Bądź blisko, nawet gdy nie jesteś obok. Wrażenia z użytkowania elektronicznej niani Philips Avent SenseIQ Full HD

Lokowanie produktu: Philips

Elektroniczna niania Philips Avent SenseIQ Full HD pozwoliła mi na odrobinę relaksu i sprawiła, że wieczory stały się spokojniejsze. Co to za sprzęt i czym się wyróżnia?

Wrażenia z użytkowania elektronicznej niani Philips Avent SenseIQ Full HD

Wieczorem życie nareszcie trochę zwalnia. Siedzimy z żoną na kanapie, włączamy film i próbujemy choć na chwilę nie myśleć wyłącznie o karmieniu, przewijaniu i usypianiu. Nasza córka śpi w swoim pokoju. Drzwi są zamknięte, w salonie gra telewizor, a my nie biegamy co pięć minut na palcach, żeby sprawdzić, czy wszystko u niej w porządku. To spora rewolucja w życiu - wcześniej nasłuchiwaliśmy nerwowo, czy przypadkiem się nie obudziła i nie zamykaliśmy drzwi.

To wszystko zna każdy młody rodzic: najpierw maniakalnie sprawdza się, czy dziecko oddycha, bo tuż po pojawieniu się go w domu aż trudno nam uwierzyć, że tak mały człowiek… działa. Potem zyskuje się dodatkowy zmysł: słyszy się każdy szmer i każdy odgłos, który może oznaczać płacz. Czasami da się pomylić i zestresować np. dźwiękiem z telewizora albo z dworu.

Drugi scenariusz też jest ciekawy

Wieczorem przychodzą goście, jest głośniej, ktoś się śmieje, ktoś opowiada historię z pracy, na stole stoją przekąski. Normalnie pewnie pilnowalibyśmy, żeby nie przesadzić z hałasem, bo dziecko śpi, więc wcieliłbym się w surowego żandarma, który co chwilę przytyka palec do ust. Teraz córka jest w swoim pokoju, a my mamy pełny podgląd sytuacji. Widzimy, czy tylko zmienia pozycję i dalej śpi, czy faktycznie się obudziła i za chwilę będzie potrzebować naszej obecności.

Wszystko dzięki elektronicznej niani Philips Avent SenseIQ

Ten sprzęt to „gamechanger” dla młodych rodziców. Podczas gdy oglądamy film, mamy obok drugie „kino” w postaci estetycznego urządzenia z pięciocalowym ekranem. Wystarczy jedno krótkie spojrzenie, żeby zobaczyć, czy mała śpi spokojnie, czy zaczyna się wiercić. 

Philips Avent SenseIQ Full HD to niania wideo z kamerą Full HD i osobnym odbiornikiem dla rodzica. Do tego dochodzi aplikacja Philips Avent Baby Monitor+ na smartfonie, dzięki czemu można zdecydować, czy używa się dedykowanego ekranu, czy podglądu w telefonie - co oznacza, że da się korzystać wygodnie z obydwu funkcji i nie trzeba wszędzie nosić ekranu (a z telefonem i tak się przecież chodzi). 

W zestawie znajdują się: kamera, odbiornik, uchwyt 2 w 1 do łóżeczka i do ściany, dwa zasilacze oraz elementy montażowe. Od razu widać, że nie jest to tylko prosta kamerka, ale cały system, który stara się powiedzieć rodzicowi coś więcej niż to, że dziecko śpi lub nie śpi.

Sprzęt śledzi sen i oddychanie

Najważniejszym elementem jest technologia SenseIQ, czyli śledzenie snu i oddychania bez żadnych opasek, kabli ani czujników zakładanych dziecku. Kamera analizuje obraz, przetwarzając miliony pikseli na sekundę i na tej podstawie określa fazę snu oraz tempo oddechu. Na ekranie odbiornika i w aplikacji widać więc nie tylko to, że dziecko leży w łóżeczku, ale także to, czy jest w głębszej czy płytszej fazie snu i jak zmienia się jego oddech.

SenseIQ korzysta z modeli zbudowanych na wielu godzinach danych i bierze pod uwagę tempo oddychania, jego zmienność, ruchy dziecka w łóżeczku oraz epizody płaczu. Te wszystkie informacje są przetwarzane na czytelny, prosty podgląd dobrostanu malucha w czasie rzeczywistym. W praktyce zamiast zastanawiać się, czy dziecko już mocno śpi, czy dopiero „odpływa”, widać to na ekranie. Można się też przygotować np. do tego, że zaraz będzie się budzić.

Działa też rozpoznawanie przyczyny płaczu

Drugą funkcją, która wyraźnie odróżnia to urządzenie od większości rywali, jest rozpoznawanie przyczyny płaczu. System powstał we współpracy z firmą Zoundream i wykorzystuje algorytmy analizujące dźwięk. Niania najpierw wychwytuje, że dziecko płacze, a następnie interpretuje, z czego ten płacz wynika. Może to być głód, rozdrażnienie, senność, dyskomfort albo ból brzuszka. Po krótkiej chwili na ekranie odbiornika i w aplikacji pojawia się powiadomienie z interpretacją. To wskazówka, a nie diagnoza - ale przy pierwszym dziecku, gdy rodzice dopiero się wszystkiego uczą, bywa pomocna i pozwala przygotować się, idąc do pokoju dziecka. 

