200 milionów Chrome, czyli łeb w łeb z Androidem
Zdecydowanie najciekawszą liczbą podaną podczas wczorajszej konferencji z analitykami po ogłoszeniu przez Google'a wyników po trzecim kwartale 2011 r. była ta związana z przeglądarką Chrome. Według słów CEO Google'a, Larry'ego Page'a, Chrome ma już 200 mln użytkowników. Przeglądarka Google'a jest zdecydowanie najszybciej rosnącą przeglądarką na rynku.

Wystarczy prześledzić historyczne dane - w grudniu 2010 r. Chrome miał 120 mln użytkowników, w maju 2011 r. - 160 mln, teraz w połowie października ma ich już 200 mln, żeby zrozumieć, że Chrome jest na szybkiej fali wzrostu. W tym tempie przyrostu, do końca roku powinna mieć 250 mln. To już pozwoliło Chrome'owi wyprzedzić Firefoksa na pozycji numer dwa wśród globalnie najpopularniejszych przeglądarek. Jest duża szansa na to, że w ciągu najbliższych dwóch lat Chrome wyprzedzi wieloletniego lidera - Internet Explorera od Microsoftu.
Chrome i Android to dwa rywalizujące ze sobą zespoły w organicznej, a nie hierarchicznej strukturze korporacyjnej Google'a. Na czele obu stoją mocni, charyzmatyczni starsi wiceprezesi - w przypadku tego pierwszego Sundar Pichai, a w przypadku drugiego - Andy Rubin. Oba zespoły walczą o miano najważniejszego nowego produktu Google, który miałby szansę wykreować kolejny poważny filar finansowy aby firma nie opierała się li tylko na reklamach przy wynikach wyszukiwania przeglądarki.
Patrząc na ostatnie dane - oba zespoły idą łeb w łeb: Android aktywowany został już na 190 mln urządzeń mobilnych, a Chrome pobrany przez 200 mln osób.