REKLAMA

Ile Nokia zarabia na patentach?

Nokia nie jest twarzą wojen patentowych wśród producentów urządzeń mobilnych. Palma pierwszeństwa należy w tej mierze do Apple'a i Microsoftu, przy czym obie firmy stosują odmienną politykę - Tim Cook załatwia wszystko w sądzie, natomiast Steve Ballmer w przedsądowych ugodach. Microsoft jest w tym na tyle skuteczny, że przychody z opłat licencyjnych pobieranych od producentów sprzętu z Androidem przewyższają przychody ze sprzedaży licencji na używanie Windows Phone'a.

Ile Nokia zarabia na patentach?
REKLAMA

Jednym z płacących za stosowanie systemu Windows Phone jest… Nokia, jednak to nie zmienia faktu, że fińska firma jest chyba największym beneficjentem patentowym na rynku mobilnym. Ba, nie ma aktualnie na rynku producenta telefonów komórkowych, bądź też smartfonów, który nie płaciłby Nokii opłat licencyjnych za wykorzystywanie opatentowanych przez Finów technologię. O ile Apple skarży konkurentów głównie w oparciu o wygląd i interfejs użytkownika mobilnego systemu operacyjnego, o tyle bez opatentowanych przez Nokię technologii w ogóle nie byłoby możliwe zbudowanie telefonu (i tym samym smartfonu).

REKLAMA

W ciągu 20 lat obecności Nokii na rynku mobilnym fińska firma wydała 50 mld euro na badania i rozwój. W rezultacie Nokia dorobiła się… 10 tys. rodzin patentów praktycznie w każdym aspekcie działania i wyglądu telefonu komórkowego - od łączności mobilnej, przez oprogramowanie i usługi mobilne, aż po hardware i funkcjonalność. Żaden z aktualnie działających na rynku mobilnym podmiotów nie może poszczycić się równie bogatą paletą opatentowanych technologii. Nie ma też nikogo, kto by z tych opatentowanych technologii nie korzystał.

Nokia może mieć aktualnie problemy z malejącą sprzedażą telefonów komórkowych związaną z głęboką transformacją rynkową, jednak jej biznesowy byt jest raczej niezagrożony właśnie głównie ze względu na wielce bogaty dorobek patentów, z których odpłatnie korzysta cała branża.

Nokia należy przy okazji do najbardziej transparentnych firm jeśli chodzi o upublicznianie wyników finansowych wraz z dokładną informacją na temat sprzedaży urządzeń. Z raportów finansowych Finów można także dowiedzieć się ile dokładnie firma zarabia na patentach.

Są dwa typy przychodów związanych z opatentowanymi technologiami - nie powtarzające się (z ang. non-recurring) oraz powtarzające się (z ang. recurring). Pierwsze powstają, gdy ktoś płaci Nokii jednorazowo za prawo do skorzystania z opatentowanej przez nią technologii. Drugie - znacznie bardziej dochodowe - powstają, gdy podmiot zewnętrzny płaci za każdorazowe wykorzystanie opatentowanych technologii, czyli w każdym sprzedanym urządzeniu. Paradoksalnie można przyjąć, że Nokii może zależeć na dobrej sprzedaży konkurentów, bo w ten sposób także Nokia zarabia więcej.

Szczegółowych informacji na temat przychodów Nokii z licencji i opłat za patenty należy szukać w dokumencie 20-F, który giełdowe spółki muszą składać raz do roku przed regulatorami giełdowymi. W 2012 r. przychody Nokii ze sprzedaży "urządzeń i usług" wyniosły 15,87 mld euro. W tym zawarte są przychody z opłat i licencji patentowych. Z kolei z tabel z rozbiciem sprzedaży na smartfony i ficzerfony wynika, że przychody wniosły 14,89 mld euro (5,45 mld ze sprzedaży smartfonów oraz 9,44 mld ze sprzedaży ficzerfonów) i tu z kolei mamy informację, że dane te nie zawierają przychodów z opłat i licencji patentowych. Różnica pomiędzy dwoma odczytami daje nam wynik 1,28 mld euro i właśnie tyle wynoszą roczne przychody Nokii z patentów.

nokia 20-f, all

W komentarzu do dokumentu 20-F podano informację, że 50 mln euro pochodzi z jednorazowej opłaty za skorzystanie z opatentowanych przez Nokię technologii. To z kolei oznacza, że 1,24 mld euro to przychody związane ze sprzedażą urządzeń korzystających z technologii Nokii.

nokia 20-f, mobile
REKLAMA
nokia 20-f, smart devices

8% przychodów - tyle w 2012 r. stanowiły przychody z opłat i licencji patentowych Nokii. Wprawdzie nie mamy dostępu do danych konkurentów, ale śmiało możemy założyć, że to największy procent na rynku mobilnym. I choć 1,28 mld euro to niewiele w porównaniu do 50 mld euro, które Nokia wydała na badania i rozwój przez 20 lat (zakładając, że Nokia otrzymywałaby 1,28 mld euro rocznie, to zainwestowane pieniądze udałoby się odzyskać dopiero po 40 latach), to o tym, jak potężne to oręże niech świadczy fakt, że Google wydał na Motorolę Mobiliy, posiadającą znacznie mniejsze portfolio patentów technologii mobilnych, aż 12 mld dol. I dziś, w ponad rok po przejęciu Motoroli Mobilty, rzeczywiście wygląda na to, że Google przejął ją tylko i wyłącznie dla patentów.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA