Paweł Okopień: zanim zarezerwujesz bilet do kina na Tron Dziedzictwo
Paweł Okopień, nasz gościnny ekspert od tematyki telewizyjnej, podesłał swój nowy tekst. Tym razem o tym, na co zwrócić uwagę zanim wybierzemy się do kina na film. Zapraszamy do lektury.
Zanim zarezerwujecie bilety na Tron: Dziedzictwo, trzy razy zastanówcie się jakie miejsca wybrać. W dobie wzorowej jakości obrazu, to wbrew pozorom wcale nie wszystko jedno. Nasze wrażenia po seansie, zależnie od miejsca, mogą być bardzo odmienne.
Kiniarze już rozpoczęli przedsprzedaż biletów na poświąteczny hit - sequel jednego z najbardziej efekciarskich filmów lat 80. Biletów nie można odebrać standardowo jak zawsze - pół godziny przed seansem; trzeba to zrobić co najmniej dzień wcześniej. Studio Disney liczy, że film spotka się z co najmniej takim entuzjazmem wśród widzów jak Avatar.
Jednak gdy idziemy na film z masą efektów specjalnych, w dodatku w 3D, warto się zastanowić jakie miejsca zarezerwować. Pierwszym problemem, na jaki z pewnością napotkamy w polskich kinach to oszczędność kiniarzy. Jak mówi Wojciech Janio, kinoman i hobbysta, na co dzień zajmujący się post-produkcją - projektory ustawione są na 70% swojej mocy, co skutkuje gubieniem szczegółów w ciemnych miejscach oraz ogólnie utratą kolorów.
Na szczęście wszystkie projekcje na terenie naszego kraju będą już cyfrowe. Wszystkie IMAXy w ostatnich tygodniach doczekały się wymiany starych analogowych projektorów na nowe cyfrowe. Poza IMAXem, filmy 3D możemy oglądać również dzięki technologii Dolby 3D Digital. Wiele kin już korzysta z tego standardu, jednak tylko w Multikinie Złote Tarasy w Warszawie obraz w tym systemie wyświetlany jest z dwóch projektorów. Podobnie jak w IMAX, w pozostałych kinach z Dolby 3D Digital niestety mamy do czynienia tylko i wyłącznie z jednym projektorem.
Różnic między oboma standardami jest wiele. Dla użytkownika końcowego najbardziej zauważalne są okulary (te z IMAXu są znacznie większe i wygodniejsze, zwłaszcza dla posiadaczy okularów) oraz co rzuca się w oczy najbardziej - ekran.
Filmy w Dolby 3D Digital wyświetlane są w tradycyjnych salach kinowych, natomiast sale IMAX są specjalnie przygotowane. Mamy tu większy ekran o nieco innych proporcjach (mniej panoramiczny). Dzięki dużemu spadkowi, czujemy się wręcz "otoczeni" obrazem. Ekran ten jest srebrny. Dla par mam złą informację - niestety partnerki oparte głową na ramieniu partnera nie zobaczą efektów 3D.
Po cyfralizacji IMAXu wybór wydaje się prosty, zwłaszcza że różnicy w cenach biletów między jednym a drugim systemem nie ma lub jest niewielka (w zależności oczywiście od kina i miasta).
Jednak obojętnie jaki system wybierzemy, warto wybrać miejsca w rzędach 5-8 pośrodku sali. Odbiór efektów jest wtedy najlepszy - dostrzeżemy wszystkie szczegóły, a przy okazji odniesiemy miłe wrażenie, że trójwymiarowe wydarzenia nas otaczają.
Czasy gdy wybieraliśmy sam film bezpowrotnie skończyły się w XXI wieku. Konsument ma dziś szerokie prawo wyboru: w dużym pokoju wybieramy między marną wersją SD z telewizji, filmem na DVD, wersją HD z telewizji, wersją HD z VOD i najlepszą jakościowo wersją na Blu-ray (chyba, że Polski dystrybutor stworzy swoją oszczędną wersje). W kinie również mamy wybór - wciąż przy standardowych filmach spotykamy się z projekcjami analogowymi, przy których miejsca należy wybierać możliwie najdalej od erkanu, projekcję cyfrowe gdzie dla najlepszych wrażeń powinniśmy siadamy w środku sali, no i wspomniane wcześniej projekcje cyfrowe w Dolby 3D Digital, IMAXie oraz dość rzadko spotykany w Europie RealD.
Ostatecznie efekt końcowy będzie zależał finalnie od filmu. Skoro mamy jednak wybór, wybierajmy to co dla nas najlepsze. Cieszmy się nowymi technologiami oraz dobrymi filmami. Miejmy nadzieję, że Tron: Dziedzictwo taki będzie.
Paweł Okopień: Student międzynarodowych stosunków gospodarczych, w wolnych chwilach nurek. Uważny obserwator mikroblogów. Interesuje się HDTV.