#B69AFF

Zrobiłem wszystko, żeby rozładować ten zegarek. Minęło 18 dni, a ten nic

Lokowanie produktu

Jeżeli przed kupnem smartwatcha powstrzymywał cię czas pracy na jednym ładowaniu i brak precyzyjnych pomiarów biegania i kolarstwa, to spieszę donieść, że to przeszłość. Opowiem wam o HUAWEI Watch GT 6 Pro, zegarku, który zamiast baterii używa czarnej magii albo zimnej fuzji.

Zrobiłem wszystko, żeby rozładować ten zegarek. Minęło 18 dni, a ten nic

We wrześniu Huawei przedstawił światu swoją serię Watch GT 6, którą reklamował długim czasem pracy, ale przed premierą mało kto wierzył w 21 dni na jednym ładowaniu, bo wydawało się to po prostu niemożliwe. Ekran tego smartwatcha ma przekątną 1,47 cala i jest panelem AMOLED o jasności do 3000 nitów, więc swoje zużywa. Do tego dochodzą zaawansowane czujniki monitorujące najważniejsze parametry takie jak tętno, temperatura skóry, saturacja, poziom stresu, HRV, samopoczucie, sztywność tętnic oraz monitoring snu. Dodajmy do tego nową architekturę GPS, która umożliwia lepsze pozycjonowanie w terenie i mamy smartwatch, który w teorii powinien mieć ogromne zapotrzebowanie na energię. Tylko w teorii, bo mimo intensywnego użytkowania tego urządzenia ciągle nie chce się rozładować.

Bateria w HUAWEI Watch GT 6 Pro (ale i w zwykłym GT 6) dzięki zastosowaniu anody krzemowej, która zwiększa gęstość energii aż o 37 proc. w porównaniu do tradycyjnych rozwiązań oraz nietypowemu kształtowi, ma pojemność aż 867 mAh i zapewnia według deklaracji producenta aż 21 dni pracy na jednym ładowaniu. Mam go od 12 dni, przyjechał naładowany do 92 proc., miał kilka aktualizacji systemu, odbyłem z nim kilka treningów i nadal ma 21 proc. energii, dlatego wierzę producentowi. I tu dochodzimy do ważnej kwestii - nie ma nic gorszego niż nagłe rozładowanie się smartwatcha w czasie treningu. Niezależnie czy wspinamy się po szlaku, jedziemy rowerem czy wylewamy siódme poty z hantelkami. Pomiar zapewnia nam pewność, że wszystko jest pod kontrolą, a nasze wysiłki zostaną zarejestrowane. Nie muszę chyba dodawać, że trening niewpisany do aplikacji nigdy się nie odbył. Przykro mi, takie są zasady. Z HUAWEI Watch GT 6 Pro nie ma takiej możliwości, bo nie sposób rozładować go z zaskoczenia.

Wstałem wczoraj rano, miałem 32 proc. baterii i wybrałem się na poranny spacer z psem, podczas którego poszedłem po bułki. Włączyłem rejestrowanie chodu, posiedziałem trochę w domu i uznałem, że czas na rower. Po półtorej godziny jazdy miałem nadal 28 proc. baterii. I to też dlatego, że zaznaczyłem opcję zawsze włączonego ekranu podczas treningu. Gdybym tego nie zrobił, to zapewne miałbym na koniec treningu 29-30 proc. Później znów spacerowałem z psem, a dzień zakończyłem mając 26 proc. naładowania baterii. Coś niesamowitego. Docenicie możliwości HUAWEI Watch GT 6 Pro, zwłaszcza gdy znajdziecie się z dala od gniazdek, bo np. wybraliście się na kilka dni pod namiot albo na szlak lub na wakacje. Nie musicie pakować ze sobą ładowarki, bo wasz smartwatch da radę wytrzymać na jednym ładowaniu przez imponujący czas. Takie wyniki były do tej pory zarezerwowane dla smartwatchy stricte sportowych, w których jakość ekranu schodziła na dalszy plan.

HUAWEI Watch GT 6 Pro ma tymczasem wyśmienity ekran AMOLED o przekątnej 1,47 cala i jasności aż 3000 nitów. Co to oznacza dla zwykłego użytkownika? Absolutnie piękne kolory, idealny kontrast i wysoką czytelność nawet w pełnym słońcu. Docenicie to zwłaszcza podczas treningów na świeżym powietrzu. Jeżeli zaś chodzi o wytrzymałość, to mówimy o urządzeniu z tytanową kopertą, ceramicznym spodem oraz szafirowym szkle na wyświetlaczu. Smartwatch spełnia normy wodoodporności IP69 i możecie w nim nurkować do głębokości 40 metrów. Użyte materiały zapewniają ekstremalną odporność na co dzień i trudno mi wyobrazić sobie sytuację, w której na tarczy pojawią się rysy. Może gdybyście ześlizgnęli się podczas wspinaczki, ale wtedy zegarek będzie waszym najmniejszym zmartwieniem. Na taką okoliczność producent przewidział automatyczne wysyłanie sygnału SOS do zaprogramowanych kontaktów, ale na szczęście nie miałem okazji przetestować tego w praktyce.

HUAWEI Watch GT 6 Pro ma fenomenalny tryb kolarski

Do tej pory unikałem jeżdżenia ze smartwatchem, bo wolałem komputer rowerowy połączony z czujnikiem tętna i kadencji. Nie zdecydowałem się na pomiar mocy, bo kosztuje tyle, że można za jego równowartość ułożyć sobie na nowo życie. Dlaczego nie brałem pod uwagę smartwatcha? Bo nie był tak dokładny, a do tego nie oferował takich możliwości jak oddzielny komputer. HUAWEI Watch GT 6 Pro zmienia wszystko. Ma udoskonaloną architekturę GPS oraz dwuzakresowy, sześciosystemowy GNSS, co daje znacznie większą precyzję lokalizacji niż do tej pory. Błąd ustalania pozycji to mniej niż 8 m, wysokości to mniej niż 10 m, a samo ustalenie pozycji jest błyskawiczne. Dzięki temu smartwatch HUAWEI ma niewielkie odchylenie względem najlepszych urządzeń pomiarowych. Dość powiedzieć, że na dystansie 36 km jazdy rowerem różnica pomiędzy smartwatchem a komputerem pomiarowym znanej firmy to zaledwie 50 m, więc to żadna różnica, a mówimy o jeździe przez mocno zurbanizowany Lublin.

Najlepsze dopiero przed nami. HUAWEI Watch GT 6 Pro możemy połączyć z zewnętrznymi czujnikami za pomocą bluetooth, więc możecie mieć pomiar kadencji, mocy, dodatkowe pomiary tętna itd. To wspaniała sprawa, ale pełnię życia poznacie po włączeniu kolejnej nowości. Możecie sprawić, że wyświetlacz waszego smartfona będzie licznikiem rowerowym, na którym wyświetla się mapa i wszystkie statystyki treningu zebrane przez smartwatch i to w czasie rzeczywistym. Dzięki temu nie musicie inwestować w zewnętrzny licznik komputerowy, bo wszystko zobaczycie na ekranie telefonu. Działa to płynnie, możecie dodatkowo włączyć komunikaty głosowe, żeby wiedzieć na bieżąco jakie macie postępy w treningu. A jak już jesteśmy przy funkcjach, to powiedzcie dzień dobry pomiarowi FTP.

