styczniu bieżącego roku nowy, lżejszy odtwarzacz stał się domyślną opcją, choć dla zainteresowanych był dostępny już od 2011 roku.
To nie jedyne przykłady. Niedawno głośno było o wprowadzeniu blokady Flasha w przeglądarce Firefox. Domyślnie Firefoks nie odtworzy już materiałów flashowych, choć nadal pozwala użytkownikom na odblokowanie tej funkcji.
Krok Twitcha w kierunku HTML5 to zdecydowanie dobre posunięcie, choć chciałoby się więcej
Z zewnątrz otrzymamy ładniejszy i szybszy odtwarzacz, ale pod maską nadal będzie siedział nieszczęsny Flash. Będzie wiec ładniej, ale niekoniecznie szybciej. Dlatego jestem za podjęciem radykalnych kroków, o których pisał niedawno Alex Stamos, szef bezpieczeństwa Facebooka. Zaproponował on wprowadzenie globalnej daty końca wsparcia Flasha.
It is time for Adobe to announce the end-of-life date for Flash and to ask the browsers to set killbits on the same day.
— Alex Stamos (@alexstamos) lipiec 12, 2015
Takie radykalne kroki są potrzebne, jeśli chcemy korzystać z bezpieczniejszego i szybszego Internetu.