REKLAMA

System kaucyjny to wielkie rozczarowanie. Co z tym krajem jest nie tak?

W 2025 r. w Polsce miał zacząć obowiązywać system kaucyjny – i niby został wprowadzony, ale dla większości Polaków był miejską legendą.

butelki
REKLAMA

W dzieciństwie dużo słyszało się takich opowieści. Sam zdążyłem załapać się na legendę o krążącym czarnym samochodzie, do którego wsadzano i porywano dzieci. Nie była to już Wołga, ale ewidentnie były to echa dawnych strachów. Niby zwietrzałe, ale w okolicach placów zabaw dalej budziły grozę. Kiedy przestawały emocjonować historie powtarzane do znudzenia, wymyślało się własne. Wyobraźnia podsuwała wiele efekciarskich scen. Na przesadzone bajkopisarstwo reagowało się krótko: "Tak? A ja w domu mam słonia w karafce".

Jeszcze pod koniec 2025 r. w podobny sposób można było reagować na wieść o tym, że ktoś znalazł opakowanie z logo systemu kaucyjnego, zapłacił kaucję, a po opróżnieniu zawartości nie zgniótł butelki, tylko zaniósł ją do maszyny. Ta zaś zwróciła kupon, który pozwolił obniżyć cenę kolejnych zakupów. Piękna opowieść. Szkoda, że mało wiarygodna. Nie było w niej też czasem smoków?

REKLAMA

No dobrze, to jednak nie tak, że system kaucyjny nie istnieje

Ponoć ktoś go widział. Według rządowych statystyk opublikowanych na początku grudnia zwróconych zostało ok. 2300 opakowań. Od października, czyli startu systemu kaucyjnego, do listopada na rynek trafiło ok. 100 tys. sztuk opakowań. To mała liczba jak na tak duży kraj jak Polska.  A określenie "na rynek" wcale nie oznaczało, że odpakowania od razu lądowały na półkach.

Najpierw sklepy korzystając z okresu przejściowego pozbywały się zapasów. A że było ich naprawdę sporo, jeszcze nawet w grudniu mało kto słyszał o kaucji. Wszystko było po staremu. Gdzieniegdzie relacjonowano: tak, mamy to. Możemy oddać butelkę do automatu! Dostajemy zwrot! To nadal były wyjątki, a nie reguła.

Tymczasem system kaucyjny zaczął obowiązywać 1 października. Kiedy tego dnia udałem się do sklepów, miałem wrażenie, że czas zatrzymał się na 30 września. Nic się nie zmieniło. To nie tak, że spodziewałem się kaucji na każdym kroku. Zapowiadany przez rząd okres przejściowy powinien dać nam szansę na przetestowanie systemu kaucyjnego. Logiczne było, że nie wszystkie butelki i puszki objęte będą od razu kaucją, ale jakaś część – na pewno. Tyle że nic z tego.

Wdrożenie systemu kaucyjnego dało się dostrzec jedynie za sprawą producentów, którzy postanowili w sposób spektakularny, jak im się wówczas wydawało, ograć nowe przepisy. Chociaż opakowań z logo kaucji zabrakło, to pojawiły się nowe typy. Reklamowano wodę o pojemności 3,001 l. Taka objętość nie była przypadkowa – system kaucyjny obejmuje butelki plastikowe do 3 l. Sprytny producent uznał, że wystarczy wyjść poza widełki, by uniknąć opłaty i wypaść korzystniej względem konkurencji. A przecież to nie tak, że system kaucyjny oznacza dopłatę. Każdy klient, który zwróci opakowanie, odzyska swoje 50 gr lub złotówkę. Niektórzy uznali jednak, że nie wszyscy będą chcieli się fatygować do automatów czy kas, więc lepiej system kaucyjny przechytrzyć, prezentując się lepiej na półce. Tam jest dopłata w postaci kaucji, a u nas nie ma. To nic, że butelka o pojemności 3,001 l jest absurdalna – za duża dla osoby, która bierze standardowe i łapiące się w wymogach 1,5 l (i mniej), ale z drugiej strony za mała dla osób, którzy potrzebują baniaka (5 l). Cel był jasny i nie chodziło o preferencje klientów. W końcu, gdyby było inaczej, opakowanie 3,001 l spotykalibyśmy często.

