Dlaczego konsumenci wybierają tablety zamiast PC
O ile wyciąganie daleko idących wniosków z odpowiedzi udzielanych przez klientów typu 'wczesny nabywca' byłoby naciągane, o tyle najnowszy raport Nielsena dowodzący, że tablety zaczynają wypierać inne tradycyjne urządzenia komputerowe jest ciekawy. Udowodnia bowiem dobitnie to, o czym mówimy na Spider's Web od dawna. Era post-PC oznacza, że urządzenia mobilne powoli odbierają tradycyjnym komputerom PC kolejne funkcjonalności.
Nielsen przeprowadził badania jedynie na amerykańskich klientach tabletów, co z samej natury rzeczy trudno uznać za w pełni reprezentatywne. Zdecydowana większość z nich to posiadacze iPadów (82%), którzy - jak wiemy - są jeszcze bardziej specyficzni: znaczna ich część to fani marki Apple, z których duża grupa kupuje nowy produkt 'w ciemno'. Skądinąd nie od dziś wiadomo, że konsumenci marki Apple to także w dużej części 'wcześni nabywcy', którzy są w stanie zaakceptować sporo wyrzeczeń, aby cieszyć się nowym gadżetem. Niemniej jednak wyniki badania Nielsena są jednoznaczne na tyle, że można założyć, że stanowią pewien wyznacznik tego, co w niedalekiej przyszłości będzie się działo na masową skalę.
Aż 35% z tych, którzy zadeklarowali w badaniu Nielsena fakt posiadania tabletu i jednocześnie komputera stacjonarnego uważa, że korzysta z tego drugiego znacznie rzadziej lub nawet w ogóle. Tylko o 3 punkty procentowe mniej osób - 32% - deklaruje rzadsze korzystanie z notebooków po kupieniu tabletu. Jeśli skonfrontujemy te dane z ostatnimi wynikami sprzedaży komputerów PC - przypomnijmy: według IDC, sprzedaż PC spadła w pierwszym kwartale 2011 r. o 3,2%, to można znaleźć w nich wiele punktów zbieżnych. Jeśli 35 czy 32% wyda się komuś niezbyt dużym współczynnikiem, to warto zauważyć, że łącznie aż 77% ankietowanych przez Nielsena posiadaczy tabletów deklaruje, że używa częściej właśnie to urządzenie do wykonywania rzeczy, które tradycyjnie wykonywali na komputerze stacjonarnym lub notebooku. A to już zdecydowana większość.
Jeszcze ciekawiej prezentują się odpowiedzi dlaczego tablet zastępuje dla tych użytkowników komputer stacjonarny lub notebook. 31% stwierdziło, że jest po prostu łatwiejszy do noszenia ze sobą, 21% uznało łatwość interfejsu użytkownika i system operacyjny jako kluczowy aspekt wyboru tabletu w zamian za komputer PC. Dla 15% powodem jest szybkość uzyskania gotowości urządzenia do pracy, po 12% - rozmiar i wygoda. Czyż te odpowiedzi nie są symptomatyczne? Lepsze wypiera dobre, wygodniejsze wypiera wygodne, szybsze wypiera szybkie. To naturalny kolej rzeczy - skoro tablet wygodniej jest zabierać ze sobą na zewnątrz, to będzie on częściej noszony niż notebook, skoro szybciej uzyskuje się gotowość do pracy tabletu, to on będzie częściej włączany.
Przypomnijmy co w niedawnym wywiadzie dla Spider's Web mówił czołowy niezależny analityk rynku mobilnego, Horace Dediu:
Wyobraźmy sobie komputer jako bardzo mądrą osobę, która potrafi wykonywać mnóstwo różnych czynności: zajmować się ogrodem, konstruować maszyny i jednocześnie świetnie gotować. Specjalizacja wymusza na takich osobach porzucenie ogrodnictwa i oddanie tej pracy komuś innemu. PC zostały stworzone do wykonywania wielu czynności, ale z biegiem czasu pojawia się ktoś, kto może nie wygląda super inteligentnie na pierwszy rzut oka, ale również jest ogrodnikiem, który może wykonać robotę w ogrodzie. Najśmieszniejsze jest to, że się dalej uczy, staje się bystrzejszy i w końcu przychodzi i mówi: proszę pana, a może mógłbym panu pomóc w bibliotece, może mógłbym za pana zrobić zakupy. W końcu, jeśli mu na to pozwolimy, przejmie całe nasze życie. Więc podstawowym pytaniem, które sobie zadaję jest - jaka jest robota, do której stworzony został dany produkt. PC został stworzony do wykonywania pewnych czynności i tablet został stworzony do wykonywania pewnych czynności. Z czasem tablet będzie jednak podkradał czynności od PC, jedna po drugiej.
Pierwszą rzeczą, która została zabrana komputerowi był e-mail. PC został stworzony do komunikacji. Teraz wynajmujemy już do tego telefon. Potem przyszły inne czynności podobne do e-maila: komunikatory, chaty. Myślę, że po stronie komputera będziemy widzieć powolny odpływ czynności związanych z rozrywką - oglądanie wideo, YouTube, odtwarzanie muzyki, i przejęcie ich przez urządzenia mobilne. A to dopiero początek.
Po wynikach badania Nielsena widać jak na dłoni, że początek mamy już chyba za sobą.