Nie tylko Wi-FI

Sprzęt nie opiera się wyłącznie na Wi-Fi. Połączenie działa na dwa sposoby: klasycznie, przez fale radiowe między kamerą a odbiornikiem, oraz przez internet, jeśli korzystamy z aplikacji. Odbiornik ma pięciocalowy ekran HD i potrafi pracować do około dwunastu godzin na baterii. Zapewnia zasięg do 400 metrów na zewnątrz i do 50 metrów w domu, co w codziennym życiu oznacza tyle, że można swobodnie poruszać się po mieszkaniu czy wyjść do ogrodu bez utraty podglądu. Latem można rozstawić grilla na tarasie i nie chodzić co chwilę sprawdzać, co dzieje się w pokoju dziecka.

Gdy dostępne jest Wi-Fi, można równolegle korzystać z aplikacji, która oprócz bieżącego obrazu zapisuje także dane o śnie i oddechu z ostatnich trzydziestu dni. To pozwala zobaczyć, jak układa się rytm nocy, o której godzinie dziecko najczęściej się przebudza i jak zmieniają się całe cykle. Jeśli internet się wyłączy - albo zwyczajnie chcemy odłożyć telefon i odciąć się od powiadomień, bo np. chcemy zająć się gośćmi - nadal mamy pod ręką fizyczny odbiornik, który działa niezależnie.

Całość jest dobrej jakości

Solidne wrażenie robi np. uchwyt 2 w 1. Kamera może być zamocowana do łóżeczka, co przy najmłodszych dzieciach daje najlepszy widok z góry na całą powierzchnię materaca - albo przeniesiona wyżej na ścianę, kiedy maluch zaczyna wstawać i wszystkiego chce dotknąć. Montaż jest prosty, więc można zrobić to na szybko, między drzemką malucha a karmieniem.

Elektroniczna niania oznacza naprawdę dużą zmianę w życiu

Po kilku tygodniach korzystania z niani SenseIQ naprawdę przyzwyczaiłem się do takich „nowych czasów”. Przede wszystkim zniknęła nam konieczność ciągłego zaglądania do pokoju. Zamiast uchylać drzwi, nasłuchiwać i ryzykować, że dźwięk klamki obudzi dziecko, wystarczy rzut oka na ekran. Oczywiście rodzic wciąż jest „w gotowości”, ale świadomość, że obraz i informacje mamy przed sobą, wyraźnie redukuje stres. W tym wszystkim warto pamiętać, że niania SenseIQ nie zastępuje wiedzy lekarza, nie jest sprzętem medycznym i nie służy do alarmowania o zatrzymaniu oddechu. To nie system ostrzegający przed SIDS, a narzędzie do śledzenia snu i oddychania oraz do porządkowania informacji, które i tak próbujemy wychwycić.

Tatusiowie docenią to urządzenie

Jest tu jeszcze jeden ważny wątek: chodzi o ideę Share The Care, czyli dzielenia się opieką nad maluchem. Tego typu sprzęt sprawia, że łatwiej jest realnie zaangażować tatę w nocną i wieczorną „zmianę”. Odbiornik może leżeć po mojej stronie łóżka, to na mój telefon mogą przychodzić powiadomienia i to ja mogę wstawać jako pierwszy. Opieka przestaje być czymś, co „naturalnie” spada na mamę. Też mam dostęp do informacji i od razu wiem, czego się spodziewać.

Podsumowując: naprawdę polecam! Większa porcja spokoju to coś, co doceni każdy młody rodzic. Trudno o lepszą inwestycję. A teraz lecę obejrzeć film…

Lokowanie produktu: Philips
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-12-09T14:47:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-09T13:34:18+01:00
Aktualizacja: 2025-12-09T12:57:54+01:00
Aktualizacja: 2025-12-09T12:06:41+01:00
Aktualizacja: 2025-12-09T10:30:22+01:00
Aktualizacja: 2025-12-09T10:11:01+01:00
Aktualizacja: 2025-12-09T08:46:20+01:00
Aktualizacja: 2025-12-09T06:51:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-08T21:58:15+01:00
Aktualizacja: 2025-12-08T21:36:40+01:00
Aktualizacja: 2025-12-08T20:20:30+01:00
Aktualizacja: 2025-12-08T20:02:56+01:00
Aktualizacja: 2025-12-08T19:38:45+01:00
Aktualizacja: 2025-12-08T19:21:41+01:00
Aktualizacja: 2025-12-08T18:14:08+01:00
Aktualizacja: 2025-12-08T17:43:10+01:00
Aktualizacja: 2025-12-08T17:02:04+01:00
Aktualizacja: 2025-12-08T16:00:56+01:00
Aktualizacja: 2025-12-08T15:09:13+01:00
Advertisement