REKLAMA

"Nie pamiętam, kiedy ostatni raz użyłem Google'a". Coraz więcej osób tak ma, ty też?

Ta deklaracja Sama Altmana mogłaby brzmieć jak typowa samopromocja lidera technologicznej firmy gdyby nie fakt, że Altman nie jest jedyny. Miliony użytkowników na całym świecie coraz częściej zaczynają dzień nie od wpisania zapytania w charakterystyczne białe pole Google'a, lecz od rozmowy z AI.

"Nie pamiętam, kiedy ostatni raz użyłem Google'a". Coraz więcej osób tak ma, ty też?
REKLAMA

Fenomen ten nabrał szczególnej dynamiki w ostatnich miesiącach. Według najnowszych danych ChatGPT osiągnął w sierpniu roku 700 mln tygodniowych użytkowników, co oznacza czterokrotny wzrost w porównaniu z poprzednim rokiem.

REKLAMA

Dlaczego AI wygrywają z tradycyjnym wyszukiwaniem?

Wykres pokazuje dramatyczny wzrost liczby tygodniowych użytkowników ChatGPT od listopada 2023 do sierpnia 2025

Przyczyny tego trendu są bardziej złożone niż mogłoby się wydawać. Zgodnie z badaniem przeprowadzonym przez Future Publishing na próbie ponad 1000 respondentów z Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, 27 proc. Amerykanów i 13 proc. Brytyjczyków już teraz preferuje narzędzia AI zamiast tradycyjnych wyszukiwarek. Różnice między krajami sugerują, że to zjawisko ma różną dynamikę w zależności od kultury cyfrowej i lokalnych preferencji.

Czytaj też:

Główne powody przejścia na AI są zaskakujące w swojej praktyczności. Użytkownicy wskazują na efektywność czasową - zamiast przedzierania się przez dziesiątki linków i sortowania informacji otrzymują od razu konkretną odpowiedź. Jak ujął to jeden z uczestników badania: AI było szybsze i poszerzyło to, czego szukałem. Inny dodał: AI daje bardziej dokładne i bezpośrednie odpowiedzi niż Google.

Równie istotna jest konwersacyjność interakcji. Tradycyjne wyszukiwarki wymagają od użytkowników znajomości logiki boolowskiej i odpowiednich słów kluczowych. AI z kolei rozumie naturalne pytania i pozwala na prowadzenie dialogu, w którym można doprecyzować zapytania czy poprosić o dodatkowe wyjaśnienia. To szczególnie doceniają młodsi użytkownicy, którzy wyrośli w erze komunikatorów i social mediów.

Europa i Polska: konserwatywni czy rozsądni?

Dane europejskie przedstawiają ciekawy kontrast wobec amerykańskiego entuzjazmu. Według Eurostatu tylko 5,9 proc. polskich przedsiębiorstw używało technologii AI w minionym roku, co plasuje Polskę wśród krajów o najniższym wskaźniku adopcji w UE. Dla porównania Dania osiągnęła wynik 27,6 proc., co pokazuje ogromne różnice w podejściu do nowych technologii.

W kontekście wyszukiwarek Google nadal dominuje na europejskim rynku z udziałem 90,22 proc., podczas gdy w Stanach Zjednoczonych jego pozycja stopniowo słabnie. Czy to oznacza, że Europejczycy są bardziej konserwatywni, czy może po prostu bardziej ostrożni? Historia polskich mediów i technologii sugeruje raczej to drugie. Przykład polskiej stacji radiowej OFF Radio Kraków, która zwolniła dziennikarzy na rzecz prezenterów AI, a następnie po tygodniu wycofała się z eksperymentu pod naporem krytyki, pokazuje, że europejska publiczność podchodzi do AI z większą rezerwą.

Czy Google się poddaje?

Odpowiedź na tytułowe pytanie nie jest jednoznaczna, ale trendy są niepokojące dla kalifornijskiego giganta. Po raz pierwszy od 2015 r. globalny udział Google’a w rynku wyszukiwarek spadł poniżej 90 proc. W Stanach Zjednoczonych zmniejszył się z 90,37 proc. w listopadzie 2024 do około 87 proc. w grudniu. Europejskie kraje także notują spadki - we Francji o 5,6 proc., w Niemczech o 3,3 proc.

Wyszukiwarka Google próbuje imitować ChatGPT

Google nie pozostaje bierny. Firma inwestuje miliardy dolarów w AI (podobno 75 mld dol. w 2025 r.) i wprowadza własne rozwiązania jak AI Overviews czy Search Generative Experience. Google stara się teraz naśladować to, co ChatGPT oferował od początku - bezpośrednie, generowane odpowiedzi zamiast listy linków.

Rewolucja czy ewolucja?

Sam Altman w wywiadach wielokrotnie podkreśla, że nie chce budować kolejnej kopii Google. Jego wizja jest bardziej ambitna - całkowite przeprojektowanie sposobu, w jaki ludzie zdobywają i przetwarzają informacje. Google pokazuje ci 10 niebieskich linków, właściwie 13 reklam i potem 10 niebieskich linków, i to jest jeden sposób na znalezienie informacji, mówił w podcaście Lexa Fridmana.

Liczby przemawiają na korzyść alternatywnej wizji. ChatGPT osiąga obecnie 3 mld wiadomości dziennie i jest piątą najpopularniejszą stroną internetową na świecie. Altman przewiduje, że wkrótce wyprzedzi Instagrama i Facebooka, a ostatecznym testem będzie konkurencja z Google’em.

REKLAMA

Czy ty też zaczynasz dzień od rozmowy z ChatGPT zamiast od wpisania zapytania w Google? Jeśli tak, to jesteś częścią rewolucji, która może na zawsze zmienić sposób, w jaki ludzkość pozyskuje wiedzę. A jeśli nie to możliwe, że już wkrótce nie będziesz miał wyboru.

*Zdjęcie otwierające: Tada Images / Shutterstock

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-08-16T07:33:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-16T07:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-15T16:45:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-15T15:45:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-15T15:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-15T07:55:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-15T07:40:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-15T07:21:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-15T07:10:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-15T07:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-14T21:42:37+02:00
Aktualizacja: 2025-08-14T21:35:52+02:00
Aktualizacja: 2025-08-14T19:51:24+02:00
Aktualizacja: 2025-08-14T17:47:05+02:00
Aktualizacja: 2025-08-14T16:16:34+02:00
Aktualizacja: 2025-08-14T15:43:26+02:00
Aktualizacja: 2025-08-14T15:20:23+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA