Panasonic zdradza, co dalej z telewizorami plazmowymi
Jak zwykle plotki są silniejsze od prawdy - tak też jest w przypadku wieści dotyczących Panasonica. Media rozpisywały się o planach zakończenia produkcji telewizorów plazmowych. Teraz praktycznie milczą na temat oficjalnych średniookresowych planów firmy. Firmy, która nie ma łatwo.
Wszyscy japońscy giganci elektroniki nie mają łatwo. Sony, Sharp i Panasonic w ostatnich latach notowały głównie straty. Tylko ostatnie kwartały były trochę bardziej łaskawe dla tych firm – Sharp i Panasonic mogły się pochwalić niewielkimi zyskami w ostatnich trzech miesiącach ubiegłego roku. Pod koniec marca przedstawiciele Panasonica spotkali się z inwestorami by powiedzieć co dalej.
Wbrew plotkom firma nadal zostaje przy produkcji telewizorów zarówno LCD jak i plazmowych, rozwijana ma być także technologia OLED. Fani technologii plazmowej nie powinni mieć jednak zbyt pochopnie się cieszyć, gdyż firma dość ogólnikowo mówiła o biznesie RTV. Panasonic nie ma ustalonej jednolitej strategii dla tej gałęzi swoich interesów i sytuacja może zmieniać się dynamicznie wraz z bieżącą koniunkturą.
Dla Panasonica rynek elektroniki użytkowej może przestać być wiodącym biznesem. Telewizory odchodzą na bok, a Kazuhiro Tsuga podkreśla, że firma chce skupić się na branży motoryzacyjnej i budownictwie mieszkalnym. Zresztą zapędy w tym kierunku widoczne były na targach IFA, CES czy konwencie Panasonica w Nicei. Inwestycje w sektor B2B będą wkrótce dla Panasonica priorytetem zarówno jeśli chodzi o strategię, jak i finanse.
Firma przechodzi właśnie proces restrukturyzacji, który będzie kosztowny i nie oszczędzi tysięcy pracowników. Na kontynuację tego przedwsięzięcia w najbliższych dwóch latach Panasonic planuje przeznaczyć około 2,7 miliarda dolarów. Firma nie podała ile osób straci pracę w tym czasie, ale prawdopodobnie będzie to spora grupa osób. W ostatnich dwóch latach zwolniono ponad 40 tysięcy osób. Być może obędzie się bez zwolnień, za to Japończycy sprzedadzą część swojej działalności np. udziały w firmie logistyczne Nippon Express Co Ltd..
Panasonic w ciągu 10 lat stracił 13 miliardów dolarów
Japończycy przekonują, że kolejne lata będą dla firmy lepsze. Jednak użytkownicy mogą zapomnieć o Panasonicu takim, jakim znali dotychczas.
Elektronika użytkowa będzie stanowiła jedynie tło dla głównego biznesu.
Fani marki nadal mogą spodziewać się kolejnych telewizorów, aparatów fotograficznych, zestawów kina domowego czy urządzeń małego i dużego AGD. Śmiem jednak wątpić w innowacyjność tych rozwiązań. To raczej japońska duma przemawia, by nadal kontynuować ten biznes, aniżeli przesłanki ekonomiczne.
W ciągu najbliższych 9 miesięcy powinniśmy się przekonać czy świat jeszcze potrzebuje telewizorów plazmowych? Czy Panasonic liczy się jeszcze na rynku telewizyjnym? Wszystko zweryfikują przyszłoroczne produkty. W tym roku należy wypatrywać w sklepach ponoć niezłych plazm ZT60, VT60 oraz telewizorów LCD WT60 czy ET6 następcy rewelacyjnego ET5.