MWC 2014: Sony to nie tylko sprzęt, ale też dopieszczony i przemyślany software
Po porannej konferencji, na której prezentowane był nowe produkty z branży mobilnej, miałem okazję zwiedzić całą halę Sony na targach MWC 2014 w Barcelonie. Co ciekawe, same smartfony i tablety były tu jakby w cieniu i bardziej służyły jako środowisko do prezentacji możliwości aplikacji, usług i akcesoriów przygotowanych przez producenta. W poniższym tekście chciałem skupić się na stronie software’owej.
Po porannej konferencji i dotarciu na główną halę Sony, pracownik firmy oprowadził nas po niej prezentując po kolei najnowsze rozwiązania z dziedziny rynku mobilnego. Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem rozmachu, z jakim Sony do tego segmentu podchodzi. Na targach MWC 2014 pokazane zostały najróżniejsze, przydatne bardziej lub mniej, usługi - głównie multimedialne. Na specjalnych stanowiskach pokazywane były natomiast możliwości i przykładowe scenariusze zastosowania aplikacji preinstalowanych w nakładce na Androida, którą Sony z roku na rok coraz bardziej dopieszcza. Poniżej krótko opiszę wybrane z nich.
Xperia Transfer
Bardzo ciekawą usługą jest Xperia Transfer. Sony informowało o niej już podczas targów CES 2014 w Last Vegas, ale teraz miałem okazję sprawdzić ją w praktyce. Po jej zainstalowaniu na smartfonie Sony użytkownik może w prosty sposób za pomocą kabla USB OTG (“on the go”) przenieść dane ze starego telefonu na nową Xperię. Nie ma potrzeby przesyłać informacji na serwer ani włączać komputera. Co ciekawe, nie ogranicza się to wyłącznie do starszych telefonów Sony, lub w ogóle Androida. Równie dobrze można przenieść dane z iPhone’a. Wśród przenoszonych danych ma się znaleźć się “do 95% informacji użytkownika”.
Trudno zweryfikować, czy w każdym przypadku faktycznie większość danych byłaby przeniesiona, bo po prostu każdy używa telefonu inaczej. W każdym bądź razie Xperia Transfer to chyba najprostszy sposób na przeniesienie do nowego urządzenia kontaktów, zdjęć i zainstalowanych aplikacji. (zakładając, że nie korzystamy z chmury). Co ciekawe, w przypadku iPhone’a użytkownik dostaje listę rekomendowanych pozycji, jeśli zdarzy się, że aplikacji z iOS nie ma na Androidzie. Proces odczytywania i zgrywania danych trwał chwilę nawet na testowym telefonie, ale jak miałem okazję to zobaczyć, faktycznie działa.
Xperia Z2 i nowe funkcje wideo
We wczorajszym wpisie dotyczącym nowości produktowych Sony wspominałem o tym, że w nowym flagowcu Xperia Z2 wprowadzono kilka nowych funkcji do aparatu fotograficznego. Oprócz znanych z Xperii Z1 trybów, jakich jak przekazywanie obrazu z kamery bezpośrednio na Facebooka, Info-Eye nakładającego na widok z aparatu dane dotyczące rozpoznanych obiektów i dziecinnego AR Effect pokazującego biegające dinozaury (od teraz też dla wideo), użytkownicy nowego flagowca będą mieli dostęp do rejestrowania filmów w roździelczości 4K i nagrywania wideo w trybie Timeshift materiału 720p w 120 klatkach na sekundę
Oba zupełnie nowe tryby związane z nagrywaniem filmów dostępne są wyłącznie na smartfonie Xperia Z2 ze względu na obecność nowego procesora Qualcomm Snapdragon 801, który poradzi sobie z przetwarzaniem dużej ilości danych, a wedle producenta Snapdragon 800 tego nie udźwignie. Nagrywanie 4K mówi przy tym samo za siebie, ale przy trybie Timeshift warto na chwilę się zatrzymać. Przy jego wykorzystaniu materiał wideo rejestrowany jest w 120 klatkach na sekundę, a użytkownik może dowolny fragment filmu spowolnić. W jednym ujęciu można wybrać nawet kilka takich fragmentów. Świetnie sprawdzi się to podczas nagrywania ujęć sportowych, czyli np. strzelonej podczas meczu bramki.
Aparat fotograficzny to jednak głównie zdjęcia
Ciekawie działa opcja o nazwie Background Defocus przeznaczona już tylko dla fotografii. Przy wykonywaniu zdjęcia należy wybrać palcem obiekt na bliższym planie, a telefon wykona dwa zdjęcia. Następnie na ich podstawie za pomocą suwaka można wybrać stopień rozmycia tła za oznaczonym wcześniej obiektem. Działa to bardzo sprawnie, a na kilku testowych zdjęciach nie widziałem artefaktów. Niestety, rozczarował mnie trochę czas generowania takiego ujęcia trwający dobre kilka, jeśli nie kilkanaście sekund i to mimo obecności nowego, szybkiego procesora. Co jednak miłe, Background Defocus będą mogli pobrać w formie miniaplikacji użytkownicy starszych telefonów z rodziny Xperia.
