Świetne wyniki Google'a. Android zaczyna zarabiać!
Google podał doskonałe wyniki po trzecim kwartale 2011 r. Szczególne wrażenie robi fakt, że w końcu przychody - i to całkiem niemałe - zaczyna przynosić mobilny system operacyjny Android. Oczywiście nie w bezpośredni sposób, gdyż Google wciąż rozdaje swój system za darmo wszystkim tym, którzy zechcą go użyć (choć sprytnie naliczając opłaty licencyjne za implementację poszczególnych usług, tj. Gmail), lecz w pośredni sposób związany z reklamami wyświetlanymi w internecie mobilnym. Słowa byłego CEO Google'a Erica Schmidta dziś znajdują potwierdzenie w rzeczywistości - Android jest dla Google'a miliardowym biznesem. Dwu i pół miliardowym dokładnie.
Przychody o 33% do 9,72 mld dol., a zysk netto o 26% do 2,73 mld dol. - o tyle wzrosły dwa kluczowe współczynniki finansowe Google'a w ostatnim kwartale. I choć Google zazwyczaj nie prezentuje szczegółowego rozkładu przychodów w kluczowych dla siebie aspektach, tym razem ustami CEO Larry'ego Page'a ogłosił, że do tej pory w 2011 r. przychody z reklam w internecie mobilnym wyniosły 2,5 mld dol., co jest wzrostem o ponad 250% w stosunku do analogicznego okresu rok wcześniej.
Wprawdzie Google nie rozbił tego szczegółowo na przychody z reklam wyświetlanych na urządzeniach z systemem Android - co pozwala sądzić, że część przychodów generuje chociażby konkurencyjny iPhone - ale fakt, że na rynku jest już 190 mln aktywowanych urządzeń z Google Android, wśród których zdecydowana większość ma preinstalowaną wyszukiwarkę Google w największym stopniu przyczyniło się do doskonałego wzrostu z reklamy mobilnej. Warto jednak zauważyć, że urządzeń z Androidem jest wciąż mniej niż urządzeń z iOS - Apple podał niedawno, że dotychczas sprzedał ponad 250 mln iPhone'ów, iPodów touch i iPadów, co w paradoksalny sposób ma dobre przełożenie na wyniki Google'a na rynku mobilnym, ponieważ jego wyszukiwarka ma niemal 100% rynku wyszukiwania informacji w internecie mobilnym.
Można więc założyć, że Google zawdzięcza wzrost przychodów w głównej mierze rynkowi mobilnemu, czym firma potwierdza, że jest w stanie dostosować się do zmieniających się realiów rynkowych związanych z tym, że najprężniej rosnącą gałęzią internetu jest dziś zarówno internet mobilny jak i sieci społecznościowe. W tym pierwszym przypadku widać, że Google zaczyna odnosić spore finansowe sukcesy. W tym drugim ciągle raczkuje, choć liczby podane przez Page'a odnośnie Google+ mogą napawać optymizmem - 40 mln osób korzystających z nowego serwisu społecznościowego Google'a w krótkim czasie od jego powstania daje nadzieję na to, że za kilka lat także i ta część działań internetowego giganta będzie przynosić znaczące przychody. W ciągu trzech miesięcy liczba osób korzystających z Google+ zwiększyła się czterokrotnie. Tak wysoki wzrost raczej wyklucza jego 'przypadkowość'.
Na podstawie wyników Google'a trudno także mówić o tym, że globalny kryzys ekonomiczny miał wpływ na rynek internetowy. Kwartalne przychody Google'a rosną czwarty kwartał z rzędu, a dynamika wzrostu utrzymywana jest na wysokim, ponad dwudziestoprocentowym poziomie. Co ciekawe, dynamika przychodów Google'a utrzymuje się na bardzo zbliżonym poziomie do wzrostu całego rynku reklamy w sieci - według Internet Advertising Bureau, przychody z reklam w internecie wzrosły w ciągu roku o 23%.
To niesamowite, że ciągle wzrasta liczba klików w reklamy tekstowe Google'a. W dobie, gdy coraz większe znaczenie zaczynają odgrywać reklamy displayowe (Google też w nich rośnie - według analityków przychody z reklamy displayowej podwoiły się w ciągu roku i stanowią dziś równowartość 10% wszystkich przychodów z reklam Google'a), w których coraz większe znaczenie odgrywa Facebook, proste tekstowe reklamy ciągle zachowują świetną dynamikę. W ostatnim kwartale reklamy wyświetlane przez Google'a klikały się o 28% częściej niż rok wcześniej.
Dzięki świetnym wynikom finansowym Google może pozwolić sobie na pełne rozmachu inwestycje. W sierpniu Google przejął za największe pieniądze w swojej historii - 12 mld dol. - Motorolę Mobility. W ostatnim kwartale zatrudnił także rekordową liczbę nowych pracowników - 2585 i zatrudnia już dziś łącznie prawie 31,5 tys. osób.
Nowa strategia Google'a zakładająca rozwój w internecie mobilnym zaczyna przynosić profity na jakie liczono. Android w końcu znajduje swoje odzwierciedlenie w twardych danych finansowych, a Google wciąż może liczyć na wsparcie z koronnego biznesu reklam tekstowych. Jakby nie patrzeć, niecałe pół roku rządów Larry'ego Page'a jako CEO Google'a jest więcej niż udane.