Polacy opracowali nowatorski system schronów. Składa się je jak klocki
Wojskowa Akademia Techniczna nie przestaje zaskakiwać. Tym razem we współpracy z przemysłem zaprezentowano coś, co może całkowicie odmienić sposób budowy polowych umocnień i ochrony żołnierzy na współczesnym polu walki.

Mowa o nowym, modułowym systemie mobilnych schronów, ukryć, zapór oraz lekkich osłon kompozytowych, które przeszły już testy odporności i są gotowe do wdrożenia nie tylko w Wojsku Polskim, ale również w systemie obrony cywilnej.
Nowe systemy obronne prosto z Polski
Kto miał do czynienia z klasycznym okopem, ten wie, że to przede wszystkim pot i łopata. Ale czasy się zmieniają. W nowym systemie zaprezentowanym w Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie nie chodzi już o ręczne kopanie rowów. Tu do gry wchodzą prefabrykowane elementy z żelbetu i materiałów kompozytowych, które można szybko i łatwo złożyć niczym klocki.
Co więcej, nie trzeba do tego specjalistów z wojsk inżynieryjnych. Moduły są zaprojektowane tak, by poradził sobie z nimi każdy przeszkolony żołnierz. Elementy te mogą też chronić pojazdy, w tym pojazdy autonomiczne.
Odporność na ostrzał i eksplozje
System obejmuje cztery główne rozwiązania: SZI Poznań (system zapór inżynieryjnych), SPU Łódź (system polowych umocnień), PSI Kraków (przeciwdronowy system inżynieryjny) oraz PSMO Warszawa (modułowy system ochrony). Ich wspólną cechą jest mobilność, łatwość montażu i wysoka odporność na ostrzał oraz fale uderzeniowe.

Betonowe elementy zaprezentowanych systemów nie są zwykłymi bloczkami. To efekt zaawansowanej technologii prefabrykacji, stworzonej z myślą o warunkach bojowych.
Ich rdzeniem jest antyodpryskowa, wysoko wytrzymała mieszanka betonowa, która podczas testów musiała zmierzyć się m.in. z bezpośrednim ostrzałem oraz symulacją eksplozji i oddziaływaniem fali nadciśnienia powstałej w wyniku wybuchu.
Wyniki są imponujące, a to dopiero początek. W czasie pokazu terenowego zademonstrowano również odporność osłon na czynniki środowiskowe i ich zdolność do ochrony nie tylko ludzi, ale również pojazdów, w tym bezzałogowych platform naziemnych.
Więcej na Spider's Web:
Polska technologia ratuje życie
Wbrew pozorom, to nie są rozwiązania wyłącznie dla frontu. Podczas spotkania podkreślono, że systemy te mają charakter dual-use i mogą być z powodzeniem wykorzystane również w sektorze cywilnym. Ich konstrukcja i modułowość sprawiają, że można je zaadaptować np. jako szkielet dla budownictwa jednorodzinnego.
Co ciekawe, systemy zostały opracowane nie tylko przez naukowców, ale też przy bliskiej współpracy z wojskiem i weteranami. Firmy Torque i Brix, odpowiedzialne za rozwiązania techniczne, współpracowały z trzema wydziałami WAT: Inżynierii Mechanicznej, Mechatroniki, Uzbrojenia i Lotnictwa oraz Inżynierii Lądowej i Geodezji. To pokazuje, jak wygląda wzorcowa współpraca nauki, przemysłu i wojska w praktyce.

Przyszłość obrony zaczyna się dziś
W świecie, w którym wojna staje się coraz bardziej dynamiczna i zautomatyzowana, liczy się każda minuta. A nowoczesne technologie inżynieryjne mogą sprawić, że zamiast tygodni przygotowań do obrony, żołnierze zbudują trwałe osłony w kilka godzin. To nie tylko przewaga taktyczna, to realne bezpieczeństwo.
WAT i jej partnerzy pokazali, że Polska potrafi projektować rozwiązania na miarę XXI wieku. Teraz czas, by zyskały one szersze zastosowanie nie tylko w jednostkach liniowych, ale i w systemie obrony cywilnej, który od dawna potrzebuje świeżego impulsu technologicznego.