Tylko u nas: Oto jak wyglądał rynek smartfonów w Polsce na koniec 2014 r.!
Zdobycie szczegółowych danych na temat polskiego rynku smartfonów nie jest łatwe. Żaden z wiodących graczy nie chce bowiem zdradzić jakichkolwiek informacji powołując się na korporacyjną tajemnicę. W rezultacie w mediach są tylko spekulacje. Do dzisiaj.
Udało nam się zdobyć najnowszy raport przedstawiający udziały ilościowe na polskim rynku smartfonów - taki, który zamawiają wszyscy najwięksi producenci w Polsce. Dane pochodzą z grudnia, czyli na koniec 2014 r. Oto one:
Bezdyskusyjnym liderem rynku jest Samsung, o czym oczywiście wiedzieliśmy wcześniej, nie znaliśmy jedynie skali jego prowadzenia. Jest ogromna. Nad drugim z kolei - i tu kolejne zaskoczenie - LG ma aż 22,5 punktów procentowych przewagi. Co ciekawe, Samsung w Polsce nie odczuwa żadnych zawirowań związanych ze sprzedażą ilościową, co, jak wiemy, dzieje się od około roku, w skali globalnej. Samsung jako jedyna marka z Top 5 zwiększyła udziały ilościowe (czyli liczby sprzedanych smartfonów) w Polsce o niecały punkt procentowy.
Drugie miejsce dla LG jest chyba sporym zaskoczeniem. Aż 15,5 proc. wszystkich sprzedanych w grudniu w Polsce smartfonów oznaczone było logiem drugiej koreańskiej firmy. Wprawdzie LG zanotowało 1 pkt proc. straty w udziałach, ale za to skoczyło o jedną pozycję wyżej, ponieważ…
… były wicelider polskiego rynku smartfonów, czyli Sony, stracił aż 7 pkt proc. Japończycy kontrolują dziś 13 proc. polskiego rynku smartfonów, rok temu aż 20. Tutaj polskie spadki korespondują z nie najlepszą globalną sytuacją Sony Mobile.
Wciąż relatywnie mocną pozycję ma u nas Nokia, czyli aktualnie Microsoft z marką Lumia. Wprawdzie marka zanotowała spadek o 2,5 pkt. proc., ale wydaje się, że 10 proc. udziałów globalnie centralny oddział Microsoftu przyjąłby bez mrugnięcia oka.
Lekki spadek zanotował HTC, który plasuje się u nas na 5 miejscu pod względem liczby sprzedanych smartfonów - z 5 proc. na koniec 2013 r. zrobiło się 4,1 proc.
Bardzo ciekawie prezentuje się za to pozycja marki Apple w Polsce. Ilościowo iPhone to tylko 3 proc. polskiego rynku, ale za to aż 8,7 proc. wartościowo. To oczywiście wynik związany z bardzo wysoką średnią ceną sprzedawanych w Polsce iPhone’ów w porównaniu do innych marek. Jak udało nam się dowiedzieć, pozycja Apple’a w Polsce od lat się nie zmienia - udziały ilościowe bazują na 3 proc., a wartościowe wahają się pomiędzy 8 a 10 proc.
Wszyscy producenci z polskiego topu oprócz Samsunga tracili swoje udziały w 2014 r. Kto więc zyskiwał? Długi ogon, który klasyfikowany jest w kategorii ‚inni’. Rok temu ‚inni’ stanowili 5,8 proc. rynku, w grudniu 2014 r. natomiast aż 16,4 proc. Wśród nich można znaleźć zarówno wschodnie marki, tj. Huawei, czy Alcatel, jak również polskie, z których aktualnie najmocniejszą pozycję ma Manta. Wszystkie marki z kategorii ‚inne’ nie mają jednak więcej niż 1 - 1,5 proc. udziału w rynku.
Co jeszcze wiemy o polskim rynku?
Nie będzie zaskoczeniem jeśli wyjawimy, że polski rynek smartfonów charakteryzuje się wielką czasową zmiennością związaną z różnego rodzaju promocjami cenowymi. I tak, gdy np. Samsung ma jakąś potężną akcję promocyjną na dane modele, to w miesiącu potrafi wykręcić wynik do 44 proc. udziałów ilościowych. Gdy podobne akcje robi Microsoft z Lumią, udział byłej Nokii potrafi skoczyć do ok 20 proc. z miesiąca na miesiąc.
Polski rynek jest rynkiem bardzo zależnym od ceny. No, ale to chyba wszyscy dobrze wiemy.
*zdjęcie główne: Shutterstock