Bezprzewodowa ładowarka do Ultrabooka, tabletu i smartfona? Dzięki Intelowi to może się udać
Intel dołączył właśnie do konsorcjum Alliance for Wireless Power, czyli A4WP. Należy do niego ponad 40 różnych firm, jednak może okazać się, że to właśnie pojawienie się w nim największego producenta procesorów na świecie sprawi, że w końcu wyłoni się jeden używany przez wszystkich standard ładowania bezprzewodowego.
Wiele osób zapewne nie wie, co konkretnie stara się stworzyć to konsorcjum. Tym osobom przyda się fragment tekstu Piotra Grabca, w którym kompleksowo opisano wszystkie zdobywające popularność rodzaje bezprzewodowego ładowania:
Rozwiązanie A4WP korzysta z mechanizmu rezonansu magnetycznego, a między matą ładującą a urządzeniem można umieścić np. gazetę. Nie ustalono jeszcze oficjalnej nazwy nowego standardu, a pierwszych urządzeń w komercyjnej sprzedaży można spodziewać się dopiero w 2014 roku. Do tego czasu firmy stojące za Qi i PMA z pewnością nie będą próżnować, ale rozwiązania Alliance for Wireless Power zapowiadają się nieco przyjaźniej. Clint Chaplin z Samsunga (który wspiera wszystkie trzy rozwiązania) stwierdził nawet, że koreańska firma upatruje właśnie w A4WP jako standardu przyszłości.
Tak, do konsorcjum tego należą też inni giganci rynku IT, tacy jak Qualcomm czy Samsung. Ta ostatnia firma zapisała się zresztą do chyba każdego konsorcjum pracującego nad bezprzewodowym ładowaniem. Mimo to w wywiadach przedstawiciele Samsunga mówią, że to właśnie w rozwiązaniu A4WP widzą największą szansę na stworzenie ogólnoświatowego standardu bezkablowych ładowarek.
Wejście Intela do A4WP może zmienić naprawdę wiele. Jest tak, gdyż mimo spadającej sprzedaży komputerów, jestem w stanie uznać je za obecnie najbardziej potrzebne nam urządzenia, znacznie ważniejsze niż smartfony i tablety. W dodatku w kategorii urządzeń z procesorami x86 (a więc wszystkich pecetów) istnieje tak naprawdę jeden duży gracz – właśnie Intel. Co prawda istnieje też AMD, ale na rynku procesorów radzi sobie ono niestety nie najlepiej. Nie próbuje też wprowadzać nowych standardów na taką skalę, jak to robi Intel. W końcu to on wymyślił netbooki i Ultrabooki. Krótko mówiąc, jeśli rozwiązanie to wprowadzi Intel, prawdopodobnie zdecydują się na nie też inni.
Podejrzewam, że żaden producent procesorów stworzonych z myślą o rynku mobilnym (Intel też już do nich zależy) nie będzie miał takiej siły przebicia. W końcu procesory do smartfonów produkuje i Qualcomm, i Samsung, i Nvidia i wiele innych firm. Taki standard musi narzucić jakiś hegemon rynku, który po prostu powie, że „tak ma być” i koniec. Jeśli takim hegemonem będzie Intel, to już niebawem jedną bezprzewodową ładowarką naładujemy zarówno smartfony, tablety jak i Ultrabooki.