Jedną z pozytywnych rzeczy związanych z systemem kaucyjnym w 2025 r. jest to, że takie praktyki nie przeszły

Część klientów rzecz jasna przyklaskiwała pomysłowości, ale dla wielu takie zagranie było po prostu przesadzone. Po to się umawiamy na nowe przepisy, żeby je respektować. Na początku producent wody wyjaśniał, że taka pojemność była w ofercie od lat, ale dziwnym trafem mało kto butelkę widział. A poza tym rychło ją ze sklepu wycofano.

Nadal jednak z półek sięgać możemy kartonikowe opakowania napojów, które weszły w miejsca plastikowych. Te sieci, które nie przystąpiły do systemu kaucyjnego, właśnie w taki sposób radzą sobie ze zmianą przepisów. Skoro nie mogą sprzedawać w plastiku, to poszukali alternatywy. Gorzej dla nas, że niekoniecznie lepszej dla środowiska. Pociechą jest jednak to, że kreatywnych naśladowców jest mało.

Póki co? Być możemy nie mieliśmy szansy zaobserwować pomysłowości producentów opakowań, bo ci uznali, że jeszcze nie ma sensu wychodzić przed szereg. System kaucyjny obowiązuje tylko teoretycznie, więc dopóki można sprzedawać stare opakowania, to korzystajmy z okazji.

Samo to daje do myślenia, ile plastiku i innych materiałów generujemy. To wcale nie tak, że zapasy szybko z magazynów zniknęły. Na dodatek jeszcze długo mogą z nami zostać.

System kaucyjny: co się zmieni w 2026 r.?

Z początkiem roku 2026, producenci, którzy przystąpili do systemu kaucyjnego będą wprowadzać na rynek już tylko napoje w opakowaniach ze znakiem kaucji – zapowiada rząd. Jednak jak zaznaczono, nadal możliwe będzie sprzedawania wyprodukowanych wcześniej produktów w opakowaniach bez znaku kaucji, do wyczerpania ich zapasów.

Dlatego rząd spodziewa się, że na przełomie roku zobaczymy wyraźny wzrost liczby produktów ze znakiem kaucji na sklepowych półkach. Ich obecność się zwiększy, ale to wcale nie oznacza, że będą tylko takie.

- Można sobie więc wyobrazić mały sklep, gdzie jakieś mało popularne napoje w opakowaniach bez kaucji postoją jeszcze wiele miesięcy – mówił w rozmowie z Portalem Samorządowym Filip Piotrowski z Zero Waste.

Tak naprawdę to dopiero początek 2026 r. będzie realnym startem systemu kaucyjnego

Dotychczasowa ocena systemu kaucyjnego jest więc nieco niesprawiedliwa, bo tak naprawdę nie mamy czego oceniać. Kogo obwiniać za tę sytuację? Rząd poszedł na rękę sprzedawcom i producentom dając czas. To sklepy i producenci nie kwapili się, aby prędko pozbyć się zapasów i zalegającego towaru. Z jednej strony wydaje się to logiczne. Każda z sieci pomyślała: my wprowadzimy kaucję, a rywale nie, więc u nas klienci będą się denerwować, że muszą dopłacić 50 gr, a gdzieś indzie nie. Gdzie więc pójdą na zakupy?

My mimo wszystko nieco na tym straciliśmy, bo nie mogliśmy przetestować systemu kaucyjnego w praktyce. Nie mieliśmy jak wyrobić nowych nawyków.

Czy będziemy gotowi, kiedy w najbliższych tygodniach i miesiącach system ruszy obiecywaną pełną parą? W sklepach może i brakuje opakowań z logo systemu kaucyjnego, ale za to przybywa automatów, które gotowe są przyjmować butelki i puszki. Biedronka dopiero w drugiej połowie października ogłosiła inwestycję w "największą w Polsce sieć recyklomatów". Wcześniej sieć nastawiała się na ręczną zbiórkę, podchodząc do nowych regulacji jak pies do jeża.