Dla aparatu fotograficznego w Sony Xperia Z2 (który jest zresztą tym samym aparatem, jaki znaleźć można w smartfonach Xperia Z1 i Xperia Z1 Compact) bardzo istotny jest tryb Steady Shot pozwalający na stabilizację obrazu. Bardzo dobrze było to widać na jednej z ekspozycji, gdzie obok siebie umieszczono dla telewizory, które pokazywały na żywo to, co widziały w tym czasie aparaty dwóch Xperii Z2. W jednej z nich tryb Steady Shot został wyłączony, a zaobserwowana różnica była bardzo duża.
Xperia podłączona do telewizora
W nowej Xperii Z2 znalazł się port microUSB/MHL, który pozwala na podpięcie urządzenia do telewizora kablem HDMI. Dzięki temu zarejestrowany materiał w 4K można zobaczyć od razu na dużym ekranie. Muszę tutaj przyznać, że prezentowane materiały promocyjne nagrane za pomocą Xperii Z2 na kilkudziesięciocalowym telewizorze wyglądają wybornie, ale z chęcią sprawdziłbym filmy nagrane osobiście. Mam nadzieję, że będę miał ku temu okazję. Miałem okazję jednak zobaczyć jak działa inny tryb związany z wideo na telewizorze, jakim jest zoomowanie obrazu na komórce, co odzwierciedlane jest bezpośrednio na telewizorze.
Materiał wideo zarejestrowany przez Xperię Z2 podczas odtwarzania można dowolnie przybliżać i oddalać, co pozwala na przyjrzenie się wielu detalom ujęcia niewidocznych zazwyczaj podczas oglądania materiału tradycyjnie. Całość działa naprawdę bardzo płynnie i w niektórych przypadkach może być naprawdę ciekawym dodatkiem podczas np. oglądania materiałów z wakacji - a to nadal nie wszystko. Innym sposobem na zabawę z wideo za pomocą softu Sony jest możliwość łączenia czterech filmów w jeden i oglądanie ich jednocześnie na ekranie telewizora. Można w ten sposób połączyć materiały z jednego wydarzenia zarejestrowane w tym samym czasie, ale pokazujących sytuację z innej perspektywy.
Cyfrowa redukcja szumów
Sony to firma, która ma duże osiągnięcia w kwestii przetwarzania dźwięku. Przykładem są tutaj specjalne słuchawki, które redukują szumy otoczenia. Dzięki połączeniu mocy obliczeniowej nowych urządzeń Xperia Z2 oraz Xperia Z2 Tablet i specjalnych słuchawek Sony MDR-NC31EM można uzyskać naprawdę niezłe efekty. Miałem okazję posłuchać przez chwilę muzyki i pobawić się w przełączanie trybów redukcji szumów i muszę stwierdzić, że to faktycznie działa.
Samo menu ustawień audio rozrosło się od czasu wypuszczenia na rynek smartfona Xperia Z1. Po podłączeniu słuchawek dedykowanych do redukcji szumów (co określa producenta w języku angielskim mianem digital noise cancelling) można włączać i wyłączać ten efekt prosto z paska powiadomień. Oprócz tego można wybrać jeden z trzech trybów wspomagania odtwarzanego audio, w tym zaznaczyć w telefonie, że użytkownik znajduje się właśnie np. na pokładzie pociągu, autobusu lub samolotu.
Sony w chmurze
Firma Sony duży nacisk kładzie na swoje usługi udostępniania zdjęć w chmurze. Nie jest to co prawda nowość, ale jak widać producent nie zamierza porzucać usługi Playmemories Online - a wręcz przeciwnie, przykłada do niej duża wagę. Dzięki temu wszystkie zdjęcia wykonane za pomocą wybranych urządzeń z rodziny Xperia można wysyłać automatycznie na zewnętrzne serwery, a następnie mieć do nich dostęp z dowolnego sprzętu. Skorzystać z niej mogą bez problemu także Polacy - posiadając kilka urządzeń Sony warto rozważyć, czy nie będzie to lepsze rozwiązanie od autouploadu na Dropboksa lub do Google Plus.
Z drugiej strony jednak polscy konsumenci, którzy zdecydują się na zakup jednej z nowszych Xperii, mogą pozazdrościć użytkownikom z zza granicy możliwości skorzystania z pełnych wersji usług Sony Music Unlimited i Sony Video Unlimited. Za ich pomocą, jak wskazują zresztą nazwy, można słuchać muzyki i oglądać wideo pochodzące od partnerów Sony Mobile. Do odkrywania nowych rzeczy, które warto obejrzeć, służy nowa aplikacja o prostej nazwie What’s New. Wygląda ona na coś podobnego do Sony Select, czyli nakładki na sklep z aplikacjami Google Play promującej wybrane programy.
----
To oczywiście nie wszystko co Sony miało do zaprezentowania, ale powyższe rzeczy wydały mi się najciekawsze. Trzeba przyznać, że japoński producent nie spoczął na laurach i staje rozwija swoje aplikacje i usługi. Najważniejsze dla użytkowników powinno być w tym to, że całość usług i aplikacji skupionych wokół nowego flagowego smartfona Xperia Z2 i pozostałych sprzętów jest zgrany i poszczególne elementy się uzupełniają.
W następnej kolejności zaś opiszę najciekawsze gadżety i akcesoria od Sony, wyposażone praktycznie zawsze w moduł NFC.