REKLAMA

"Clickbait to hańba" - mówi Papież Leon XIV, a my słuchamy

Gdy Papież Leon XIV stanął przed przedstawicielami globalnych agencji informacyjnych w Sali Klementyńskiej w Watykanie prawdopodobnie niewielu spodziewało się tematu, jaki podejmie.

clickbait hańba papież
REKLAMA

Komunikacja musi być uwolniona od błędnego myślenia, które ją psuje, od nieuczciwej konkurencji i degradującej praktyki tak zwanego clickbaitu - powiedział Ojciec Święty podczas konferencji MINDS International, skupiającej około 150 przedstawicieli światowych agencji prasowych.

Leon XIV, pierwszy amerykański papież w historii, konsekwentnie prezentuje się jako obrońca prawdy w czasach, gdy sztuczna inteligencja i algorytmy coraz bardziej kształtują sposób w jaki odbieramy informacje. Jego stanowcze potępienie clickbaitu jako degradującej praktyki to nie tylko krytyka nowoczesnych mediów, ale także wołanie o powrót do fundamentalnych wartości dziennikarstwa w czasach, gdy uwaga użytkownika stała się towarem bardziej cennym niż sama prawda.

REKLAMA

Czytaj też:

Gdy kliknięcia są ważniejsze niż prawda

Definicja clickbaitu, którą przedstawił Watykan, jest niepokojąco znajoma każdemu, kto regularnie korzysta z Internetu. To forma sensacyjnych i hiperbolicznych nagłówków, które mają zachęcić czytelników online do kliknięcia w artykuł, jednocześnie pomijając kluczowe informacje. Innymi słowy to precyzyjnie wykalkulowana manipulacja, która wykorzystuje ludzką ciekawość, by generować ruch na stronach internetowych, często kosztem jakości i prawdziwości przekazywanych treści.

Papież Leon XIV nie przebierał w słowach, nazywając tę praktykę wprost hańbiącą i wzywając dziennikarzy: Nigdy nie sprzedawajcie swojego autorytetu!. Te słowa nabierają szczególnej wagi w kontekście współczesnej gospodarki uwagi, gdzie sukces mediów coraz częściej mierzony jest liczbą kliknięć, udostępnień i czasem spędzonym na stronie, a nie faktyczną wartością przekazywanej informacji. Clickbait stał się narzędziem tej ekonomii - skutecznym, ale destrukcyjnym dla długoterminowego zaufania między mediami a odbiorcami.

Sztuczna inteligencja jako nowe narzędzie manipulacji

Szczególnie niepokojące w przemówieniu Papieża były jego uwagi dotyczące roli sztucznej inteligencji w nowoczesnym dziennikarstwie. Algorytmy generują treści i dane w skali i tempie nigdy wcześniej niewidzianych. Ale kto je kontroluje? - pytał Leon XIV, wskazując na fundamentalny problem władzy nad informacją w erze cyfrowej. Jego słowa trafiają w sedno jednego z najważniejszych wyzwań naszych czasów: jak zapewnić, że technologia służy człowiekowi, a nie odwrotnie.

Papież ostrzegał przed światem, w którym prawda nie różni się już od fikcji, cytując przy tym słynne słowa Hannah Arendt z Źródeł totalitaryzmu: Idealnym obiektem totalitarnej władzy nie jest przekonany nazista czy przekonany komunista, ale ludzie, dla których nie istnieje już różnica między faktem a fikcją, między prawdą a fałszem. To szczególnie trafna diagnoza w czasach, gdy algorytmy mediów społecznościowych mogą tworzyć bańki informacyjne, a sztuczna inteligencja może generować treści trudne do odróżnienia od prawdziwych.

Dziennikarstwo jako ostatnia linia obrony

W swoim przemówieniu Leon XIV nie poprzestał na krytyce - przedstawił również wizję dziennikarstwa jako dobra publicznego, które wszyscy powinniśmy chronić. Szczególnie wzruszające były jego słowa o dziennikarzach pracujących w strefach konfliktu: Jeśli dziś wiemy, co dzieje się w Gazie, na Ukrainie i na każdej innej ziemi umęczonej bombami, to w dużej mierze zawdzięczamy to im. Papież podkreślił, że wykonywanie pracy dziennikarza nigdy nie może być uważane za przestępstwo, ale jest prawem, które musi być chronione.

Te słowa nabierają szczególnej mocy w kontekście globalnych wyzwań dla wolności prasy. Leon XIV nie tylko docenił odwagę reporterów z pierwszej linii, ale także wezwał do uwolnienia aresztowanych dziennikarzy - apel, który powtórzył z pierwszego spotkania z dziennikarzami zaraz po konklawe. To wyraźny sygnał, że Watykan postrzega wolną prasę jako fundament demokratycznego społeczeństwa, a ataki na dziennikarzy jako zagrożenie dla podstawowych praw człowieka.

Jednym z najciekawszych aspektów papieskiego przemówienia była analiza napięcia między technologią a wartościami humanistycznymi. Musimy być czujni, aby zapewnić, że technologia nie zastąpi ludzi, a informacje i rządzące nimi algorytmy nie znajdą się dziś w rękach niewielu - mówił Leon XIV, wskazując na koncentrację władzy w rękach gigantów technologicznych jako jedno z głównych zagrożeń dla pluralizmu informacyjnego.

Papież nie jest przeciwnikiem technologii - przeciwnie, rozumie jej potencjał i nieuchronność jej rozwoju. Jego ostrzeżenia dotyczą raczej sposobu, w jaki technologia jest wykorzystywana. Clickbait i algorytmy mediów społecznościowych to przykłady tego, jak narzędzia, które mogłyby służyć lepszemu informowaniu społeczeństwa zostają podporządkowane logice komercyjnej kosztem prawdy i jakości. Leon XIV wzywa do przejrzystości źródeł i własności, odpowiedzialności, jakości i obiektywności jako kluczowych elementów przywracania zaufania do mediów.

Paradoks epoki komunikacji

Leon XIV trafnie zauważył fundamentalny paradoks naszych czasów: żyjemy w erze komunikacji, a jednocześnie zarówno agencje informacyjne, jak i konsumenci informacji przeżywają kryzys. Ci, którzy konsumują informacje, również są w kryzysie, często mylą fałsz z prawdą, autentyczne ze sztucznym - diagnozował Papież, wskazując, że problem nie dotyczy tylko producentów treści, ale całego ekosystemu medialnego.

REKLAMA

Ta diagnoza jest szczególnie trafna w kontekście zachowań użytkowników mediów społecznościowych, którzy często udostępniają treści bez ich weryfikacji, kierując się emocjami czy pierwszym wrażeniem. Clickbait wykorzystuje właśnie te ludzkie słabości, tworząc błędne koło dezinformacji i powierzchowności. Papież wzywa do stworzenia kręgu cnót, w którym obywatele i dziennikarze współpracują w służbie etycznej i obywatelskiej odpowiedzialności. Przesłanie Papieża jest jasne: wybór należy do nas. Clickbait może być hańbą, ale nie musi być nieuniknionym złem.

*Zdjęcie otwierające: Marco Iacobucci Epp / Shutterstock

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-10-11T10:52:38+02:00
Aktualizacja: 2025-10-11T07:51:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-11T07:41:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-11T07:31:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-10T18:43:13+02:00
Aktualizacja: 2025-10-10T18:32:31+02:00
Aktualizacja: 2025-10-10T18:18:44+02:00
Aktualizacja: 2025-10-10T17:57:31+02:00
Aktualizacja: 2025-10-10T17:47:46+02:00
Aktualizacja: 2025-10-10T17:32:50+02:00
Aktualizacja: 2025-10-10T15:50:11+02:00
Aktualizacja: 2025-10-10T15:46:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-10T13:50:45+02:00
Aktualizacja: 2025-10-10T13:37:53+02:00
Aktualizacja: 2025-10-10T12:01:32+02:00
Aktualizacja: 2025-10-10T08:41:20+02:00
Aktualizacja: 2025-10-10T07:24:14+02:00
Aktualizacja: 2025-10-10T07:01:27+02:00
Aktualizacja: 2025-10-10T06:20:01+02:00
Aktualizacja: 2025-10-10T06:13:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-10T06:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-09T21:04:21+02:00
Aktualizacja: 2025-10-09T20:58:59+02:00
Aktualizacja: 2025-10-09T20:01:09+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA