Koniec idiotycznych ograniczeń dla iPhone'ów i zegarków. Apple musiał się ugiąć
Apple najwyraźniej musi usunąć jedno ze sztucznych ograniczeń, które sam nałożył. Chodzi o łączność z zegarkami innych firm.

To oczywiste, że iPhone’y działają najlepiej w tandemie z zegarkami Apple’a. Łączność odbywa się bez dodatkowych problemów i konfiguracji. Jeśli chcemy podłączyć zegarek innej marki do urządzenia wtedy cóż… działa to co najwyżej dobrze, ale nierzadko musimy wyrażać masę zgód na działanie niemal każdej funkcji. Nowy iOS 26 ma być bardziej otwarty na zegarki inne niż Apple Watch.
iPhone bez sztucznego ograniczenia wysyłania powiadomień na zegarki innych firm
Korzystając z inteligentnego zegarka (lub opaski sportowej typu Mi Band) jedną z podstawowych funkcji, którą oczekuje większość użytkowników są powiadomienia na nadgarstku. To bardzo proste rozwiązanie, z którego możemy skorzystać praktycznie na sprzętach wszystkich producentów.
Problemem jest jednak zarządzenia przekazywanymi powiadomieniami na zegarek. Są producenci urządzeń ubieralnych (np. Huawei), którzy pozwalają tym sterować, ale zdarzają się przypadki, gdzie nie ma takiej możliwości. Wtedy albo możemy otrzymywać wszystkie powiadomienia, albo żadne. Natomiast jak twierdzi serwis Macworld, Apple ma pracować nad nową funkcją, która rozszerzy kompatybilność iPhone’ów i smartwatchy innych firm.
Rozwiązanie nazywa się przekierowywanie powiadomień - będzie pozwalało zarządzać wyświetlanymi powiadomieniami z poziomu ustawień iPhone’ów. Użytkownicy zyskają opcję wyboru, które powiadomienia z określonych aplikacji będą przekazywane ze smartfona Apple’a na zegarek.
Kod źródłowy ujawnia, że rozwiązanie ma mieć kilka ograniczeń. Po pierwsze - powiadomienia będzie można przekazywać tylko na jedno akcesorium jednocześnie. Po drugie aktywowanie tej opcji wyłączy powiadomienia na Apple Watch’u, o ile taki posiadamy. Ulepszenie współpracy iPhone’ów z akcesoriami firm trzecich nie tylko poprawi kwestię przekazywania i zarządzania powiadomieniami.
Raport ujawnia również, że twórcy sprzętu innych firm otrzymają możliwość korzystania z narzędzi umożliwiających prostsze parowanie własnych urządzeń ze smartfonami Apple’a. Obecnie nie wiemy, na czym mają one dokładnie polegać, ale jest szansa, że rozwiązanie będzie dużo wygodniejsze niż obecnie. Dziś do sparowania zegarka firmy trzeciej nierzadko potrzebna jest aplikacja i wykonanie szeregu czynności związanych z konfiguracją.
To jednak nie tak, że Apple robi to z własnej inicjatywy. Nadchodzące zmiany w systemie iOS wyglądają na kolejną próbę dostosowania oprogramowania do przepisów obowiązujących na terenie Unii Europejskiej. Dlatego najprawdopodobniej opcja będzie funkcjonować tylko u nas - na Starym Kontynencie. Powinniśmy oczekiwać jej debiutu wraz z udostępnieniem systemu iOS 26.1.
Więcej o Apple'u przeczytasz na Spider's Web: