Zamieszanie wokół Apple i Beats Music może się przysłużyć Polakom
Po Internecie krąży fałszywa plotka jakoby Apple planował zamknąć usługę Beats Music i zostawić jej subskrybentów na lodzie. Nie jest to prawdą. Nie zmienia to jednak faktu, że są duże szanse na duże zmiany…
Można odnieść wrażenie, że gigant muzyki cyfrowej, jakim jest Apple, został nieco zaskoczony przez sukces Spotify i jego klonów. To Wielkie Nadgryzione Jabłko było królem, iTunes jego ucieleśnieniem a konkurencja została przez rynek uznana za nieistotną (o czym boleśnie przekonali się twórcy Zune’a, mimo iż usługa i urządzenia były znakomite).
Spotify zaproponował model abonamentowy i wszystko się zmieniło.
Okazało się, że konsumenci chętnie rezygnują z praw do posiadania danych utworów na rzecz bardzo atrakcyjnej ceny. Szybko pomysł podchwyciły inne startupy (jak Deezer czy WiMP), a nawet Microsoft zrozumiał klucz do sukcesu i wrócił ze swoim Zun… znaczy się, Xbox Music.
Apple jednak od niedawna stał się również oferentem takowej „usługi muzycznej”, a to dzięki przejęciu firmy Beats Electronics za trzy miliardy dolarów. Owa firma, oprócz słuchawek, zajmuje się usługą Beats Music. Ta ma na razie umiarkowaną popularność i jest dostępna w niewielkiej ilości regionów, ale dzięki sile przebicia firmy Tima Cooka, może to się zmienić. Problem w tym, że Beats Music może zniknąć.
Nie, usługa nie zostanie zamknięta.
Plotki, które być może gdzieś znaleźliście w Sieci na temat zamknięcia usługi Beats Music nie są prawdziwe. Oficjalnie zdementował je sam Apple, poproszony o komentarz przez dziennikarzy (patrz chociażby TechCrunch, który również rozsiewał powyższą plotkę, zanim została zdementowana).
Czym innym jest jednak dalsze utrzymanie samej usługi, a zupełnie czym innym utrzymanie marki. Apple ma dużo mocniejszy brand w swoim posiadaniu. Jest nim iTunes i bardzo możliwe, że Apple pójdzie drogą Microsoftu: ten „zamknął” Zune’a po czym „otworzył” Xbox Music i Xbox Video” (jestem przekonany, że backend obu usług jest identyczny). Apple może wcielić Beats Music w iTunes. Skąd takie przypuszczenia?
TechCrunch, powołując się na wiedzę kolegów z Re/code, twierdzi bowiem, że marka Beats Music, w przeciwieństwie do usługi, może zniknąć. Apple więc mógłby zintegrować zakupioną przez siebie usługę z iTunes Radio i użyć magii swojej marki, by ilość subskrybentów z raptem stu tysięcy wzrosła do… milionów. Co więcej, usługa iTunes Radio byłaby dostępna nie tylko na OS X i iOS, ale również na Androidzie i Windows (Apple swego czasu oświadczył, że nie planuje „kasowania” aplikacji Beats Music na inne platformy).
Kiedy w Polsce?
Tego nie wiemy, a Apple’a pytać o to nawet nie próbujemy, bo i tak zdajemy sobie sprawę, że oficjalnymi kanałami nie pozyskamy żadnej informacji. Rynek muzyki strumieniowanej w naszym kraju jednak się prężnie rozwija. Poza Microsoftem, właściwie wszyscy najważniejsi gracze operują już w Polsce. Co więcej, w naszym kraju działa również większość usług iTunes.
Domniemane wchłonięcie Beats Music przez iTunes może więc nam się tylko przysłużyć. Nic tak nie robi rynkowi dobrze, jak mocni rywale walczący między sobą o klienta. Z przyjemnością przetestowałbym kolejną usługę i, być może, nawet dla niej porzucił Spotify. Póki co, nie mam jak…