Funkcjonalna moc progowa, bo to oznacza ten skrót to określenie maksymalnej mocy, jaką kolarz jest w stanie utrzymać przez 60 minut stałego intensywnego treningu. Służy do wyznaczania stref treningowych, co pozwala na planowanie ćwiczeń, monitorowanie postępów treningowych i ocenę poziomu wytrenowania. Im wyższe FTP, tym lepiej, ale profesjonalne pomiary mocy umieszczone w pedałach to wydatek kilku tysięcy złotych. Tymczasem HUAWEI zaprzągł do roboty inżynierów, żeby przenieść te pomiary na zegarek. Udało się i na bieżąco możecie śledzić Wasze wyniki i progres. Oczywiście zegarek za 1599 zł nie jest tak dokładny, jak dedykowane urządzenie, ale margines błędu jest niewielki, bo wynosi zaledwie 25 W, więc dla amatorów i średniozaawansowanych będzie jak znalazł. Sam widzę, że mam nad czym pracować. Jednak i tak jestem zadowolony, bo możliwości smartwatcha od HUAWEI są imponujące na polu kolarstwa.

Dodam do tego znacznie ulepszone wykrywanie postojów. Do tej pory smartwatche HUAWEI miały kilkusekundową bezwładność przy zatrzymaniu się, np. na światłach. Najnowszy Watch GT 6 Pro już po sekundzie wykrywa zatrzymanie i pauzuje trening. Równie szybko jest wznawiany po ruszeniu. To niby drobna rzecz, ale niezwykle cieszy. Powiedziałbym również, że nowy smartwatch lepiej monitoruje tętno, bo wyniki nie odbiegały od zewnętrznego czujnika.

Oczywiście HUAWEI WATCH GT 6 Pro zbiera również dokładne dane o bieganiu. Dowiemy się z nich jaką mamy wydajność, ile musimy się regenerować po treningu, ale również bada naszą postawę podczas biegania. Wiem, że mam doskonały średni czas kontaktu z podłożem, dobrą równowagę, ale muszę panować nad odchyleniem pionowym. Zegarek od razu podsuwa propozycje ćwiczeń, które poprawią poszczególne parametry, np. bieg w miejscu, czy wykroki z wyskokiem. Z racji tego, że organicznie nienawidzę biegać, a mój organizm jednak tego potrzebuje, to takie rady są na wagę złota. Do tej pory nie wiedziałem nawet, że istnieją takie parametry i można być trochę krzywym podczas biegu. W każdym ze sportów docenicie tryb rozgrzewki. Trybów sportowych jest ponad 100, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Sam jestem zachwycony trybem kolarskim oraz biegowym i to wyczerpuje moje potrzeby, ale wiem, że również golfiści i amatorzy górskich wycieczek znajdą coś dla siebie. Sam miałem udać się na szlak, ale niestety zdrowie pokrzyżowało mi plany. Zdążyłem jednak zapoznać się z funkcją pobierania map offline wraz z zaznaczonymi wysokościami i możliwością nawigacji z powrotem po śladzie, które pomogłyby odnaleźć się na trasie górskiej wędrówki. Wygląda to naprawdę obiecująco.

Czy HUAWEI Watch GT 6 Pro monitoruje zdrowie?

A czy dzik..., albo dobra, darujmy sobie. Oczywiście, że najnowszy smartwatch HUAWEI monitoruje zdrowie i do tego w sposób nieinwazyjny, ale jednocześnie zapewniający najwyższy poziom zbieranie informacji o naszym organizmie. Nie mogło zabraknąć fenomenalnego algorytmu pomiaru TruSense. Potrafi analizować tętno, sen, saturację, poziom stresu, HRV (zmienność rytmu serca), sztywność tętnic, wykonywać pomiar EKG, mierzyć temperaturę skóry. Czułem, że jestem pod dobrym okiem.

Nowością jest stan emocjonalny, który mierzy kilkanaście różnych parametrów, żeby powiedzieć nam jak przeżywane emocje mają wpływ na organizm. I wiecie co, to faktycznie działa. Z niebywałą dokładnością zegarek wyczuwał, że coś niedobrego dzieje się ze mną, że przeżywam stres, nadmiar obowiązków i podawał rozwiązania, proponując uspokojenie oddechu, ćwiczenia oddechowe, a nawet puszczenie relaksacyjnej muzyki.

