REKLAMA

Trend Micro: "Wybierasz smartfony do firmy? Tylko BlackBerry!"

12.04.2012 19.30
Trend Micro: „Wybierasz smartfony do firmy? Tylko BlackBerry!”
REKLAMA
REKLAMA

Smartfony w korporacjach to coraz powszechniejsze zjawisko. Ale który wybrać? Na jakim oprogramowaniu się oprzeć? Firma Trend Micro postanowiła sprawdzić jak zabezpieczone są najpopularniejsze mobilne systemy operacyjne. Raport ten bardzo przysłuży się firmie Research in Motion. Google odesłany został do deski kreślarskiej.

Przeglądając ten raport czułem się po prostu dobrze. Jest bowiem taka firma, której produkty mnie zupełnie nie interesują, a której życzę jak najlepiej. Chodzi mi tu o Research in Motion i jego genialne BlackBerry. Z punktu widzenia użytkownika typu „Kowalski”, Jeżynka pozostawia wiele do życzenia. Skomplikowane działanie klienta pocztowego, dość kiepska przeglądarka i mała ilość aplikacji użytkowo-rozrywkowych to pięta achillesowa BlackBerry. Ale jeśli chodzi o bycie koniem roboczym do pracy… żadna Lumia, żaden iPhone, żaden Galaxy. Potężna bateria, stabilność, szybkość działania, infrastruktura komunikacyjna, możliwości wdrożenia… BlackBerry tu po prostu błyszczy.

To jednak moja subiektywna ocena. Trend Micro postanowił sprawdzić to „laboratoryjnie” (z pomocą Bloor Research i Altimeter Group). Porównano Windows Phone Mango, Androida Gingerbread, iOS-a 5 i BlackBerry OS 7. Badano mnóstwo czynników, zmiennych i możliwości. System RIM-u zdeklasował konkurencję. Zdobył 2,89 punktu w ocenie końcowej. Drugie miejsce na podium zajął iOS (1,7 punktu), trzecie zaś Windows Phone (1,61 punktu). Android dostał tylko 1,37 punktu.

BlackBerry OS, zdaniem Trend Micro, to „zabezpieczenia klasy korporacyjnej i niesamowite możliwości zarządzania flotą smartfonów”. iOS został z kolei pochwalony za piaskownicę (sandboxing) dla aplikacji i brak obsługi pamięci wymiennej, co zmniejsza zagrożenie włamania, instalacji złośliwego oprogramowania czy wycieku danych. Windows Phone również został pochwalony za „rozbudowane zabezpieczenia” oraz sandboxing aplikacji. Jest jednak w nim „sporo do zrobienia”.

A co z tym nieszczęsnym Androidem? Trend Micro zauważa, że sandbox w Androidzie nie jest doskonały. Podobnie system nadawania indywidualnych uprawnień aplikacjom: zdaniem Trend Micro, przez to, że każda aplikacja pyta się na własną rękę użytkownika o uprawnienia, ten traktuje to jako kolejny irytujący komunikat i zgadza się na wszystko, bez czytania. Badacze przyznają, że można to traktować jako wadę użytkownika, a nie samego systemu, jednak ich zdaniem system powinien przewidywać tego typu zachowania. Dodają też, że wiele aplikacji żąda zbyt wielu uprawnień w porównaniu do swoich możliwości, więc tym bardziej użytkownikowi ciężko ocenić, czy stwarzają one jakieś zagrożenie.

Trend Micro tłumaczy też czemu przebadał Gingerbreada, zamiast Ice Cream Sandwich. Wyjaśnienie jest dość smutne dla ekosystemu Google’a. Android 4.0 jest dostępny dla „ekstremalnie małej ilości urządzeń”, a Gingebread na „przytłaczającej ilości urządzeń w sprzedaży”. Fragmentacja tego systemu, zdaniem Trend Micro, to kolejne zmartwienie jeśli chodzi o zabezpieczenia, a brak zcentralizowanego systemu aktualizacji powoduje, że użytkownicy Androida są bardzo długo (lub permanentnie) narażeni na kradzież danych.

Trend Micro skrytykował też wszystkich producentów (w tym Research in Motion) za unifikację platform konsumenckich i biznesowych. Jak argumentuje, by umożliwić wygodę korzystania ze smartfonu przez konsumentów, część zabezpieczeń we wszystkich systemach jest traktowana po macoszemu.

Ciężko mi komentować ekspertów, nie mam takiej wiedzy jak oni. Widać tu jednak problem Androida, który dotyka nie tylko użytkowników biznesowych. Sam pisałem niedawno, że tak jak brak aktualizacji Androida do nowych wersji nie jest tak wielkim problemem, jak twierdzi „Internet”, tak brak łatek istniejących wersji to już poważne zmartwienie.

Cały raport znajdziecie pod tym linkiem (PDF, po angielsku). Ciekaw jestem waszych komentarzy.

Maciek Gajewski jest dziennikarzem, współprowadzi dział aktualności na Chip.pl, gdzie również prowadzi swojego autorskiego bloga.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA