Nie chce ci się robić strony na Facebooku? To ją sobie kup!
Media społecznościowe stanowią doskonały kanał dotarcia działań marketingowych dla każdego podmiotu. Wielkich korporacji, małych i średnich firm. Nawet osiedlowy warzywniak może mieć swoje 5 minut dzięki ciekawej mini kampanii przeprowadzonej np. na Facebooku. Morze możliwości, ale też ocean niebezpieczeństw i zagrożeń wynikających ze psychologii tłumu. Prowadząc działania na portalach społecznościowych można albo wiele zyskać, albo jeszcze więcej stracić. Można też poczynić kroki, które w zamyśle miały mieć odzew tylko i wyłącznie pozytywny, a w rezultacie mogą przynieść więcej szkód niż pożytku. Doskonałym przykładem tego ostatniego jest Legia Warszawa.
Stołeczny klub bardzo chciał w krótkim czasie zrównać się liczbą fanów ze swoim największym rywalem (Lechem Poznań) więc postawił na skuteczność. Zamiast z mozołem pracować na swój sukces, zdobywać fanów jak na porządny klub przystało, ciężką codzienną pracą postawił na kupienie (jak podał portal Weszło.com) gotowego “like page’a” z ponad 120 tysiącami fanów. W sumie nic wielkiego, normalny marketingowy zabieg.