REKLAMA

Rewolucja Netii to… app store

net_rev
Rewolucja Netii to… app store
REKLAMA

Po procesie rebrandingu, Netia zaprezentowała swoją 'rewolucyjną ofertę', która dostępna będzie od 14 kwietnia. Jedną z jej elementów jest e-sklep, wzorowany na - tu cytat z oficjalnej informacji prasowej - Apple Store i Android Market. Wprawdzie nie wiem jak e-sklep mógłby być wzorowany na sklepach detalicznych Apple'a…, ale rozumiem, że chodzi o Apple App Store - sklep z aplikacjami na platformę iOS. Ale na poważnie - to ciekawy ruch Netii, który wpisuje się w nowy trend w zarządzaniu platformami, także tymi należącymi od telekomów.

REKLAMA

Operatorzy komórkowi nie tylko będą mieć wkrótce swoje własne 'appstory', ale również potencjalnie swoje własne mobilne systemy operacyjne. I choć pewnie fani Linuxa zakrzykną, że przecież to na tej platformie istniał centralny sklep z oprogramowaniem, to nieroztropny będzie ten, który podważać będzie próbował to, że to Apple wypromował nowy sposób sprzedaży w sieci. Kto wie, czy to nie większa 'rewolucja' Apple'a niż ostatnie poszczególne hitowe fizyczne produkty: iPhone oraz iPad. Koncepcja App Store zmienia bowiem całą ekonomię wokół platform komputerowych oraz - co udowadnia swoim ruchem Netia - także platform dostawców usług mobilnych.

"Klienci Netii (zarówno indywidualni, jak i biznesowi) będą w nim (przyp. red. w tym e-sklepie) mieli dostęp do szerokiego wachlarza usług i produktów, dostarczanych przez zewnętrznych partnerów - e-booki, audiobooki, aplikacje biznesowe, kursy elearningowe etc. - na start ok. 1000 różnych produktów" - czytamy w informacji prasowej Netii, widząc, że sugeruje ona, że Netia będzie operatorem sklepu na wzór Apple'a - to znaczy będzie w nim oferować do sprzedaży produkty 'partnerów zewnętrznych'. Wprawdzie Netia nie podaje biznesowych szczegółów przedsięwzięcia, ale można domniemywać, że pobierze standardową 30% prowizję od sprzedaży e-booka, audiobooka czy innej usługi. Co jeszcze wiadomo? Produkty i usługi będą dostępne po jednorazowym logowaniu do samoobsługowego serwisu NetiaOnLine a płatność za usługi będzie odbywać się na podstawie jednej faktury z Netii. Przy okazji Netia informuje, że jest w trakcie rozmów z kolejnymi dostawcami i oferta będzie na bieżąco się powiększać.

Oczywiście te informacje nie odpowiadają na większość z cisnących się na usta pytań - choćby o to, na jakie platformy będzie można pobierać produkty/usługi, czy tylko 'na komputer', czy także na smartfony, jeśli tak, to z jakimi systemami operacyjnymi. Przy okazji rodzą się także pytania o to, w jaki sposób Netia - która przecież coraz bardziej pozycjonuje się jako dostawca internetu oraz usług telefonicznych (w tej właśnie kolejności) zamierza - zamierza dotrzeć z informacją o sklepie do konsumenta. Skądinąd wiadomo bowiem, że pewnie niewiele więcej niż promil klientów czyta ewentualne ulotki informacyjne dołączane do miesięcznych faktur, a i nowe kreacje reklamowe w ramach pomysłu na Instytut Netii kompletnie nie przekonują. Spójrzcie z resztą sami na najnowszy klip reklamowy, w którym - tu znowu cytując Netię - "po raz pierwszy widzimy członków Instytuty Netii w akcji. Po wielu żmudnych badaniach i testach eksperci odnajdują ostatni ograniczacz internetu i unicestwiają go, pokazując na czyn polega rewolucja w internecie według Netii".

Unicestwienie ograniczacza internetu następuje poprzez przecięcie go wiertarą. Ech…

REKLAMA

To już jednak problem natury marketingowej jak Netia dotrze do konsumenta z informacją o swoim e-sklepie. Co jednak ważniejsze to to, że e-sklepy/appstory zmieniają krajobraz biznesowy w internecie. To w sposób dobitny pokazuje konflikt na linii Apple - wydawcy mediów, którym ciężko przychodzi zaakceptować spartańskie warunki narzucone przez dostawcę platformy iOS z App Store na czele. W modelu centralnej dystrybucji produktów oraz usług na daną platformę (powtórzmy ze wstępu: obojętnie czy to mobilny system operacyjny czy platforma usług mobilnych) kolosalne argumenty zyskują właśnie operatorzy sklepów a nie ci, którzy w nim sprzedają. Rynek wydawców traci kontrolę nad swoim największym aktywem - dystrybucją. Przejmują je dostawcy platform, którzy jednocześnie są wszystkowiedzącymi operatorami wirtualnych sklepów w chmurze.

Netia to rozumie. Pytanie, czy będzie potrafiła skutecznie wypromować swój e-sklep.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA