W końcu możesz zaprowadzić porządek w swoich kontaktach Google
Utrzymanie porządku w naszych kontaktach może być prawdziwą zmorą. Numery telefonów, emaile, kontakty służbowe, prywatne, komunikatory... bardzo łatwo doprowadzić do chaosu w naszej skrzynce adresowej, mając tak wiele źródeł. Tym, którym taki stan rzeczy nie jest obcy, z pewnością przypadnie do gustu nowa forma kontaktów Google.

Do tej pory wszystkie kontakty wewnątrz ekosystemu Google musieliśmy segregować ręcznie, a automatyka rozwiązań sprowadzała się do podpowiedzi, gdy np. dodawaliśmy nowe dane do istniejącego kontaktu. Osobną skrzynkę adresową miał Gmail i Hangoutsy, osobną telefon z Androidem.
Nowa wersja Google Contacts to ogromne ułatwienie
Oprócz bardzo przejrzystego segregowania, nowe Kontakty oferują kilka ciekawych rozwiązań. Chociażby funkcję automatycznego wykrywania i scalania duplikatów - jeżeli mieliśmy osobę o takim samym imieniu i nazwisku zapisaną w skrzynce Gmail, plus do tego numer telefonu w smartfonie, kontakty same poinformują o istnieniu duplikatu i scalą dane do jednego indeksu.

Sam skorzystałem z tej funkcji zaraz po wejściu do Contacts Preview i okazało się, że miałem w kontaktach blisko 40 duplikatów, z których nie zdawałem sobie sprawy.
Koniec z nieaktualnymi informacjami
Jeżeli dana osoba zmieni któreś ze swoich danych kontaktowych, nie będziemy musieli już sami pilnować edycji kontaktu - Google zrobi to za nas.

Bezpośrednio na karcie kontaktu zobaczymy również historię interakcji, połączeń i rozmów w komunikatorze. Dzięki temu o wiele łatwiej jest się zorientować, kiedy i w jakiej sprawie ostatnio kontaktowaliśmy się z naszym znajomymi.
Aplikacja jest na razie dostępna wyłącznie w wersji preview, lecz ma się pojawić w niedługim czasie dla wszystkich użytkowników Gmaila.

Mała rzecz, a cieszy
Dzięki nowemu interfejsowi i funkcjom kontaktów Google w niespełna dziesięć minut zaprowadziłem porządek wśród adresów email, telefonów i hangoutów. Nowe Kontakty Google z pewnością docenią ci, którzy na co dzień korzystają z wielu urządzeń, bądź też często urządzenia zmieniają.
Usprawnienia, które wprowadziło Google może nie są rewolucyjne, ale to właśnie kumulacja drobnych rzeczy prowadzi ku ułatwieniu życia.
* Grafika główna pochodzi z serwisu Shutterstock