Wszystkie wyniki podawane są również w formie wygodnego podsumowania, zwanego Analizą Zdrowia, która zawiera najważniejsze w danej chwili informacje. Analiza bierze pod uwagę średnie z ostatnich 7 dni dotyczące pulsu, poziomu stresu, ćwiczeń i jakości snu i stara się wykryć nieprawidłowości. Szybki rzut oka rano i wiem już, że za mało chodziłem i za krótko spałem i mogę mieć tego dnia problemy z koncentracją.

Mam iPhone'a, czy to problem?

Co najwyżej dla społeczeństwa, ale rozumiem to doskonale, bo sam korzystam z telefonu z jabłkiem. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby połączyć iOS ze smartwatchem HUAWEI, bo aplikacja HUAWEI Zdrowie działa tak samo dobrze na Androidzie, jak i na iOS. Sama aplikacja to mistrzostwo świata. Pozwala w wygodny sposób analizować dane zebrane przez zegarek, zarówno treningowe, jak i zdrowotne. Nie będzie przesadą, jeżeli napiszę, że spędzam w niej trochę czasu po każdym treningu i po każdej nocy. Powiecie zapewne, że przecież o tym, czy jesteście wyspani, wiecie sami zaraz po przebudzeniu. Oczywiście, ale nie wiecie ile trwał sen głęboki, ile razy się wybudzaliście, a do tego nie zanotujecie czy macie trend spadkowy, czy wręcz przeciwnie - jest coraz lepiej. Dlatego aplikacja HUAWEI Zdrowie nie dość, że odpowie na te pytania, to jeszcze podpowie, jak poprawić swoje wyniki.

HUAWEI Watch GT 6 Pro to petarda

W momencie premiery deklasuje konkurencję. Zegarek za 1599 zł w testowanej przeze mnie wersji ma wszystkie funkcje, które mają znacznie droższe konstrukcje, a precyzja pomiarów i czas działania na jednym ładowaniu zaskakują. To smartwatch, który zaspokaja potrzeby zdecydowanej większości użytkowników tego typu urządzeń.

Testowany egzemplarz to model z dopiskiem Pro, ale w sprzedaży jest jeszcze zwykły HUAWEI Watch GT 6. Czym te zegarki różnią się od siebie? Watch GT 6 ma kopertę ze stali szlachetnej, a wersja Pro z tytanu klasy lotniczej. Dodatkowo model Pro występuje wyłącznie w wersji z kopertą w rozmiarze 46 mm, natomiast zwykły oferuje również kopertę 41 mm. Jest jeszcze kilka drobnych różnic (brak EKG i mniejsza maksymalna głębokość nurkowania), ale poza tym są to dokładnie te same urządzenia.

Lokowanie produktu
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-10-01T10:10:55+02:00
Aktualizacja: 2025-10-01T09:18:59+02:00
Aktualizacja: 2025-10-01T08:02:32+02:00
Aktualizacja: 2025-10-01T05:58:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-01T05:42:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-30T19:53:45+02:00
Aktualizacja: 2025-09-30T19:20:23+02:00
Aktualizacja: 2025-09-30T18:02:50+02:00
Aktualizacja: 2025-09-30T17:55:46+02:00
Aktualizacja: 2025-09-30T17:46:09+02:00
Aktualizacja: 2025-09-30T16:14:13+02:00
Aktualizacja: 2025-09-30T15:15:28+02:00
Aktualizacja: 2025-09-30T14:56:15+02:00
Aktualizacja: 2025-09-30T13:43:13+02:00
Aktualizacja: 2025-09-30T10:44:42+02:00
Aktualizacja: 2025-09-30T09:49:51+02:00
Aktualizacja: 2025-09-30T09:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-30T08:22:18+02:00
Aktualizacja: 2025-09-30T07:40:35+02:00
Aktualizacja: 2025-09-30T06:58:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-30T06:33:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-30T06:20:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-29T20:55:56+02:00
Aktualizacja: 2025-09-29T20:50:28+02:00