Pod koniec października Biedronka informowała, że do końca 2025 r. chce zainstalować 3 tys. recyklomatów. W 2026 r. maszyny będą więc w wielu sklepach sieci. Od dawna są m.in. w Lidlach, coraz częściej widać je także w malutkich Żabkach, która do systemu kaucyjnego wcale przystępować nie musiała, a jednak się zdecydowała.

Eksperci przekonują, że kluczem do sukcesu systemu kaucyjnego wcale nie będzie wysokość kaucji, ale łatwość w jej odzyskiwaniu. Można zaryzykować stwierdzenie, że akurat z tym nie będzie problemu, choć ważne jest, żeby punkty zbiórki były również blisko parków, plaż i itp. często odwiedzanych miejsc.

Istotne w temacie systemu kaucyjnego jest nie tylko to, jakie opakowania są nim objęte, ale też to, które nie są

Uciec próbują szklane butelki zwrotne z piwem. Ministerstwo klimatu i środowiska chce pójść na rękę browarom. Muszą tylko udowodnić, że potrafią samodzielnie i skutecznie odzyskiwać swoje butelki. Wówczas będą mogły zostać przy dotychczasowych rozwiązaniach co najmniej do końca 2028 r. Najważniejsi gracze mówią, że to nie problem, skoro wielu z nich już teraz odzyskuje z rynku nawet ponad 90 proc. szklanych butelek.

Większym kłopotem są jednorazowe szklane butelki, szczególnie te po tzw. małpkach. Wystarczy wyjść z domu, by przerazić się, ile ich jest. Potem można dobić się statystykami – według szacunków w Polsce codziennie sprzedaje się milion takich trunków jeszcze przed 12:00. Konsekwencje zdrowotne to temat na inną ważną dyskusję, ale wraz z zamiłowaniem do procentów idzie też niszczenie środowiska. Małe butelki wcale nie trafiają do śmietników. Konsumpcja może i jest cicha, w ukryciu, ale jej efekt ląduje na trawniku, na schodkach, przy ławce w parku – jakby pijący od razu chcieli uciec od konsekwencji swoich działań. Ile z tego miliona, który rozchodzi się przed południem, nie trafia do śmieci? Liczb nie znamy, ale patrząc na zaśmiecone ulice, statystyki mogłyby pewnie przerazić.

Rząd niby chce coś zrobić z małpkami, ale konkretów na razie się nie doczekaliśmy. Kluczowe będą więc nadchodzące miesiące. W odpowiedzi na interpelację resort klimatu przyznał, że ministerstwo "nie wyklucza zmian w tym zakresie w kolejnych latach funkcjonowania systemu". Decyzja o ewentualnej inicjatywie ustawodawczej zostanie podjęta w 2026 r.

2026 r. będzie kluczowy dla systemu kaucyjnego

Wreszcie sprawdzimy go w praktyce. Na razie rozczarowanie wynika nie z absurdalnych przepisów, jak chcieliby to widzieć krytycy, a z tego, że nie mieliśmy okazji przetestować i ocenić rozwiązania. Cel jest szczytny. Przy pomocy dotychczasowej zbiórki opakowań udawało się w Polsce zebrać maksymalnie raptem ok. 45 proc. butelek PET. System kaucyjny ma pozwolić osiągnąć w Polsce poziom ich zbiórki na poziomie ponad 90 proc.

REKLAMA

W naszym interesie jest więc, aby system kaucyjny wypalił i objął kolejne typy opakowań, jak jednorazowe szklane butelki. Po to, żeby na ulicach i w środowisku było ich mniej i żeby surowce miały okazję być ponownie wykorzystane.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-12-25T08:50:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-25T08:40:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-25T08:10:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-25T08:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-23T21:19:44+01:00
Aktualizacja: 2025-12-23T19:08:49+01:00
Aktualizacja: 2025-12-23T18:53:45+01:00
Aktualizacja: 2025-12-23T18:13:11+01:00
Aktualizacja: 2025-12-23T16:17:40+01:00
Aktualizacja: 2025-12-23T15:20:09+01:00
Aktualizacja: 2025-12-23T14:56:52+01:00
Aktualizacja: 2025-12-23T13:03:09+01:00
Aktualizacja: 2025-12-23T11:36:52+01:00
Aktualizacja: 2025-12-23T10:32:43+01:00
Aktualizacja: 2025-12-23T09:53:14+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA