Ile będą kosztować aplikacje na iPada
Tytułowe pytanie to jedna z najbardziej intrygujących kwestii związanych z nadchodzącym debiutem iPada. Miesiąc z hakiem temu sygnalizowałem, że iPad może być drogim urządzeniem do codziennego użytkowania. Dziś wiemy dużo więcej i wydaje się, że nie pomyliłem się zbytnio ze swoją oceną. Wygląda na to, że aplikacje na iPada będą droższe niż na iPhone'a, ale wciąż tańsze niż na komputery "stacjonarne".
Wszystko wskazuje na to, że prognozowane przez Steve'a Jobsa funkcjonalne miejsce dla iPada - pomiędzy smartfonem a notebookiem będzie także wyznaczało nowy standard cenowy oprogramowania. Nowa linia demarkacyjna cen będzie chyba przebiegać dokładnie pomiędzy cenami aplikacji na iPhone'a, a oprogramowaniem na komputery tradycyjne, czyli laptopy i desktopy. Zresztą zasygnalizował to sam Apple odpowiednio wyceniając pakiety iWork na iPada. Przypomnijmy, że jedna licencja na pakiet iWork kosztuje aktualnie 79 dol. (wersja "rodzinna" obejmująca pięć licencji to koszt rzędu 99 dol.). iWork na iPada będzie kosztował 30 dol. bez 3 centów, choć sprzedawany będzie w postaci trzech oddzielnych aplikacji - Pages, Numbers i Keynote, każdy po 9,99 dol. za jedną licencję.
To oczywiście nie jedyna przesłanka na temat nowych cen. Warto spojrzeć na prawdopodobną cenę miesięcznej subskrypcji największej biznesowej gazety świata "Wall Street Journal" na iPadzie, która ma wynieść 17,99 dol. miesięcznie. Prenumerata wydań papierowych kosztuje 29 dol. miesięcznie (choć płaci się z góry za cały rok - 349 dol.). WSJ na iPhone kosztuje aktualnie 8 dol. miesięcznie (2 dol. za tydzień). Wersja gazety na tablet Apple'a plasuje się więc cenowo dokładnie pomiędzy wydaniem papierowym, a iPhone'owym.
To jeszcze nie wszystko. Zajrzyjmy na zrzuty ekranu AppStore na iPada, do których dotarł serwis Gizmodo. Ich dokładna analiza przynosi następujące wnioski - aplikacje, które są przeniesione "żywcem" z iPhone'a - jak wiemy, iPad będzie oferował możliwość odpalenia jakiejkolwiek aplikacji stworzonej na iPhone'a - będą dostępne po dokładnie tej samej cenie. Wersje aplikacji stworzonych specjalnie na iPada będą średnio o 30 - 40% droższe.
Spójrzmy na popularną grę Bugdom 2 od jednego z największych domów produkcyjnych na iPhone, Pangea Software. Wersja na iPhone'a kosztuje 3,99 dol. Jeśli wierzyć zrzutom ekranu z Gizmodo wersja gry przygotowana specjalnie na iPada będzie kosztować 9,99 dol. Spójrzmy również na inną popularną grę na iPhone'a - Labyrinth 2 - cena apikacji na iPhone - 4,99 dol.; na iPadzie aplikacja w wersji HD kosztować będzie 7,99 dol.
To oczywiście wstępne przykłady, niektóre nie do końca potwierdzone. Wydaje się jednak, że dobrze obrazują fakt, iż pozycjonowanie cenowe aplikacji na iPada będzie plasować się pomiędzy smartfonem a laptopami. Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę fakt, że iPad ma być urządzeniem, na którym czytać będziemy gazety i książki, to realizacja tych czynności oznaczać będzie duże wyższe wydatki niż w przypadku iPhone'a. Patrząc z pozycji Apple'a, oznacza to, że iPad może być? ważniejszym urządzeniem w strukturze przychodów niż iPhone. Może to dlatego Steve Jobs dał się słyszeć mówiąc, że iPad to najważniejszy produkt, jaki dany mu było wprowadzać w swoim życiu.