Naukowcy badają przyrodę wokół Czarnobyla. Wyniki są zaskoczeniem nawet dla nich
Mija już 28 lat od awarii w Czarnobylu. Przebadanie przyrody na skażonych terenach daje odpowiedź na to, jak wielki wpływ na środowisko mają radioaktywne odpady. A ten okazuje się ogromny i zaskakujący nawet dla specjalistów.
![Jak naprawdę wygląda przyroda wokół Czarnobyla?](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fspidersweb%2F2014%2F04%2Ftrees_on_ground_in_red_forest_of_the_chernobyl_zone_dscn4332_edited.jpg__800x600_q85_crop-320x240.jpg&w=1200&q=75)
W tym miesiącu minie 28 lat od katastrofy elektrowni jądrowej w Czarnobylu - największej katastrofy w historii energetyki jądrowej i zapewne jednej z największych katastrof przemysłowych w ogóle. Istnieje skala oceny tego typu wydarzeń: jest to skala INES, czyli międzynarodowa skala zdarzeń jądrowych i radiologicznych. Obejmuje ona wartości od 0 do 7. Katastrofa w Czarnobylu otrzymała siódemkę - najwyższą notę.
![skala_ines](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fspidersweb%2F2014%2F04%2Fskala_ines.png&w=1200&q=75)
Nic więc dziwnego, że skutki tego wypadku są obserwowane do dzisiaj, nie tylko na terenie Czarnobyla, ale także w bliższych i dalszych okolicach od umiejscowienia byłej elektrowni jądrowej.
Bezpośredniemu skażeniu w trakcie awarii uległ obszar obejmujący około 130 tys. km2, znajdujący się na terenie styku granic Ukrainy, Rosji i Białorusi. Z terenu tego wkrótce po katastrofie ewakuowano około 350 tys. mieszkańców Czarnobyla, Prypeci i okolic (sama Prypeć miała 50 tysięcy mieszkańców). Oprócz miast na terenie skażonym znajdowały się również pola uprawne, łąki, lasy oraz rzeka.
![litter bag sites3-sm.jpg.800x0_q85_crop](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fspidersweb%2F2014%2F04%2Flitter-bag-sites3-sm.jpg.800x0_q85_crop-650x481.jpg&w=1200&q=75)
Dla naukowców badanie terenów położonych w okolicy elektrowni to jedna z nielicznych okazji badania długotrwałego wystawienia całego ekosystemu na skażenie promieniotwórcze. Rośliny i zwierzęta żyjące tam wykazują efekty zatrucia promieniotwórczego, ze skutkami często nieprzewidzianymi teoretycznie.
Jak pokazują wyniki badań opublikowanych w 2011 roku w PLoS One, żyjące na terenie skażonym ptaki mają znacząco mniejsze mózgi od ich odpowiedników żyjących na terenie nieskażonym. Z kolei w opublikowanym w zeszłym roku badaniu opisano wolniejsze rośnięcie drzew (wolniej formują się słoje na przekroju pnia).
![1024px-Pripyat01](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fspidersweb%2F2014%2F04%2F1024px-Pripyat01-650x482.jpg&w=1200&q=75)
Inne badania wskazują na mniejszą liczbę naturalnie występujących insektów (m.in. pszczół, koników polnych oraz motyli) - co musi wpływać niekorzystanie na rozmnażanie się roślin.
Oczywiście zwierzęta nie są ograniczone przez ludzkie granice - i zdarza się, że wykazujące skażenie radioaktywne zwierzęta migrują, często dość daleko od strefy zagrożonej. W 2011 roku prasa niemiecka donosiła o znalezionych na terenie Niemiec radioaktywnych dzików, które pochodziły z terenów otaczających Czarnobyl.
![Red_Forest_Hill](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fspidersweb%2F2014%2F04%2FRed_Forest_Hill-633x800.jpg&w=1200&q=75)
Ostatnie badanie dotyczące sytuacji ekologicznej na terenie skażonym wybuchem od 1986 roku ukazało się w najnowszym numerze pisma Oecologia. Jak się okazuje, w lasach na tamtych terenach brakuje organizmów zajmujących się rozkładem resztek organicznych, a co za tym idzie, wzbogacaniem gleby o składniki odżywiające kolejne pokolenie roślin.
Timothy Mousseau, biolog kierujący badaniami przyprowadzonymi dla Uniwersytetu w Południowej Karolinie, wspomina, że po raz pierwszy zauważył, iż coś jest nie w porządku z rozkładem na terenie skażonym, gdy w obserwował tzw. Czerwony Las - w którym świerki pod wpływem zanieczyszczenia zmieniły kolor na rdzawoczerwony i wkrótce potem uschły. Jak wspomina biolog, nawet 15-20 lat po wypadku na terenie Czerwonego Lasu nie było widać normalnych oznak rozkładu martwych drzew.
![tim string of litter bags for placement IMG_0982-tm.jpg.800x0_q85_crop](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fspidersweb%2F2014%2F04%2Ftim-string-of-litter-bags-for-placement-IMG_0982-tm.jpg.800x0_q85_crop-650x471.jpg&w=1200&q=75)
Dokładniejsze badania pokazały że na terenie otaczającym byłą elektrownię głębokość nierozłożonej ściółki leśnej jest trzykrotnie większa niż w normalnym lesie w tych samych warunkach klimatycznych. Wynika z tego, że bakterie, które zajmują się rozkładem, ucierpiały wskutek skażenia.
Powiększanie się warstwy suchej, nierozłożonej ściółki również zwiększa ryzyko pożaru lasu. Byłoby to o tyle niepożądane z punktu widzenia bezpieczeństwa ekologicznego, że ogień i dym może potencjalnie przenieść zanieczyszczenie radioaktywne na większy teren, również taki, który w tej chwili nie jest uważany za skażony.
Doniesienia o sytuacji przyrody na terenie strefy okalającej Czarnobyl są bardzo niepokojące i dają nam do zrozumienia, że człowiek wskutek swojej nieostrożności jest w stanie doprowadzić cały ekosystem do stanu, z którego powracał będzie do punktu wyjścia całe dziesiątki, jeśli nie setki lat.
Źródło: Science Daily